LEBIEDIEW POWALCZY Z JONESEM?

Władimir Hriunow, menedżer tymczasowego mistrza świata federacji WBA w wadze junior ciężkiej Denisa Lebiediewa (23-1, 17 KO) poinformował o prowadzonych negocjacjach w sprawie doprowadzenia do potyczki swojego podopiecznego z Guillermo Jonesem (38-3-2, 30 KO), pełnoprawnym czempionem tej organizacji. Hriunow reprezentuje też interesy Aleksandra Powietkina (23-0, 16 KO), regularnego mistrza świata w kategorii ciężkiej, który niebawem może zmierzyć się z Marco Huckiem (34-1, 25 KO).

- Kontynuujemy negocjacje z Donem Kingiem odnośnie organizacji mistrzowskiej walki Denisa z Guillermo Jonesem. Jeśli zaś chodzi o Saszę, to najprawdopodobniej 25 lutego stoczy w Niemczech pojedynek z Marco Huckiem. W tej chwili tę sprawę pilotuje grupa promotorska Sauerland Event. Nie będziemy palić się do tej walki za wszelką cenę, najpierw wszystko dokładnie przeanalizujemy. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko będzie w porządku - tłumaczy Hriunow.

Huck to mistrz świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. Zarówno on, jak i Powietkin występują pod szyldem grupy promotorskiej Wilfrieda i Kallego Sauerlandów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 16-12-2011 11:55:29 
Jeżeli dojdzie do tych walk, to Powietkin rozjedzie Hucka, a Lebiediew zakończy karierę G. Jonesa.
 Autor komentarza: liverpoolczyk
Data: 16-12-2011 15:34:00 
Lebiediew zakończy karierę Guillermo... tak jasne, nie wiesz o czym piszesz.

To jest/będzie ciężka próba dla Denisa, ale jest mocny psychicznie. Nie wiem jaki byłby przebieg walki, ale ewentualna dominacja mogłaby być tylko w jedną stronę. I na pewno nie na korzyść Rosjanina.
 Autor komentarza: genco
Data: 16-12-2011 16:09:39 
OOOOO TAK ^.^ WALKA MASTERNAKA O WBO MA CORAZ WIĘKSZE SZANSE!!
 Autor komentarza: radekosa
Data: 16-12-2011 17:24:53 
Ten Lebiediew zaczyna mnie powoli wkurwiać najpierw obił starego Roya Jonesa Juniora pózniej zardzewianego i także starego Jamesa Toneja a teraz chce obijać starego Gillermo Jonesa znanymi nazwiskiem emerytami nabija sobie w Rosji rekordy mam nadzieje że Gillermo w przeciwieństwie do Toneya da mu trochę popalić...Lebiediew pewnie ciągle ma w głowie porażkę z Huckiem i dla tego omija bokiem młodych wilczków
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 16-12-2011 17:45:39 
Jonesa wielu ocenia przez względu na fakt że bardzo rzadko walczy i wciąż ma pas, winiąc za to jego a nie Dona Kinga. Tymczasem ta walka będzie bardzo ciężkim testem dla Lebedeva.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 16-12-2011 18:45:04 
radekosa
Jaką porażkę?! Oglądałeś w ogóle ten pojedynek?
 Autor komentarza: radekosa
Data: 16-12-2011 20:30:22 
silver84... oglądałem no i co z tego że był troszke lepszy jednak to nie on ma w rekordzie wygrano walke zapewne w Rosji by wygrał to walkę ale Niemcy to tak jak w Polsce żeby pokonać gospodarza trzeba by było go znokautować zresztą jak by Lebiedew w tej walce naprawdę czuł się wygrany to by bardziej dążył do rewanżu z Huckiem niż obijać starego Toneya a on za bardzo się do tej walki nie kwapił napewno rewanżowe starcie z Huckiem było by najbardziej opłacalne starcie w jego karierze
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 17-12-2011 00:28:23 
To będzie hit, dwóch najlepszych crusierów.
Co do Hucka, moim zdnaiem Powetkin rozbyje go do 8 rundy a 9/10 ciżko znokautuje go kończąc jego kariere, przynajmniej tak powienien zrobić frajerem który okradł jego kolege i rodaka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.