CHAVEZ MUSI WALCZYĆ Z MARTINEZEM

Redakcja, boxingscene.com

2011-12-15

Federacja World Boxing Council stawia pod ścianą promującą Julio Cesara Chaveza Juniora (44-0-1, 31 KO) grupę Top Rank. Mistrz świata wagi średniej musi zmierzyć się z diamentowym championem - Sergio Gabrielem Martinezem (48-2-2, 27 KO) albo straci swój tytuł. Syn meksykańskiej legendy boksu nie dostanie więc zgody na pojedynek z Miguelem Angelem Cotto (37-2, 30 KO), Saulem 'Canelo' Alvarezem (39-0-1, 29 KO), ani nawet obowiązkowym pretendentem - Marco Antonio Rubio (52-5-1, 45 KO), który dotychczas wydawał się być pewnym kandydatem do lutowej walki z Chavezem.

Obóz Martineza już świętuje postanowienie, które w największym skrócie oznacza dla nich duży przypływ gotówki. Pojedynek z młodym Meksykaninem jest dla Argentyńczyka bardzo lukratywny, a ewentualna zgoda na przesunięcie go o kilka miesięcy będzie słono kosztować Boba Aruma.

- Junior musi wyjść do ringu z Sergio. Żadnych innych walk po drodze. Bob Arum musi się ze mną dogadać. Jeżeli Chavez stoczy walkę w lutym - straci tytuł, chyba że Top Rank jakoś nas do tego przekona. Wkrótce zaczniemy rozmowy z HBO i Bobem Arumem - wyjaśnia podekscytowany Lou DiBella, promotor 'Maravilli'.

Doradca Argentyńczyka, Sampson Lewkowicz, uważa, że najprawdopodobniej Chavez zwakuje pas, który automatycznie stanie się własnością Martineza. - Gwarantuję, że w marcu Sergio będzie bronił tytułu mistrza świata WBC w wadze średniej.