'ZARAZA' WYZWANIEM DLA DOKTORA KLICZKI

Redakcja, Reuters

2011-12-15

Dziś w Monachium odbyła się konferencja prasowa przed walką pomiędzy Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) i Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). Stawką potyczki będzie należący do 40-letniego Ukraińca pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Przedstawiamy kolejne wypowiedzi głównych bohaterów gali w stolicy Bawarii, do której dojdzie 18 lutego.

- Dobrze znam Kliczkę, a on do tej pory nie spotkał na swojej drodze takiego boksera jak ja. Witalij ma pseudonim "doktor", a ja jestem najbardziej niebezpieczną zarazą, z jaką do tej pory miał do czynienia - twierdzi 27-letni bokser z Wielkiej Brytanii.

Konferencja miała odbyć się w środę, jednak Chisora spóźnił się na samolot z Londynu do Monachium. "Del Boy" tłumaczył, że podczas porannej drogi na lotnisko posłuszeństwa odmówił samochód. Mistrz świata obrócił całą sytuację w żart.

- Przed walką zadzwonię do niego i obudzę, żeby pojawił się w hali na czas i pojedynek mógł się odbyć. Po wypowiedziach Derecka widać, że jest pewny siebie i to dobrze. Nie mogę pozwolić sobie na wybieranie rywali słabszych niż Chisora. Byłem pod wrażeniem jego ostatniej walki, ale po starciu ze mną nikt nie będzie miał złudzeń, kto był lepszy - powiedział Kliczko, nawiązując do potyczki swojego rywala z Robertem Heleniusem, która odbyła się 3 grudnia w Helsinkach. W walce o pas mistrza Europy Chisora sprawiał lepsze wrażenie niż jego rywal z Finlandii, lecz mimo to przegrał na punkty.