MARIUSZ WACH O PLANACH NA KOLEJNY ROK

Cezary Kolasa, Nagranie własne

2011-12-15

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Mariuszem Wachem (26-0, 14 KO), którą przeprowadziliśmy w niedzielę podczas finałów turnieju "O Złotą Rękawicę Wisły" w Krakowie. 32-letni pięściarz reprezentujący grupę Global Boxing opowiedział nam o swoich sportowych planach na najbliższe miesiące, wspominając między innymi o pojedynku z Tye Fieldsem (49-4, 44 KO). Występujący w wadze ciężkiej "Wiking" po raz ostatni walczył na początku listopada, kiedy to na gali w Uncasville wygrał przez techniczny nokaut w 6. rundzie z Jasonem Gavernem. Rywalem Wacha miał być wcześniej Oliver McCall, jednak Amerykanina do starcia z Polakiem nie dopuściła komisja sportowa stanu Connecticut.

Dodaj do:

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW

Autor komentarza: Polak18

Data: 15-12-2011 18:37:27

Mariusz odpuśćcie Fieldsa,bo to dzisiaj nic nie daje.Na poprzednią walkę ok,ale nie ma sensu się cofać w rozwoju.Michael Grant pewnie byłby chętny na taką walkę w Stanach(pewnie bardziej niż na rewanż z Bothą).

Autor komentarza: Whisper

Data: 15-12-2011 18:59:19

Wątpie. Grant zarobi więcej w Australii. Niech Wach bierze Pereza (podobno nikt z nim nie chce walczyc wiec pewnie sie zgodzi).

Autor komentarza: DaroGie

Data: 15-12-2011 19:29:57

Innym tez tak slabo slychac Wacha? Ja mam glosniki na full i dopiero wtedy mozna cos uslyszec

Autor komentarza: WARIATKRK

Data: 15-12-2011 19:31:14

Tye Fields oprócz wzrostu nie ma nic Mariusz bez problemowo by go znokautował taka walka nie sprawi poważnych problemów i nic nie da tak na prawdę.

Autor komentarza: Szopen

Data: 15-12-2011 19:46:40

sry za offtop :

http://www.youtube.com/watch?v=IyQQw3EXxls&feature=related

11 min 43 sek

czy ten koleś po prawo od Haye to nie czasami SAM ON ???
(James The Colossus vel I Beat Pudzian Twice von I Fuc.k KSW Thomson)

Autor komentarza: ODNOWIONY

Data: 15-12-2011 19:49:27

Szopen
No to on i nie pierwszy raz był jego ochroniarzem

Autor komentarza: bezols

Data: 15-12-2011 20:12:19

jego dwaj poprzedni rywale wielkich umiejętnosci nie mieli a Tye Fields jest trudniejszym rywalem gdyby wziol walke z grantem heleniusem czy furym to nawet gdyby jo wygral to kto potem jak sam powiedzial kliczko nie wczesniej niz za rok półtora

Autor komentarza: addam23

Data: 15-12-2011 20:14:23

Fields byłby dobrym rywalem. Jak najbardziej.
I tak byłby to najlepszy rywal Wacha w karierze.
No jak po co mu to? Co mu to da?
Przecież Mariusz walczy o miejsce w rankingach i większą pensję od Kliczki.

Po fieldsie - Grant, Fury, Helenius itp rywale.
Na pewno nie goście typu Perez!
Ani nie znany, ani nie kasiasty, na pewno groźny, a sam Wach mówił, że nie pasują mu mali, agresywni, bijący seriami zawodnicy.

Autor komentarza: gerlach

Data: 15-12-2011 20:19:21

I dobrze, absolutnie za wczesnie na Kliczkow w 2012, choc na koncowke przyszlego roku jakas prestizowa walka juz wskazana

Autor komentarza: arnold82

Data: 15-12-2011 20:51:55

Coś nie śpieszno mu do walki z braćmi. Oby tylko nie zaliczył wpadki w drodze do walki o pas.
Jak dla mnie:
1. Helenius
2. Fury
3. Grant

Fields to dla niego cofanie się w rozwoju.

Autor komentarza: horhe88

Data: 15-12-2011 21:09:33

Fields w sumie jest dobry i niedobry. Duży, silny, z ciosem, dobrą kondycją ale boksersko kiepski i ze szklanką. Pierwszy strzał Wacha z prawej ręki który dojdzie do celu pewnie tą walkę zakończy i to jest w tym najgorsze, bo ta walka może być krótką, i niewiele powie o Mariuszu, z drugiej strony będzie to najmocniej bijący zawodnik z jakim Mariusz się kiedyolwiek spotkał i nie wiadome jest to jak to on potrafi przyjąć cios bo równie dobrze Fields może trafić pierwszy. Grant pewnie dostał lepszą kasę od Bothy, poza tym w ostatniej walce wyglądał tragicznie, Helenius będzie bronił swojego EBU więc Mariusz odpada, Fury jest już zbyt nadmuchany żeby wystawiać go do walk które może przegrać a nawet stracić życie:)Musiał być koś znany w USA więc jest Fields. Nie jest źle chociaż mogłoby być lepiej.

Autor komentarza: radekosa

Data: 15-12-2011 21:41:53

wach to taka cicha woda na początku w ogóle nie rozpoznawalny gość nawet w naszym kraju choć miał tam ileś walk wygranych to nikt go bardzo nie brał pod uwagę dopiero teraz zaczeło się o nim troche głośno mówić nikt tam się nim za bardzo nie podnieca ale chłopak robi swoje fakt powoli sobie dobiera rywali ale nawet skutecznie sobie z nimi radzi chłop ma 2 metry wysokości jest naturalnym ciężkim do tego bardzo skromny bardzo się nie wychyla w ogóle jego budowa pasuje do dzisiejszej wagi ciężkiej...powodzenia Mariusz będę tobie kibicował i wieżę że zrobisz to co nie udało się ani Gołocie ani Adamkowi pokaż wszystkim kto tu rządzi jesteś moim faworytem...

Autor komentarza: SilvinPavel

Data: 15-12-2011 22:29:18

M.Wach, to nie tak czasem syn Jacka Gmocha ?. Ja,to ja się pytam.

Autor komentarza: xionc

Data: 15-12-2011 23:08:36

Whisper - o co chodzi z ta Australia? o_0

Moim zdaniem Fields to dobry przeciwnik na ten etap kariery dla Wacha.

Gavern to dosc napompowany w rankingach journeyman, ale upset z Quezada, fuksiarski remis z Banksem a potem zwyciestwo nad Wilsonem wypchnelo go wyzej, niz powinien byc.

Fields jest surowy technicznie, ale dosc nieprzewidywalny, ma KO w lapie, sprawdzilby obrone Mariusza. Ja jestem za.

Autor komentarza: canuck

Data: 16-12-2011 03:06:06

Fields jest wielki, poteznie zbudowany oraz bardzo silny. Ale boksersko to jest straszne "drewno. " A do tego bardzo wolny.

Mariusz powinien chyba powalczyc z bokserem z dobrymi gabarytami, ale tez ze sporymi umiejetnosciami bokserskimi. Nie za bardzo rozumiem czego by sie mial nauczyl w walce z Fields. Czy tego, ze duzy ciezki z pewnymi umiejetnosciami moze pokonac nawet wiekszego ciezkiego bez umiejetnosci!? Przeciez to juz wiemy z historii wagi HW.

Chyba juz czas w 2012 roku na takich bokserow jak Grant, Helenius, Fury czy Dimitrenko. Z mniejszych moze Solis, Arreolaalbo Chisora. Nie ma tak naprawde na co czekac w wieku 32 lat! Na emeryture!? Mariusz musi zaczac podnosic gwaltownie poprzeczke oraz podejmowac ryzyko o ile chce cos osignac w wadze HW.

Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.