CHISORA NIE DOLECIAŁ DO KLICZKI
Redakcja, Sportbox.ru
2011-12-15
Wczoraj miała odbyć się pierwsza konferencja prasowa zapowiadająca pojedynek Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). Spotkanie z dziennikarzami przełożono na dzisiaj.
Powód był bardzo prosty - 27-letni pięściarz i jego promotor Frank Warren nie zdążyli na poranny lot z Londynu do Monachium.
Stawką walki, która odbędzie się 18 lutego w stolicy Bawarii będzie należący do Kliczki pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.
Dodaj do:
to z kim mial walczyc??niestety nie ma lepszych pretendentow
to z kim mial walczyc??niestety nie ma lepszych pretendentow
- Helenius nie chce,
- Povetkin nie chce,
- Mitchell nie chce,
- Fury jednego dnia chce drugiego nie,
- Haye może później,
- Solis kontuzjowany,
- Adamek świeżo obity,
- Dimitrenko zemdlał przed Sosnowskim,
- Chambersa widzieliśmy w starciu z Władem - jaki to ma sens?,
- Thompson dał troszkę lepszą walkę z Władem, ale praktycznie j/w,
Chisora to na dzień dzisiejszy najciekawszy wybór. Zarzucacie, że walkę dostaje się po wygranej walce - a co może przegrał z Heleniusem? Ja bardzo chętnie tą walkę zobaczę.
Jeśli Chrisorę oceniasz po walce z Furym, gdzie walczył jak drewniany kloc, to włącz walkę z Finem - zobaczysz, że mogą być emocje (choćby w pierwszych rundach, zanim Vitek nie porozbija Derecka).
chyba nie do mnie to było.
do Ciebie to było
nie zgadza się z Twoją opinią co do tego, że Vitalij jest drewniakiem. Pokazał to chociażby w starciu z Adamkiem, gdzie nacierał i okazał się nad wyraz mobilnym pięściarzem.
Odnośnie pretendentów innych do pasa starszego z braci to niestety póki co na horyzoncie takich brak. Proszę Was nie piszcie o Solisie, bo nie wydaje mi się, iż jest na tyle dobrym zawodnikiem żeby zagrozić Kliczce. Po pierwsze nie wiadomo jak po tej kontuzji z jego szybkością i pewnością siebie będzie. Po drugie ma on zapewne tendencje do tycia wobec czego nie robiąc nic tyle czasu pewnie się zalał tłuszczem i nie wiadomo jak dużo musi zrzucać żeby być dynamicznym ,a nie wolnym jak klocek.
Skoro Chisora przegrał Twoim zdaniem dwie ostatnie walki to zmień zainteresowanie na carling bo tracisz orientację i masz przestarzałe info ;]
Data: 15-12-2011 14:52:34
Skad tu sie biora tacy ludzie jak Ty?
Chisora przegrał 2 ostatnie walki!!!
Przegral z Furym i przez walek z Heleniusem.
Proszę Cię... zamilcz... "skąd sie biorą tacy ludzie jak Ty ?"
Przegrał z Furym w lipcu bo sie spasł jak świnia... później wygrał na punkty z jakimś ciapkiem w listopadzie Remigijus Ziausys (19-43-3 9ko) i teraz wałek z Heleniusem... po walce z Furym Chiosra wlaczył już dwa razy.:)
Kołodziej, Hutkowski , Frenkel , Bartnik ,Helenius , Wach , Janik , Abdoul , Gortat , Głowacki , Zimnoch , Fragomeni , Sexton no i Chisora :)
haha no wiec przegapilem info o jego walce z Remigijus Ziausys:)i szczycisz sie tym ze wiedziales o tej walce?to nie bylo wielkie wydarzenieChlopcze ja mam co robic i nie siedze na necie calymi dniami by wiedziec o WSZYSTKICH walkach.Ostatnie wazne walki tzn z Furym i Heleniusem widzialem
chyba jestes nie powazny czlowieku:)nazywasz mnie forumowym głupkiem po przegapilem jedna walke?poprostu nie wiedzialem o niej,Wszystko.Ja zasuwam w pracy i trenuje 2h dziennie.Tutaj sie moge zrelaksowac i to robie.Nie pisalem ze ten Litwin jest niczym tylko ze to nie bylo wazne wydarzenie bo nie bylo.Interesuje sie boksem odkilku lat ale czasem cos umknie bo mam tez zycie prywatne.Klucilem sie bo bylem pewien ze po furym walczyl z Heleniusem odrazu.jak jestes taki ekspert to moze zastapisz Kuleja co?Ponadto,mam tukonto od dwoch lat przynajmniej i wtedy twojego nicku tu nie spotykalem.Moze i trenujesz,nie wiem ale mysle ze jestes laikiem ktoremu poprostu udało sie kogos zagiac:)
kolejny:)robie tak za kazdym razem,tak samo jak Ty gwalcicieldziewic
ahaahaha !! made my day! :) piateczka. eheh. ladnie to napisales a niektore mnie rozbroily eheh!!
- Haye - moze pozniej
- Adamek świeżo obity,
- Dimitrenko zemdlał przed Sosnowskim ----- buahaahahah!!! MISTRZ :)
pozdrawiam
to żle myślisz :) buźka ;*
DOBRZE PRAWISZ.