CHARR WSCIEKŁY NA KOLEJNY WYBÓR KLICZKI

Redakcja, figosport.de

2011-12-14

Aktualny posiadacz pasa WBC International Silver wagi ciężkiej, Manuel Charr (20-0, 11 KO) od pewnego czasu rozgłasza, że jest gotów walczyć z mistrzem świata WBC, Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Mieszkający na co dzień w Niemczech Syryjczyk zdenerwował się więc nie na żarty słysząc informacje o wyborze kolejnego przeciwnika dla Ukraińca na lutową walkę.

- W wadze ciężkiej nie dzieje się nic ciekawego. Kliczkowie walczyli ostatnio tylko z cruiserami, a teraz dowiaduję się, że ten tchórz Witalij ma się zmierzyć z Chisorą, który nie był w stanie znokautować słabiutkiego Heleniusa! Dodam jeszcze, że tenże Chisora, podobnie jak i David Haye, ma w swoim rekordzie dwie porażki - zauważa Charr.

- Witalij, proponowałeś mi walkę w czerwcu 2010 roku, kiedy Władimir na stadionie Schalke boksował z Rusłanem Czagajewem. Odpowiedziałem ci wówczas, że podejmę rękawicę, kiedy będę na to gotowy. Ten czas właśnie nadszedł. Nie toczysz aktualnie zbyt wielu walk, więc proponuję, abym był twoim następnym rywalem. Zróbmy ten pojedynek na Arena auf Schalke. Jestem prawdziwym fanem klubu piłkarskiego Schalke 04 Gelsenkirchen i przyprowadzę tam 30 000 moich kibiców!

- Jeśli przegram, nie chcę za to żadnych pieniędzy, a jeśli wygram (myślę, że tak będzie), otrzymam kwotę "X", z której 50% przekażę na rzecz organizacji "Serce-Dzieciom". Jeśli pokonam tak wielkiego sportowca i mistrza, jak Witalij Kliczko, od razu stał się rozpoznawalny na całym świecie. Wówczas wszyscy będą wiedzieć kim jest Manuel Charr - snuje plany syryjski pięściarz.