GUERRERO: MOGĘ POKONAĆ PACQUIAO I FLOYDA

Redakcja, FightHype

2011-12-13

Robert Guerrero (29-1-1, 18 KO) wciąż ma nadzieję, że to jego niepokonany Floyd Mayweather Junior (42-0, 26 KO) wybierze na swojego następnego przeciwnika. 'Money' wraca między liny 5 maja w MGM Grand w Las Vegas, a 'Duch' chyba najgłośniej domaga sie walki z nim.

- Floyd potrzebuje rywala na meksykańskie święto, a ja jestem idealnym kandydatem. Wiem, że mogę go pokonać. Teraz wszystko zależy od niego. Mogę powtórzyć wyczyn Roberto Durana, który przeskoczył dwie kategorie, żeby pobić Sugara Raya Leonarda - zapewnia Guerrero.

- Przestudiowałem styl Floyda. Jestem wystarczająco duży i wystarczająco dobry, żeby z nim wygrać - przekonuje 'Duch'. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że będę miał nad nim przewagę psychiczną. Floydowi tak naprawdę brakuje nieco pewności siebie. Jestem pilnym uczniem. Ciągle się rozwijam i umiem się dostosować do wszystkiego. W walce z Mayweatherem trzeba być cierpliwym. On zawsze próbuje zmusić rywala do agresji, bo źle czuje się w ofensywie. Mam lepszą pracę nóg, jestem mańkutem. Nie będę pasował zawodnikowi, który zadaje ciosy stojąc w miejscu.

Guerrero dodaje, że kolejnym zawodnikiem, którego zdołałby pokonać jest Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO). 'Duch' zasłynął w ostatnim czasie z bardzo trafnych typów na wielkie walki. Również przed pojedynkiem 'Pacmana' z Marquezem, Robert spodziewał się, że legendarny Meksykanin sprawi Manny'emu spore problemy i może wygrać na punkty, a w ubiegłym tygodniu postawił na niespodziankę w pojedynku Peterson-Khan.