MOSLEY CHCE COTTO LUB ALVAREZA

Jak już Was informowaliśmy, Shane Mosley (46-7-1, 39 KO) w przyszłym roku zamierza powrócić na ring. Siedem miesięcy po bolesnej porażce z rąk Manny’ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) Amerykanin jasno zadeklarował chęć ponownego założenia rękawic.

"Słodki" na poczekaniu stworzył osobistą listę życzeń najbliższych przeciwników. Na celowniku weterana znaleźli się dwaj pięściarze – Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO) i Saul "Canelo" Alvarez (39-0-1, 29 KO).

- Chcę walczyć z kimś takim jak Cotto i Alvarez – rzucił wyzwanie były mistrz. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nicholas
Data: 13-12-2011 15:44:11 
Chciec to sobie moze. W kazdym temacie jesz napisane, ten chce tego, ten tego. Gdyby tak to bysmy mieli same dobre gale i walki. Niestety rocznie mozna ich naliczyc kilka.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 13-12-2011 15:58:08 
Ja mysle, ze jest szansa na obie walki. W zadnej z tych walk Mosley nie spalilby sie psychicznie tak, jak to mialo miejsce w walkach z Pacmanem i Moneyem, ale nie wiadomo ile z niego juz zostalo.
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 13-12-2011 17:34:03 
Temu panu już dziękujemy
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 13-12-2011 18:12:17 
Oj Mosley Mosley .........wypłaty za Pacmana i Mejłedera wziete dałby se juz spokój bo juz w tych walkach to bylo odcinanie kuponów od sławy....:/ drugi RJJ sie z niego robi
 Autor komentarza: SWJarek
Data: 13-12-2011 20:01:59 
Motorycznie to on jest jeszcze w dobrej formie, ale psychiczne wydaje sie być wypalony. Ja tam w niego wierzę
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.