REWANŻ BOTHY Z GRANTEM W MARCU

Dzielny Frans Botha (48-6-3, 29 KO) dostanie szanse zrewanżowania się Michaelowi Grantowi (48-4, 36 KO) za porażkę przez nokaut w ubiegłym miesiącu. Przypomnijmy, że przed ostatnim gongiem "Biały Bawół" prowadził 3., 5. i 7. punktami, lecz zamiast bronić wyniku wdał się z potężnym Amerykaninem w dalszą bitkę i nadział się na długi prawy krzyżowy, który "odciął go od prądu" na pół minuty przed końcem.

Obaj panowie spotkają się po raz drugi w marcu, choć nie wiadomo jeszcze dokładnie w jakim dniu. Pojedynek znów odbędzie się na terenie Bothy - w RPA.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-12-2011 08:02:23 
Golota moglby zawalczyc ze zwyciezca tego pojedynku..taka walka oldboyow..Tak tez pomyslalem czemu nie dac by takiego Bothe albo Granta Wawrzykowi albo Szpilce..??..Czyzby promotor W bal sie powtorki ze Slibmo..
 Autor komentarza: nik
Data: 13-12-2011 08:31:29 
Golota by przegral, sa zbyt silni dla niego.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-12-2011 08:36:21 
Bez przesady..wszystko zalezy od formy jaka by Goly dysponowal i ile by wniosl na wage..
 Autor komentarza: Mats
Data: 13-12-2011 08:40:59 
Według mnie Gołota by nie miał szans z Grantem. Z Bothą zapewne też.
 Autor komentarza: Miro
Data: 13-12-2011 09:24:11 
Jak będziemy się tak trzęśli o Gołotę to niech lepiej w ogóle nie wraca. No bo młody nie stary nie no to pytam się kuźwa kto ? Przecież Gołota w pierwszej walce dał wyrównany a nawet na punkty wygrywał do 10 rundy z Grantem. Jednemu i drugiemu przybyło po tyle samo lat. Jeśli Grant potrafi się w tym wieku jako tako przygotować a mimo wszystko widzimy iż mocno odbiega od poziomu z roku 1999 a kibice boją się starcia Gołoty z Grantem to ja proponuje żeby Gołota nie zawracal dupy swoim powrotem siedział w domu i już tylko oglądał boks w telewizji. Kuźwa 4 krotny pretendent do tytułu mistrzowskiego tłókł się z Bowe Sandersem Grantem Mollko a kibice się trzęsą o losy Andrzejka jakby to był nowicjusz. Wszystko zapomniał czego się nauczył przez tyle lat kariery ? Stracił siłę ciosu ? Nogi mu zdrętwiały ? A więc jeśli jest taka panika to dać mu tego ostatniego goryla z którym walczył Szpilka. Jak już tego nie pokona to znaczy iż tylko zostały wspomnienia po Gołocie . A za wchodzenie do ringu żeby wygrać z Najmanem to ja podziękuję. Najlepiej w ciszy bez oka kamery niech stoczy sparing ze Szpilką. Jak nie wytrzyma presji Artura słabego technicznie ale młodego i obdarzonego mocnym ciosem boksera to może wreszcie zrozumie że najwyższa pora zawiesić rękawice a nie kompromitować się w ringu na oczach milionów ludzi jak to było w ostatniej walce z Adamkiem. Przecież takiego Adamka toczącego pierwszą walkę w kat ciężkiej doświadczony Gołota z dużo lepszymi warunkami fizycznymi powinien zdmuchnąć dosłownie z ringu. A jak było to wszyscy widzieliśmy. I czy Gołota o 2 lata starszy może być lepszy ? Chyba kibice wątpią skoro trzęsą się przed doborem kolejnego przeciwnika dla Andrzeja. Niech wlezie do ringu Bowe pobujają się z Andrzejem w ringu niech zarobią bo przecież o to im chodzi w tym wieku a nie o jakieś wyzwania sportowe i niech kończą ten żałosny spektakl. Bo inaczej to nie będzie wyglądało. Niech wreszcie zrozumią że na wszystko przychodzi czas i pora.
 Autor komentarza: nik
Data: 13-12-2011 09:28:22 
''Autor komentarza: lukaszenko Data: 13-12-2011 08:36:21 Bez przesady..wszystko zalezy od formy jaka by Goly dysponowal i ile by wniosl na wage.. ''

a jaka on moze miec forme? walczy raz na pare lat, doznaje bolesnych porazek, kontuzji, psychika nadal siedzi, szkoda gadac;
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-12-2011 09:37:04 
Ja cudow po Andrew nie oczekuje..wiadomo ze kategori ciezkiej nie podbije..wiadomo tez ze trenuje i ze chce jeszcze walczyc..wiec jak napisal wyzej user Miro albo niech walczy z oldboyami Grantem, Botha, ktorzy cos tam soba prezentuja jeszcze albo niech w ogole nie wraca..ze sportowego punktu widzenia walki Andrzeja nie maja jakiegos wielkiego sensu ale szol moga zrobic..ale zeby bylo szol to nie postawia przeciez przed nim Saulsberego bo tego nikt nie chce ogladac..osobiscie tez uwazam ze niech Andrzej konczy kariere i robi cos innego ale moje zdanie czy tez innych internautow powiem delikatnie sie nie liczy w tej kwestii..Facet chce pewnie jeszcze pare dolarow zarobic i jest ok, niech sobie zarobi ale bez chuchania i dmuchania na niego..ja chetnie zobacze go z Grantem..
 Autor komentarza: nik
Data: 13-12-2011 09:45:48 
Ja go tez chetnie zobacze ale nie z Grantem, bo po co ma znow przegrywac; niech zawalczy z kims pokroju rywali Szpilki, niech to bedzie walka na zasadzie pokazowej, dla kibicow zeby znow nie drzeli o to czy przypadkiem nie zaliczy dechy.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 13-12-2011 10:00:14 
Miro
może gdybyś przyjol tyle mocnych ciosów na głowę co oni, to też byś nie wiedział kiedy przychodzi pora żeby skończyć, czy odpuścić. Taki Bowe czy Gołota pewnie nic innego nie potrafią robic dlatego znowu chcą walk.
Coraz więcej emerytów walczy, więc można by zrobić MŚ w kat ciężkiej 40+. Spora grupa by się zbierała
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-12-2011 10:11:59 
nik
Tylko pytanie po co??..czy naprawde bedziesz mial satysfakcje jak Andrew obije jakiegos buma za 100 euro??..chodzi o kase a za buma wyplaty nie bedzie..jesli ma byc jakas walka, jakies szol, jakies pieniadze to musi to byc ktos znany..moze Saleta??..maja ze soba na pienku..mogliby zawalczyc na zasadach boksu..oczywiscie pol zartem pol serio..jasne ze nie jestem za tym aby Golota sie wystawial teraz mlodym wilkom bo pewnie nie brakowalo by chetnych do obicia starej gwiazdy..ale Grant czy botha to juz takze emeryci poza tym Goly byl w swoim prime od nich o niebo lepszy wiec czemu nie mialby sprobowac..?
 Autor komentarza: nik
Data: 13-12-2011 10:58:25 
Po co? zeby go znow zobaczyc w ringu, przypomniec sobie late 90-te;
to czy zarobi czy nie to mnie nie interesuje, a Saleta nie jest obecnie bumem? Czy Golota byl o niebo lepszy od Granta? mial wieksze umiejetnosci ale w walce z Grantem nie potrafil ich wykorzystac wiec nie byl o niebo lepszy bo przegral; teraz z Grantem nie zawlaczy, muisalby stoczyc kilka walk, chyba ze chce znow przegrac.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-12-2011 12:32:22 
Zapowiada sie trylogia jak Tua-Barret dziadki sobie robia mecze i rewanże hehee
 Autor komentarza: Miro
Data: 13-12-2011 12:40:47 
A niech robi Gołota co chce. Jego życie. Człowiek który ma poczucie godności i honor wie kiedy odejść. A człowiek który zatracił umiejętność racjonalnego rozeznania swoich aktualnych umiejętności i jest uparty i odrzuca dobre rady najbliższych mu osób nigdy nie będzie wiedział kiedy odejść. Taki człowiek nie ma poczucia wstydu wówczas gdy się kompromituje. A dlaczego ? Bo pieniądze są jak narkotyk i one determinują do tych powrotów. Najwięksi odeszli . Lewis Tyson . Z naszego podwórka Darek Michalczewski. Tylko nie spełniony Andrzej Gołota co jakiś czas powraca. Tak nie spełniony. Bo cztery razy podchodził do mistrzostwa świata i nigdy go nie zdobył. Przegrana z Adamkiem też nie daje mu spokoju. Jeśli tyle razy Gołota dostał po głowie i niby dlatego nie wie kiedy odejść to tym bardziej świadczy o braku roztropności i o braku poszanowania własnego zdrowia . Nie wiem jak to nazwać . Głupota czy przeświadczenie że rany się zagoją wcześniej czy później i nie będzie po nich śladu ? Ale do jakiego przedziału wiekowego można tak infantylnie myśleć. Czy dla sportowca nie ma znaczenia jaki jest jego wizerunek i jak jest odbierany przez kibiców ? Czy koniecznie musi doczekać się momentu kiedy zostanie wygwizdany i dopiero wówczas zda sobie sprawę iż już nadszedł czas ? Przed walką z Adamkiem były zapewnienia z ust Collony i Andrzeja że jest dobrze przygotowany. W jakiej był formie wszyscy widzieli. Po przegranej walce były wypowiedzi trenera i małżonki Andrzeja że już nigdy więcej bo Andrzejowi może stać się krzywda w ringu. I co dwa lata minęły i inna śpiewka. Tak na prawdę mam pytanie czy Gołota kocha i lubi boks czy wchodzi do ringu wówczas kiedy jest potrzeba zarobić kasę. I dlaczego robił sobie takie długie urlopy ? Jak się ma ambicje zostać mistrzem świata to trzeba być w rytmie bokserskim . A zobaczmy co się działo po walce z Tysonem. 3 lata urlopu. Dlatego że się tak dużo zarobiło czy też tak odczuwał skutki ciosu po którym przyklęknął a może miał poczucie wstydu po tej niesławnej dezercji z ringu i chciał żeby kibice zapomnieli ? Po walce och tam walce po 53 sek asyście z Brewsterem znowu 2 lata urlopu. Czy znowu dlatego że na koncie dużo przybyło czy też tak długo leczył rany albo znowu wstyd za postawę w ringu i wyczekiwanie aż kibice zapomną ? I teraz po dwóch latach znowu zapowiadany powrót. Tak do końca nie jest znana motywacja. Chyba sam Gołota nie potrafił by merytorycznie uzasadnić swojego powrotu. Może psychicznia potrzeba rehabilitacji po przegranej z Adamkiem ? Może ta bolesna przegrana w październiku 2009 nie pozwala mu spokojnie zasypiać ?
 Autor komentarza: xionc
Data: 13-12-2011 20:06:27 
Mysle, ze tym razem Grant nie bedzie potrzebować 12 rund, zeby to skonczyc.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.