GUERRERO: DAJCIE MI SZANSĘ

Robert Guerrero (29-1-1, 18 KO) perfekcyjnie wytypował wczoraj wynik walki Peterson-Khan. Wszystko, łącznie z werdyktem, potoczyło się w ringu dokładnie tak, jak przewidział to ''Duch''. Guerrero zamierza teraz szukać walki z Floydem Mayweatherem Juniorem (42-0, 26 KO).

- Zawsze byłem dobrym analitykiem, uważnie studiuję style walki różnych bokserów. Stawiałem na Ortiza w walce z Berto i na Marqueza w walce z Pacquiao. Wczoraj znów miałem rację. Khan jest łatwy do trafienia i za dużo biega w ringu. To była wspaniała noc dla boksu. Khan musi oddać szacunek Petersonowi, który zasłużył na zwycięstwo - powiedział Guerrero.

- Jeśli chodzi o Mayweathera, to wszyscy wiemy, że ''Canelo'' nie będzie z nim walczył. Cotto natomiast byłby głupcem, gdyby nie stoczył w czerwcu walki z Chavezem Juniorem. Poza tym pojedynek Mayweathera odbędzie się piątego maja, w dzień meksykańskiego święta. To Meksykanin powinien walczyć z Floydem. Dajcie mi szansę. Udowodnię ekspertom, że nie mają racji. Udowodniłem już, że jestem elitarnym zawodnikiem - dodał ''Duch''.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bartoss
Data: 11-12-2011 13:38:17 
Guerrero to trochę niedoceniany pięściarz. Myślę, że mógłby sprawić problemy Floydowi i czekam na taką walkę.
 Autor komentarza: oxy10
Data: 11-12-2011 13:38:41 
Ja chciałbym zobaczyć Floyda w walce z takimi bokserami i w takiej kolejności(przy czym kolejność nie jest automatycznie miernikiem szans na pokonanie Floyda,tylko byłoby najciekawiej wg.mnie)
1Pacquiao
2Maidana
3Khan
4Cotto
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 11-12-2011 14:23:35 
Szanse Maidany w walce z Floydem moim zdaniem wynosza 1%. Floyd wygralby te walke jedna reka, obojetnie ktora, gdyby sobie na przyklad ktoras reke zlamal. Khan wczoraj pokazal, ze na Floyda bedzie gotowy, dopiero jak Floyd przejdzie na emeryture. Cotto jest od Floyda ciut silniejszy fizycznie i na tym sie koncza jego przewagi.

Jedynym, ktory moze cos ugrac z Floydem jest Manny.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-12-2011 14:47:23 
Fryto666:

"Szanse Maidany w walce z Floydem moim zdaniem wynosza 1%."

5% spokojnie. Maidana byłby odporny na największy atut Mayweather-a, hipnozę. Po słowach Guerrero też można wnioskować, że wszedłby w tą walkę z pomysłem. Pacquiao, Guerrero, Maidana - to chyba jedyni rywale dla Mayweather-a, którzy mają z nim realne szanse.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 11-12-2011 15:09:00 
"Po słowach Guerrero też można wnioskować, że wszedłby w tą walkę z pomysłem"


taa, ilu już było tych bokserów z pomysłem... a co się w ringu działo to wszyscy dobrze wiemy ;)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 11-12-2011 15:15:04 
@beniaminGT
Co masz na mysli mowiac hipnozę?
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-12-2011 15:22:48 
Guerrero ma wzrost ,zasieg ,jest szybki i jest mankutem,wiec bylby problemem dla Floyda.Musialby jednak znowu przybrac na wadze a jego tempo zmieniania kategorii jest szybkie.Marketingowo Robert jest poza horyzontem Floyda a walka dwoch boksujacych z kontry bylaby nudna.Co do typowania jakis czas temu Robert w "On the ropes" stawial na Paquiao ale moze z czasem zmienil typ "patriotycznie" na JMM.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-12-2011 16:37:47 
SkazanyNaInstynkt:

"taa, ilu już było tych bokserów z pomysłem... a co się w ringu działo to wszyscy dobrze wiemy ;)"

Guerrero oświadczył, że studiuje różne walki i style i że nieźle mu idzie typowanie wyników walk - i podaje przykłady. Do tego sam jest technikiem, więc jego pomysł na walkę zakładam, że będzie pomysłem, a nie pustym gadaniem.

Fryto666:

"@beniaminGT
Co masz na mysli mowiac hipnozę?"

Mam na myśli psychologiczną wojnę, którą Floyd zawsze wygrywa. Swoistą perswazję, która odbiera rywalom wiarę w zwycięstwo. Elementem tej perswazji przed walką jest mit niepokonanego i nigdy nawet nie posłanego na deski pięściarza. W ringu - uśmieszki po otrzymaniu jakiegoś bardziej znaczącego ciosu i inne triki. Moim ulubionym trikiem Floyda jest opóźnione rewanżowanie się za otrzymany cios. Schemat jest taki: Mayweather otrzymuje cios, uśmiecha się, albo kiwa głową, żeby dać do zrozumienia rywalowi i sędziom, że nic się nie stało, a następnie rewanżuje się swojemu rywalowi, żeby wiedział, że Floyda nie można bić. Sekret polega na tym, że Floyd prawie nigdy nie rewanżuje się od razu - gdyż byłby to objaw złości, czy desperacji. Czyli za jednym zamachem pokazuje odporność na ciosy, opanowanie i surowość. Na większość bokserów to wystarcza, żeby złamać ich psychikę. Myślę, że na Maidan'ę by nie wystarczyło. Khan Go nie zdeprymował, choć posłał Go na deski w 1 rundzie i obijał przez kilka kolejnych. Mimo to, Maidana ani przez sekundę nie stracił wiary w zwycięstwo i nie odpuścił. Parł do przodu napierdalając i o mało nie wygrał tamtej walki. Na temat swojej walki z Mayweatherem też się wypowiadał - i stwierdził, że nie wie, kto by tą walkę wygrał, ale na pewno byłoby to zwycięstwo przez nokaut. Myślę, że przy bardzo sprzyjających wiatrach, walka Maidan'y z Mayweather-em mogłaby przypominać walkę tego drugiego z Castillo.
 Autor komentarza: lukaszamator
Data: 11-12-2011 16:41:29 
Floyd go zje w 5 rund.
 Autor komentarza: lukaszamator
Data: 11-12-2011 16:45:46 
beniaminGT,

świetnie to opisałeś. Najbardziej podoba mi się nawiązanie do walk z Castillo, którą przynajmniej jedną Floyd powinien przegrać. Maidana walczy podobnie, ale ma lepszy cios i jest "większy fizycznie" od Castillo.
 Autor komentarza: Kastanov
Data: 11-12-2011 19:54:00 
"i nigdy nawet nie posłanego na deski pięściarza"- posadził go nie jaki Carlos Hernandez w 2001r.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-12-2011 20:04:51 
Zaliczyl rowniez nokdaun z niejakim Zabem Judah .
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 11-12-2011 20:39:38 
Hernandez go posadzil? Swoja glowa? To Floyd przykleknal sam, bo przy ciosie zlamal sobie reke. Nie nazwalbym tego 'usadzeniem'.

Nokdoun w walce z Judah nie wynikal z zamroczenia, tylko ze zlego ustawienia na nogach, poza tym i tak nie byl liczony.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-12-2011 22:10:47 
Jesli zawodnik dotknie desek ringu inna czescia ciala niz stopy po ciosie przeciwnika to jest to nokdaun.
 Autor komentarza: lukaszamator
Data: 11-12-2011 22:35:02 
No ale nikt go nigdy nie trafił na tyle mocno aby był zamroczony. Najbliżej był Mosley - ale Floyd opanował sytuacje w kolejne 3 minuty i punktował Mosleya jak dziecko. Castillo go najbardziej wymęczył i był blisko porażki na punkty.

Floyd nigdy tak na prawdę nie leżał na deskach i wątpię czy istnieje ktoś kto może tego dokonać.

FLYOD P4P KING!
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-12-2011 23:16:11 
Kastanov:

""i nigdy nawet nie posłanego na deski pięściarza"- posadził go nie jaki Carlos Hernandez w 2001r."

clyde22:

"Zaliczyl rowniez nokdaun z niejakim Zabem Judah ."

Owszem, choć tego pierwszego przypadku nie można brać na poważnie. Natomiast ja pisałem, że Floyd kreuje taki mit, a nie, że takie są fakty. To, że można go znokautować wyszło chociażby podczas walki z Mosley-em.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.