GOŁOWKIN O OSTATNIEJ WALCE PROKSY

Redakcja, Informacja własna

2011-12-09

1 października na ringu w Neubrandenburgu Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) pokonał Sebastiana Sylvestra i zdobył wakujący wcześniej tytuł mistrza Europy w wadze średniej. Po tej walce pięściarz z Węgierskiej Górki zebrał wiele pochwał od pięściarskich obserwatorów. Uwagę na jego występ zwrócił również Giennadij Gołowkin (21-0, 18 KO), regularny mistrz świata federacji WBA, walczący w tej samej kategorii co Proksa.

- Proksa to dobry, perspektywiczny chłopak. Widziałem walkę z Sylvestrem, a także czytałem wiele pozytywnych opinii na temat Grzegorza po tym pojedynku. Walczy ciekawie, ostatnio pokazał się z naprawdę bardzo dobrej strony. Moim zdaniem należy jednak pamiętać o tym, że Sylvester nie jest tak dobrym pięściarzem na jakiego go promowano w Sauerland Event. To nie jest bokser na takim poziomie, aby zasługiwał na tytuł mistrza świata. Mimo wszystko Proksie po tej walce należą się słowa uznania - mówi 29-letni Gołowkin, który dziś w Dusseldorfie będzie bronił swojego pasa przed Lajuanem Simonem, a w pierwszej połowie 2012 roku ma walczyć z Felixem Sturmem, superczempionem WBA.

Kolejnym przeciwnikiem 27-letniego Proksy będzie pięściarz niemieckiej grupy Universum Box-Promotion Sebastian Zbik (30-1, 10 KO), były posiadacz pasa tymczasowego mistrza świata federacji WBC. Europejska Unia Boksu wyznaczyla datę przetargu na 20 grudnia. Otwarcie kopert ma nastąpić o godzinie 12.00 w siedzibie EBU w Rzymie.