ROACH: MANNY BĘDZIE MUSIAŁ DAĆ Z SIEBIE WSZYSTKO

Freddie Roach wyznał, że jego zdaniem pojedynek z Floydem Mayweatherem Juniorem (42-0, 26 KO), niezależnie od wyniku, będzie ostatnim w karierze Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO).

- Myślę, że to będzie jego ostatnia walka. On skupia się głównie na poltyce, a ona wkrótce wygra ze sportem. Niezależnie od wyniku, pojedynek z Mayweatherem  będzie ostatnim w karierze Manny'ego - uważa Roach.

Słynny szkoleniowiec otwarcie przyznaje, że dla jego podopiecznego byłaby to arcytrudna walka. W ubiegłym miesiącu 'Pacman' z trudem pokonał 38-letniego Juana Manuela Marqueza, a styl Mayweathera będzie dla niego jeszcze bardziej niewygodny.

- Floyd to niezwykle trudny przeciwnik. Dobrze kontruje i ma styl, który sprawi nam problemy. Mayweather i Marquez mają pewne podobne cechy, ale Floyd jest znacznie szybszy. W ostatniej walce Manny zapomniał o tym, czego nauczył się w ostatnich latach i popełniał dawne błędy. Nie robił tego, co działało w pojedynkach z większymi i lepszymi przeciwnikami. Taka taktyka prawie kosztowała go porażkę. Pojedynek z Mayweatherem wyciągnie z Manny'ego wszystko, co najlepsze. Jeżeli będzie inaczej, nie usłyszymy ostatniego gongu - kończy Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krzych
Data: 09-12-2011 12:35:20 
Po pierwsze to do tej walki wogóle nie dojdzie przez durnia Aruma.

A nawet gdyby to ten film mówi wszystko:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=drkEXlkIiMA

Od 3:10

Pacquiao w walce z Floydem skończy gorzej niż JMM
 Autor komentarza: up300
Data: 09-12-2011 12:35:41 
Chyba Roach zrozumiał, że Manny ma mniejsze szanse z Floydem niż mu sie zdawało.
 Autor komentarza: padrei30
Data: 09-12-2011 13:34:50 
hehe teraz wiadomo czemu Arum nie chce tej walki 5 maja. Bo to by byla ostatnia walka mannego i juz by sie skonczyly kokosy. Bobi musi najpierw wypruć z mannego jak najwiecej hajsu a na koniec moze juz floyd jak sie uda.
 Autor komentarza: adamzzz
Data: 09-12-2011 13:40:30 
1 "przegrana" walka Mannego a przed nia byliscie jego wielkimi fanami, boks to boks floyd moze przegrac tak samo jak manny, chorągiewy
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 09-12-2011 14:31:59 
Manny zostanie osmieszony przez Floyda ,,
 Autor komentarza: Mats
Data: 09-12-2011 16:31:44 
Przed walką z Marquezem - Manny wirtuoz bokserski, mistrz ringu, pokona Floyda

Po walce z Marquezem - bum, leszcz, zostanie pokonany przez Floyda.


Śmieszni jesteście.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 09-12-2011 17:19:23 
Wedle takiego sposobu myślenia istnieją tylko 2 rodzaje bokserów: ofensywni i defensywni. Skoro Pacquiao męczył się z dobrym bokserem defensywnym - Marquez-em, to przegra z pewnością z najlepszym bokserem defensywnym - Mayweather-em. To tak nie działa. Scenariusz, że Pacman wypunktuje murzyna jest wciąż realny. Defensywa Marquez-a, a defensywa Mayweather-a, to zupełnie różne rodzaje boksu z kontry. Marquez bardziej bazuje na nogach i unikach, Mayweather na ruchach tułowia; Marquez kontruje seriami ciosów, Mayweather pojedeńczymi uderzeniami. Oprócz tego, istnieje duża różnica we wzroście, a Emanuel lepiej radzi sobie właśnie z wyższymi rywalami.

Ten tendencyjny filmik od użytkownika Krzych jest niemiarodajny. Co ciekawe, dwie akcje, które są tam zaprezentowane rozpoczynają się nastąpieniem Meksykanina na stopę rywala. Również porównywanie walki Mayweather-a z Marquez-em nie ma sensu, bo Marquez w tej walce przyjął nienaturalną dla siebie rolę - boksera ofensywnego, a ponadto skandalicznie się do niej przygotował pod względem strategji: przyjmował praktycznie wszystkie lewe krótkie haki z doskoku Mayweather-a. Proponuję chociażby przypomnieć sobie walkę De La Hoy'i, który całkowicie zneutralizował ten trik murzyna, czynią walkę bardzo wyrównaną.

Problemem Filipińczyka jest mała elastyczność podczas walki i za mała agresja. Floyd prędzej czy później dostosuje się to stylu Emanuela i jeśli nie będzie do tego czasu na dechach, albo z siedmioma rundami w plecy - to będzie po walce. Z taką dawką agresji, jaką prezentuje obecnie Pacquiao jest to jednak bardzo wątpliwe do osiągnięcia. Jakby nie patrzeć, większość rywali Pacmana w ostatnich latach dała się łatwo obić. Filipińczyk przyzwyczaił się do zwycięstw bez konieczności ponoszenia większych obrażeń. I to jest problem. Obawiam się, że Manny wyszedłby do Floyda tak samo, jak do Juana - czyli, żeby go wypunktować. Zacząłby walkę z zaciągniętym ręcznym hamulcem, co by go zgubiło. Oczywiście, Floyda też można wypunktować. Pokazał to w wielu rundach De La Hoya, a zwłaszcza Judah w czterech pierwszych starciach. Także, Manny niekoniecznie musiałby zacząć od totalnego ataku. Mógłby spróbować spokojnie i metodycznie, a w momencie, w którym strategia zaczęłaby szwankować przystąpić do bezpardonowego ataku. Kto wie, może słabsza postawa w walce z Meksykaninem zmusi Go do większego wysiłku intelektualnego i do większego ryzyka, dzięki czemu postawi Mayweather-owi cięższe warunki, niż większość się w tej chwili spodziewa.
 Autor komentarza: michal131131
Data: 09-12-2011 17:36:58 
Mamy przyszłego nastepce Najmana!!!

http://www.youtube.com/watch?v=494h52OBPaU
 Autor komentarza: radekosa
Data: 09-12-2011 19:05:48 
Przez jakiego kurwa Aruma...ślepe fany mayweathera zrozumcie do kurwy nędzy że do walki nie dojdzie tylko z powodu tchórza mayweathera tak jak spierdalał od rewanżu z de la hoyą tak też spierdala od bardzo dobrego człowieka jakim jest bez wątpienia manny pacquiao
 Autor komentarza: radekosa
Data: 09-12-2011 19:11:06 
nie dość że unika tchórz jebany mannego to jeszcze wyzywał go od jebanych ćpunów...jebańi maywatherzy wyrobili markę mannemu pacquiao zrobili z niego narkomana jebane murzyńskie śmiecie
 Autor komentarza: radekosa
Data: 09-12-2011 19:25:23 
wyobrście sobie siebie całe życie walczyłeś wyrobiłeś sobie szacunek u innych a tu jeden człowiek (przepraszam rodzina) robi z ciebie ćpuna i śmiecia ja osobiście bym gościa zajebał za takie komentarze pod moim adresem dlatego wiem że pacquiao by za tłukł mayweathera w ringu... przykład lewis vs tyson co sie działo przed walką...tyson tak pękał przed lewisem że wyzywał go groził że zabije unikał walki w końcu przyparty do muru zgodził się na walkę i co się stało dostał takie bęcki że w ringu po takim laniu nie miał czego szukać...zrozumcie mayweather i tak będzie musiał za swój niewyparzony jęzor dostać po pysku i mam nadzieje że tym kimś będzie manny pacquiao bo to naprawdę świetny pięściarz i człowiek...
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 09-12-2011 19:25:59 
benjamin
Bardzo dobry komentarz, zgadzam się w 100% faworytem Money, ale nie 90:10. Dodałbym jeszcze tylko jedno: Floyd nigdy nie walczył z kimś tak szybkim, ani bijącym takimi seriami.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 09-12-2011 22:45:27 
Floyd walczyl z najlepszymi,,Pacman gdy zanika przewaga szybkosci robi sie o polowe mniej niebezpieczny,,Floyd nie bedzie wolniejszy od pchly z Filipin..Mały Floyd da lekcje Mannemu Pacquaio.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 09-12-2011 23:41:55 
Jakos nie widac zeby Pacquiao byl jakos wyraznie szybszy od JMM. Pacquiao jest wolniejszy od Floyda.

A po 2 Pacquaio tak slabo zawalczyl z JMM bo odstawil koks, nie moge tego udowdnic bo to jest niemozliwe, musial by sie sam przyznac albo zrobic wyniki krwi.

Ale od dawna zabiegaja o walke z Floydem a on dal warunek testow olimpijskich. PacMan w walce z JMM byl pierwszy raz w 100% czysty wiedzac ze nastepna ewentualna walka z Floydem tez bedzie czysta.

I mamy to co mamy, mniejsza waga, mniejsza sila, slabsza rzezba, brak ciosu, szybkosci i w rezultacie porazka z JMM.
Najbardziej na koksowany on byl w walce z Clotteyem.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 09-12-2011 23:44:15 
To jest moja teoria a nie fakty. Tak samo jak wy nie mozecie udowodnic ze jest inaczej - ze zawsze byl czysty. A wedrowka z 106 do 146 funtow sklania do teorii.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 09-12-2011 23:52:47 
Co do smiesznych porownan Tyson - Lewis to tam ten Tyson to wrak, a to ze cos tam sobie gadal przed walka podobnie jak Floyd nie jest zadna analogia bo Floyd podobnie jak PacMan sa u szczytu formy.

W tam tej walce Lewis juz byl past prime a Tyson byl wrakiem.
 Autor komentarza: radekosa
Data: 10-12-2011 00:11:41 
manny pacquiao nie robił jakichś jebanych olimpijskich testów i jest na koksowany to co mogło się dziać pare lat temu wczesniej nikt nie robił takich testów olimpijskich a więc zacząć od Jacka Jonsona aż do czasu mayweathera wychodzi na to że wszyscy byli na koksowani... Ja bym zaczoł od muhamada aliego powinni go przebadać czy nic nie brał przed walką
 Autor komentarza: radekosa
Data: 10-12-2011 00:18:04 
Powiem tak kiedyś lubiłem i szanowałem Floyda ale po tym jak zaczął pyskować i unikać walki z mannym tak cały ten szacunek do niego poszedł się jebać...jebać cały klan mayweatherów...jak by Floyd był prawdziwym wojownikiem to by wyszedł do walki z mannym bez żadnych ale
 Autor komentarza: radekosa
Data: 10-12-2011 00:35:28 
Po za tym co mnie najgorzej wkurwia u floyda to to że jak miał przed sobą słabszych bokserów to wychodził bez żadnych ale a tu bęc wychodzi taki manny pacquiao który wygrywa walkę za walką zamiast pogratulować osiągniętych sukcesów to Floydzik zaczyna mieć mały respekt który przeradza się w paniczny strach widzi przed sobą małego mannego który staje z nim ramię w ramię Floyd zaczyna się gubić przychodzą straszne myśli do głowy co będzie jeżeli ten manny mnie pokona a jeżeli znokautuje przecież ja jestem najlepszy przecież nie powiem do kamery że się boje a więc zaczniemy od koksu a skączymy na testach i tak w nie skończoność
 Autor komentarza: radekosa
Data: 10-12-2011 00:42:41 
Money ciekawe jak mu się te moneye skończą to też będzie taki chojrak a propos z tego co pamiętam to senior tak jak i jego wujaszek Roger to banda ćpunów zresztą senior który to tak często się wypowiada na temat mannego że ćpa to sam siedział w pudle za narkotyki i od tego koksu to mu się we łbie jebie...jebanemu staruchowi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.