KOWALIOW ŻEGNA SIMAKOWA

W nocy z środy na czwartek w Jekaterynburgu zmarł Roman Simakow (na zdjęciu, 19-2-1, 9 KO), rosyjski pięściarz kategorii półciężkiej. Zawodnika nie udało się wybudzić ze śpiączki, w którą zapadł po rozegranym w poniedziałek pojedynku z Siergiejem Kowaliowem (17-0-1, 5 KO), przegranym przez techniczny nokaut w 7. rundzie. Ostatni rywal Simakowa pożegnał się z kolegą, poświęcając mu wpis na swoim blogu. Przedstawiamy jego fragment.

"Po walce oczywiście cieszyłem się z wygranej, nie mając jeszcze pojęcia, że z Romanem nie jest dobrze. W tamtej chwili pomyślałem o tym, że mój rywal postąpił słusznie, nie decydując się na kontynuowanie pojedynku. Kiedy zszedłem z ringu i poszedłem do Romana, to nie było go już w szatni. Został odwieziony do szpitala... To był wspaniały Wojownik i Człowiek. Pamiętajmy o nim zawsze.

Wspólnie ze swoim menedżerom próbowaliśmy skontaktować się z jego rodzicami, ale nie życzą sobie z nami rozmawiać. Doskonale ich rozumiem, rozumiem w jakim są stanie, przecież stracili swojego syna. Mój menedżer kupił im bilety z Kemerowa do Jekaterynvurga. Jak się dowiedziałem, nie zdążyli pożeganć się z Romanem - ich samolot wylądował trzydzieści minut za późno. Już po tym, jak Roman zmarł.

Swoją kolejną walkę, o ile w ogóle jeszcze wyjdę na ring, zadedykuję Romanowi. Honorarium, które otrzymam, przekażę jego rodzicom ku pamięci Romana. Wybacz mi, Romku i spoczywaj w pokoju...
"

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojkal
Data: 09-12-2011 11:48:49 
To są tragiczne momenty tego sportu,które każą zadawać pytanie o sens tej rywalizacji.
W wojsku w takich momentach gra się na trąbce,,ŚPIJ KOLEGO,,co zawsze jest wzruszającym przeżyciem dla kolegów .Chodzi mi, o śmierć w tak młodym wieku.
 Autor komentarza: Darxoon1
Data: 09-12-2011 11:53:20 
Szacunek
 Autor komentarza: LegionistaL3
Data: 09-12-2011 12:01:08 
[*]
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 09-12-2011 12:34:07 
Aż odechciewa się boksować. I tu nasuwa się pytanie, czy słuszny jest nacisk na używanie w cięższych wagach rękawic 10-uncjowych, do tego zubudowanych tak, aby jak najmniej amortyzować cios. Wiadomo, to boks zawodowy, ludzie poniekąd chcą oglądać nokauty, ale dla mnie np. o wiele ciekaszym pojedynkiem był by ten na dystansie 12 rund, z piękną techniką i zwrotami akcji, niż walenie w stylu "albo ty mnie albo ja ciebie".
 Autor komentarza: nik
Data: 09-12-2011 12:41:18 
Przykra sprawa, Simakov obrywal niemilosiernie od poczatku, sedzia troche przyspal a trener to juz na pewno, przeciez po po 2,3 rundach bylo jasne kto wygra...
 Autor komentarza: championn
Data: 09-12-2011 12:47:02 
Hubosz
Racja sam się dziwie że w ciężkiej walczą w 10 uncjówkach winni w 12 oz
powinno być tak oz8 do lekkiej 10oz do półciężkiej i 12oz cruiser i cięzka
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 09-12-2011 12:50:59 
Obydwie rodziny jak i zmarłego jak i Kowaliowa beda miec zj,,bane smutne swieta,,Kowaliow bedzie potrzebowal dobrego psychologa ..Nie wierze ze wymaze z pamieci szybko obraz tej walki,,
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-12-2011 12:53:50 
Wypadki śmiertelne zdarzają się w wielu sportach, a nikt z tego powodu nie postuluje zmian. 12-uncjówki w boksie zawodowym, to śmierć tego sportu. To tak, jakby w Formule 1 wprowadzić ograniczenie prędkości do 150 km/h, a w skokach narciarskich puszczać jedynie z rozbiegu pozwalającego na osiąganie długości poniżej 100 m.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 09-12-2011 13:03:12 
@Hugo
Dlaczego uważasz, że to będzie śmierć tego sportu? Często oglądam sparingi, na których walczą w szesnastkach i są one ciekawe. Różnica między 10, a 12 to 65 gram. Myślę, że dużej różnicy w szybkości dla zawodników wagi ciężkiej nie było by, może szybciej trafiliby kondycję.

Btw, obejrzałem walkę i wydaje się, że Simakow nie padł po ciosie, tylko zasłabł.
 Autor komentarza: JUNIOREK
Data: 09-12-2011 13:28:08 
PAMIĘTAM JAK TIGER MICHALCZEWSKI ZASTANAWIAŁ SIĘ NAD KOŃCEM KARIERY PO TYM JAK ZMARŁ PO WALCE Z NIM TEN BODAJŻE CZECZEN -nazwiska nie mogę sobie teraz przypomnieć...

Straszna sprawa...
Szkoda obu i tak jak napisał @BYKZBRONXU2011 "zarówno Obydwie rodziny jak i zmarłego jak i Kowaliowa beda miec zj,,bane smutne swieta"
 Autor komentarza: nik
Data: 09-12-2011 13:32:30 
''Autor komentarza: Hubosz Data: 09-12-2011 13:03:12 @Hugo
Dlaczego uważasz, że to będzie śmierć tego sportu? Często oglądam sparingi, na których walczą w szesnastkach i są one ciekawe. Różnica między 10, a 12 to 65 gram. Myślę, że dużej różnicy w szybkości dla zawodników wagi ciężkiej nie było by, może szybciej trafiliby kondycję.

Btw, obejrzałem walkę i wydaje się, że Simakow nie padł po ciosie, tylko zasłabł.''

Obejrzyj cala walke, on otrzymal chyba ze 1000 ciosow na glowe, do czasu az mu pewnie krew do mozgu sie wylala
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-12-2011 13:47:08 
@Hubosz

Zobacz, co spowodowało wprowadzenie 12-uncjówek do boksu amatorskiego. Bardzo popularna dyscyplina sportowa, mająca mnóstwo kibiców zmieniła się w sport niszowy, który nikogo nie interesuje. Dawniej w Polsce w każdym mieście powiatowym funkcjonował klub bokserski, a dzisiaj można je policzyć na palcach jednej ręki. Olbrzymia większość kibiców boksu chce oglądać nokauty ( a przynajmniej ich możliwość), a nie "szermierkę na pięści", w której zawodnik z watą w pięści i szklaną szczęką może zostać championem. Śmierć zawodnika to jest bardzo przykra sprawa, ale przecież jest mnóstwo dyscyplin, w których wypadki śmiertelne zdarzają się znacznie częściej, niż w boksie. W takim np. żużlu prawdopodobieństwo śmierci lub kalectwa zawodnika jest na pewno co najmniej 20 razy większe, niż w boksie.
 Autor komentarza: myyyk
Data: 09-12-2011 14:37:33 
W boksie problemem jest to, że śmierć czy powazne obrażenia następują w wyniku bezpośredniego działania zawodnika. To jednak coś innego niż wypadek, któremu w 99% winny jest poszkodowany, lub który pojawia się przypadkowo. W boksie brażenia są efektem ciosów, które przeciwnik celowo zadał, wykorzystujac całą swoją siłę. Tylko w sportach walki celowo uszkadza sie ciało przeciwnika, licząc na to, ze nie bedzie tragicznych skutków.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 09-12-2011 14:52:39 
@myyk

Masz rację, ale nie do końca. W sportach motorowych śmierć zawodnika często bywa wynikiem błędu, a nawet celowego faulu rywala. Bokser, którego ciosy doprowadziły do śmierci przeciwnika ma czyste sumienie, bo walczył zgodnie z regułami i przepisami. Nie ma czystego sumienia żużlowiec, który celowo potrącił przeciwnika i spowodował upadek, którego następstwem jest śmierć lub kalectwo innego zawodnika. A co powiedzieć o sumieniu działaczy, którzy preparują tory, żeby spowodować jak najwięcej upadków zawodników przeciwnika?
 Autor komentarza: myyyk
Data: 09-12-2011 15:02:04 
@hugo
Jest jak piszesz - w boksie obaj narażaja się tak samo, pod tym wzgledem to uczciwa sytuacja. Ale tez tylko w sportach walki można przeciwnika zabić zgodnie z przepisami. Jest to zabójstwo nieumyślne, tragiczne dla obu stron, ale jednak przepisy dopuszcają przewidują działanie potencjalnie zabójcze, niszczące. W innych sportach jest to wynik błędu lub oszustwa, w sportach walki takie działanie jest w zasadzie celem. To jenak duża różnica.
Oglądam własnie te walke... Cieszmy się że Wolak żyje.
 Autor komentarza: myyyk
Data: 09-12-2011 15:11:24 
KOniec wyglądał strasznie - całą 6 runde coś z nim było nie tak, z 7 po prostu sie rozpłynął. Komentatorzy mówili, że nigdy w karierze nie dostawał tak silnych ciosów. Może narożnik nie umiał ocenić sytuacji, ale na pewno nie powinien wychodzic do 7 rundy. Kowaliow nie zadał w niej żadnego silnego ciosu, jakby sam widział, ze nie jest tak, jak powinno być.
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 09-12-2011 15:58:57 
Po walce z Darkiem nikt nie zmarł.A ten Czeczen nazywa sie Asludin Umraov i został "jedynie"cięzko znokautowany.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 09-12-2011 16:10:27 
@Hugo
Od kiedy to w boksie amatorskim używa się 12? Niższe wagi - 8, wyższe - 10.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 09-12-2011 16:13:04 
dla potwierdzenia:
http://www.aiba.org/pages/BoxingEquipment__Equipment_Gloves.aspx

284 gramy to 10 unicji.
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 09-12-2011 16:22:30 
:(
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.