KHAN DOCENIA KLASĘ PETERSONA

Wojciech Czuba, Boxing News

2011-12-09

Mistrz świata kategorii junior półśredniej, Brytyjczyk Amir Khan (26-1, 18 KO), spodziewa się twardej bitwy ze swoim najbliższym rywalem Lamontem Petersonem (29-1-1, 15 KO). Pięściarz z Boltonu, który obchodził wczoraj swoje 25 urodziny, uważa mieszkańca Waszyngtonu za trudniejszego przeciwnika niż byłego czempiona dwóch kategorii wagowych Zaba Judaha (41-7, 28 KO), którego zastopował w lipcu tego roku.

'Król Khan', do którego należą pasy federacji WBA i IBF, zapewnia, że nie lekceważy starszego o dwa lata czarnoskórego rywala, mimo to uważany jest przez wszystkich fachowców za zdecydowanego faworyta. Petersom swoje dwa najważniejsze testy w karierze oblał, chociaż jego przeciwnicy byli z najwyższej półki. Najpierw w 2009 roku przegrał na punkty z mistrzem świata federacji WBO, kalifornijczykiem Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO), a następnie po dwukrotnej wizycie na deskach w 3. rundzie zdołał się pozbierać i nieoczekiwanie doprowadzić do remisu z groźnym Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO).

Dla odmiany potomek pakistańskich emigrantów i jedna z najjaśniejszych gwiazd grupy Golden Boy Promotions z każdym kolejnym swoim występem w USA prezentuje się coraz  lepiej. Srebrny medalista olimpijski udowodnił to chociażby zwyciężając na punkty bombardiera z Argentyny Marcosa Rene Maidanę (31-2, 28 KO), czy nokautując już w 5. rundzie 'Super' Zaba. Amir daleki jest jednak od wpadania w samo zachwyt i z szacunkiem wypowiada się na temat świetnego technicznie Lamonta.

- Jestem przekonany, że to będzie o wiele trudniejsza walka niż ta z Judahem - stwierdza podopieczny Freddiego Roacha. - On jest w światowej czołówce od dawien dawna. Stoczył w swojej karierze dużo wspaniałych pojedynków i przegrał tylko raz, w dodatku z Timothym Bradleyem i to tylko na punkty, a z Ortizem zremisował.

- Lamont jest moim obowiązkowym pretendentem federacji IBF, co świadczy, że ma twardy charakter i na pewno będzie przygotowany rewelacyjnie. Przecież to dla niego życiowa szansa, ale ja również wiem o jaką stawkę toczy się gra - kończy skoncentrowany Amir, który być może w niedalekiej przyszłości skonfrontuje swoje umiejętności z samym Floydem Mayweatherem Juniorem (42-0, 26 KO).