COTTO vs MARGARTIO, WOLAK vs RODRIGUEZ - REDAKTORZY TYPUJĄ

Redakcja., Informacja własna

2011-12-03

Dzisiaj w nocy w nowojorskiej Madison Square Garden kibice boksu otrzymają solidną dawkę emocji. Dwa wyczekiwane rewanże dojdą do skutku – w walce wieczoru Miguel Angel Cotto (36-2, 29 KO) skrzyżuje pięści z okrytym złą sławą Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Istotną częścią wieczoru będzie polski akcent, czyli druga wojna pomiędzy Pawłem Wolakiem (29-1-1, 19 KO) i Delvinem Rodriguezem (25-5-3, 14 KO). Redaktorzy Bokser.Org przygotowali dla Was swoje spostrzeżenia dotyczące wymienionych walk. Zapraszamy do komentowania!

Cotto vs Margarito II   

- Ciężko wytypować zwycięzcę tej arcyciekawej walki. Jak wiadomo, ich pierwsza walka była świetna dla oka. Po początkowym punktowym prowadzeniu Cotto uległ pod koniec walki silnemu Meksykaninowi. Jednak tej walce towarzyszyły kontrowersje jakoby Margaritto używał utwardzonych bandaży. Tym razem nie powinno być niedomówień kto jest lepszym bokserem. Miguel Cotto wydaje się być na fali wznoszącej i do tego jest bardzo zdeterminowany, aby zmazać tę plamę na swoim rekordzie. Z kolei dla Margaritto to jest walka o honor oraz pozostanie w czołówce. Będę odważny i stawiam mimo wszystko na Meksykanina. Jest silniejszy, większy i wygrał pierwszą walkę więc wie, jak boksować z Cotto – typuje Maciej Dąbkowski.

- W tej walce wszystko jest możliwe. To będzie prawdziwa latynoska wojna. Pojawiają się opinie, że obaj rywale swoje najlepsze lata mają już za sobą, ale ja zupełnie takich głosów nie rozumiem. Jednak faktem jest, że upływ czasu daje o sobie powoli znać i chyba bardziej widoczne jest to w boksie Margarito. Czy niezagipsowany Meksykanin będzie w stanie rozbić Portorykańczyka? Nie sądzę, ale zdecydowanego faworyta tej walki nie widzę. Jedno jest niemal pewne moim zdaniem - ten wielki rewanż zakończy się przed czasem – twierdzi Tomasz Ratajczak.

- Antonio Margarito po wielkim laniu z rąk Manny’ego Pacquiao nie będzie już tym samym pięściarzem. Meksykanie potrafią się odradzać jak feniks z popiołu, ale nie sądzę, by w tym przypadku tak było. Cotto również ma za sobą trudne walki, ale jest lepiej zakonserwowany. Poza tym, „Junito” traktuje rewanż z Margarito bardzo osobiście, ma coś do udowodnienia i przemawia za nim wielka motywacja do zbicia banity. Szybkość będzie po stronie Portorykańczyka, poza tym Cotto nie będzie miał w sobie obawy o własne zdrowie. Liczę na wygraną Cotto przed czasem w końcowych rundach – przewiduje Piotr Jagiełło.
(w rozwinięciu typy na Wolak vs Rodriguez II)

Wolak vs Rodriguez II

- Tutaj podobnie nie ma zdecydowanego faworyta. Pierwsza walka bardzo dramatyczna, gdzie Polak potrafił stawić twardy opór mimo straszliwej opuchlizny. W zbliżającej się walce obaj mają jednak coś do udowodnienia, a przegrany spadnie w rankingach. Jeżeli Paweł przygotuję się bardzo mocno na Delvina, powinien na punkty wygrać. Największą jednak obawą napawa mnie odkrywanie się Pawła podczas swoich natarczywych ataków. To może wykorzystać przeciwnik, który jest bardzo groźny przez całe 12 rund, dodatkowo dysponującym bardzo mocnym ciosem. Mój typ: Paweł Wolak na punkty bo bardzo zaciętej walce – stawia Dąbkowski.

- Jeśli nasz "Wściekły Byk" będzie boksował w charakterystycznym dla siebie stylu, to przegra. Boks Wolaka zaskarbił mu sympatię wielkiej rzeszy kibiców, ale ta straceńcza taktyka ciągłego naporu przy znikomej obronie nie sprawdziła się w pierwszej walce z Rodriquezem i prawdopodobnie nie sprawdzi się w rewanżu. Wolak zapowiada jednak zmianę strategii, która ma przynieść mu zwycięstwo. Ja niestety nie bardzo wierzę w tę metamorfozę i sądzę, że czeka nas corrida w Madison Square Garden, w której pięściarz z Dominikany będzie matadorem. Rzadko zdarza się, aby matador przegrał walkę z bykiem, choć całym sercem kibicuję Pawłowi i bardzo chciałbym się mylić – ocenia Ratajczak.

- Przed nami druga ringowa wojna, jestem o tym przekonany. Radzę każdemu przygotować się na grzmoty. Paweł zapewnia, że wyciągnął wnioski i będzie boksował mądrzej. Na pewno "Wściekły Byk" nie zmieni nagle swojego stylu, koniecznie musi go dopracować. Dużo ciosów na korpus i ochrona własnej głowy będzie kluczem do sukcesu. Od jakiegoś czasu Wolak ma problemy z rozcięciami i opuchlizną na twarzy i na ten element trzeba szczególnie uważać. Nie każdy sędzia zezwoli walczyć porozcinanemu bokserowi. Wolak jest jednym z największych gladiatorów we współczesnym boksie i głęboko wierzę w to, że znajdzie sposób na niewygodnego Rodrigueza. Reprezentant Dominikany nie leży naszemu bokserowi, ale tym razem nie będzie tak łatwo trafiał Polaka. Stawiam na jednogłośną  wygraną Wolaka – optymizm w serca polskich kibiców wlewa Jagiełło.