WŁODARCZYK: TRENER STRASZNIE SIĘ WKURZYŁ

Krzysztof Włodarczyk wrócił z Perth, gdzie środę obronił po raz trzeci pas mistrza świata federacji WBC w wadze juniorciężkiej., wygrywając przez nokaut z Dannym Greenem. - Wiedziałem, że skończę walkę przed czasem, nie byłem tylko pewny w której rundzie - wyjaśnił.

- Nie miałem ani chwili zwątpienia, mój plan wypalił w stu procentach. W głowie miałem tylko zwycięstwo i byłem o nim przekonany. Od 8. rundy trochę niepotrzebnie polowałem na niego, nie było łatwo, dlatego cieszę się, że ten lewy sierpowy go trafił - stwierdził. - Byłem świetnie przygotowany kondycyjnie, po walce nie czułem się zmęczony, bardziej obolały z napięcia mięśniowego - dodał.

Włodarczyk przyznał, że Green niego go zaskoczył. - Był bardzo solidnie przygotowany, nie spodziewałem się takiej szybkości z jego strony. Swoją lekcję przed walką odrobił na szóstkę - powiedział. - Myślałem, że będzie łatwiej, ale realia okazały się inne. W pewnym momencie dostałem reprymendę od trenera Fiodora Łapina, bo wiem, że jeśli jest okazja, walkę trzeba kończyć. Ja miałem ją w drugiej rundzie, ale dałem mu odpocząć i dojść do siebie, to był błąd. Trener strasznie się wkurzył, delikatnie mówiąc powiedział: "weź się chłopie do roboty" (śmiech) - zakończył.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KubaRozpruwacz
Data: 02-12-2011 15:43:34 
Oglądałem walkę drugi raz na spokojnie i nie przypominam sobie, żeby Włodarczyk miał jakąś okazją w 2 rundzie wykończyć Greena.
Wogóle ta walka strasznie dziwna była, ciosów Włodarczyk które wogóle dochodziły do celu(czasami nieczysto) było jak na lekarstwo, a z rudny na runde Green był coraz bardziej rozbity :) Nawet nie zauważyłem kiedy mu tą kichawe Diablo rozwalił :)
 Autor komentarza: nurgle
Data: 02-12-2011 15:53:18 
walkę obejrzałem 3 razy:
widac było mocny prawy prosty w drugiej rundzie, ugięły się nogi pod Greenem.
pierwsze ślady krwi pojawiły się chyba w czwartej rundzie.
ogólnie Diablo trafiał rzadko ale mocno i to też chyba Greena trochę zmęczyło.

liczy się efekt, a ten jest bardzo dobry. jeden z ciekawszych nokautów 2011.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 02-12-2011 16:01:53 
nie wiem skad wniosek ze Green padl kondycyjnie - moim zdaniem raczej zostal zajechany i przyjmowanie takich bomb przez kilka rund w łeb i na klate go pokonalo a do tego tempo jakie narzucil Green mialo wykonczyc Diablo iloscia zadanych ciosow a w efekcie tego sam sie oslabil a napór i ciezkie ciosy Krzyska + silne krwawienie z nosa zrobily swoje
w koncowych rundach widac bylo grymasy bólu jak dochodzilo do twarzy Greena cokolwiek a konczacy lewy i twarz rywala po walce powiedzialy wszystko
 Autor komentarza: Wrotny
Data: 02-12-2011 16:46:02 
"Włodarczyk przyznał, że Green niego go zaskoczył."

Albo jestem jakis pojebany albo to zdanie jest conajmniej źle napisane
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 02-12-2011 17:08:51 
oj! zwykła literówka ;] miało być "nieco", poza tym jak napisał odyniec, to nie kwestia kondycji, ale silnych ciosów Włodarczyka sprawiła, że Green osłabł. Chyba nikt nie wątpi, że Włodarczyk ma nie byle jakie pierdolnięcie :]
 Autor komentarza: Dominic
Data: 02-12-2011 21:08:21 
Prawda jest taka,że jakby Łapin Rudego nie obudził to znów by zaspał ,ale tym razem pasek by odjechał .
Włodarczyk ma pierdolnięcie - ale ma jakąś psychiczną bariere i boi się zadawać ciosów .
Oby w Polaku ta walka naprawde przełamała jego "nieśmiałość",bo w kolejnych walkach może być bardzo ciężko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.