PALACIOS: GREENOWI ZABRAKŁO 'PALIWA'

Piotr Jagiełło, Informacja własna

2011-11-30

Dzisiejszą potyczkę Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO) z Dannym Greenem (31-5, 27 KO) z uwagą obserwował Francisco Palacios (21-1, 13 KO). Portorykańczyk jest obowiązkowym pretendentem do pasa WBC w kategorii junior ciężkiej i z niecierpliwością czeka na szansę rewanżu.

W kwietniu "Czarodziej" przegrał z "Diablo" niejednogłośnie na punkty, a werdykt wzbudził wiele kontrowersji.

O dzisiejszym zwycięstwie Polaka na australijskiem ziemi zadecydowała kondycja - uważa Palacios.

- To była świetna walka. Greenowi zabrakło paliwa i "Diablo" to znakomicie wykorzystał. Jestem następny w kolejce do walki z Włodarczykiem. Nie będę miał problemów z kondycją. Zabiorę pas, który mi się należy. Tym razem nadejdzie czas "Czarodzieja"! – opowiada pewny siebie Palacios.

Pięściarz ze stajni Dona Kinga rozpoczyna niebawem przygotowania i liczy, że wkrótce po raz drugi zawita do naszego kraju.

- Jestem gotowy na rewanż. Rozpoczynam przygotowania. Będę silniejszy, szybszy i bardziej agresywny od Włodarczyka. "Diablo" jest tym samym pięściarzem co wcześniej. Zawsze był dobry, ale jestem od niego lepszy. Do zobaczenia w Polsce, niech Bóg was błogosławi! – zakończył 34-letni bokser.

 

Rozmawiał: Piotr Jagiełło