ROY ZAPOWIADA NOKAUT

Mimo zobowiązań wobec stacji HBO, Roy Jones Jr. (54-8, 40 KO) zapewnia, że znalazł czas na odpowiednie przygotowanie do powrotu na ring. 10 grudnia na gali w Atlancie były mistrz czterech kategorii wagowych zmierzy się z Maxem Alexandrem (14-5-2, 2 KO).

- Jestem gotowy. Mam na tę walkę zupełnie nowy plan. Zamierzam zszokować świat moimi umiejętnościami i sprawnością - zapowiada blisko 43-letni Jones, a członek jego teamu dodaje: - To kwestia przyzwyczajenia się do nowej wagi. Roy miał na to dużo czasu i zobaczycie jego nową, ulepszoną wersję.

Legendarny Amerykanin trenował w Pittsburgu (Pennsylvania). Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej jeden z wiernych kibiców zapytał Roya, w której rundzie zamierza rozprawić się z Alexandrem. Pewny siebie Jones odpowiedział, że wszystko zależy od tego, kiedy jego przeciwnik popełni pierwszy błąd.

- Załatwię go wtedy, gdy popełni błąd. To może być pierwsza, druga, trzecia albo dziesiąta runda. Znokautuję go, gdy nadejdzie odpowiedni moment. Jestem gotowy!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polak18
Data: 27-11-2011 16:40:58 
Jakoś nie wierzę w tą ulepszoną wersję Roya i nie widzę sensu jego powrotu.
 Autor komentarza: MarekTri
Data: 27-11-2011 16:45:14 
Szkoda, że Roy ciągle walczy. Dla mnie to wielki talent i niesamowity bokser ale powinien odejść po walce z Ruizem. Osiągnął wtedy wszystko co było do zrobienia i odszedł by w glorii chwały. Ale zawsze będę go szanować.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 27-11-2011 16:45:32 
Chory człowiek ,ma manie wielkości choć jego czasy minęły
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 27-11-2011 16:58:39 
Roy go znokautuje!
 Autor komentarza: Elmer
Data: 27-11-2011 17:00:16 
Roy zapowiada nokaut.. co ma na myśli? że zostanie znokautowany? czy dla odmiany on kogoś chce znokautować?
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 27-11-2011 17:45:10 
marektri bez jaj pewnie ze powinien odejsc juz szkoda kalac pamiec takiego kiedys super boksera ale nie po walce z ruizem bez jaj choc to byl jego pierwszy wielki blad skakanie z ta waga
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 27-11-2011 18:13:39 
Skoro chce walczyć to niech walczy. Roy to urodzony wojownik a prawdziwy wojownik jest gotów umrzeć w ringu. Ja w niego wierzę, wierzę w jego umiejętności i to, że gdy by zaczął trenować ciężko to w pół roku złapał by taką formę, że mógłby się pokusić o walkę o pas mistrza w kategorii CW. To by było piękne ukoronowanie jego kariery.
 Autor komentarza: josh
Data: 27-11-2011 18:16:00 
A nie wiecie co z Hollym ? Jrgo powroty są jak miesiączka . Gdu jest o tym cisza, to zle wroży .
 Autor komentarza: Cervantes
Data: 27-11-2011 18:20:52 
Roy po prostu musiał naczytać się wywiadów z Adamkiem, w których nasz niedoszły Wielki Miszcz Wagi Ciężkiej powtarza jak mantrę: "boks uczy wygrywać i przegrywać. Najważniejsze, żeby podnieść się i wrócić jeszcze silniejszym". No to Roy wraca. Miejmy nadzieję, że jest faktycznie lepszy niż ostatnio.
 Autor komentarza: Addy
Data: 27-11-2011 19:19:29 
Oczywiście, że Roy wygra. Nie wiem czy przez nokaut, bo jeszcze nikomu z dotychczasowych przeciwników Maxa Alexandra się to nie udało. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że Roy jest od tamtych zawodników zdecydowanie lepszy. Tak naprawdę Jones w ostatnich walkach nie zaprezentował się aż tak katastrofalnie jak można by było sądzić. Bezpośrednio po tych walkach właśnie tak myślałem, że Roy jest kompletnie wypalony i nie ma sensu by walczył dalej, ale z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że się myliłem. Co prawda nie jest to ten sam zawodnik co kiedyś, ale te jego ostatnie walki nie były aż tak tragiczne. Z Dannym Greenem dał się niepotrzebnie złapać mocnym ciosem, a potem sędzia przedwcześnie przerwał walkę. Podejrzewam jednak, że gdyby ją kontynuowano to Roy ograłby Greena doświadczeniem i umiejętnościami, tak jak to zrobił Tarver. Potem w pojedynku z Bernardem Hopkinsem - jak się później okazało, to Hopkins był i jest w niezwykłej formie jak na swój wiek. Być może ta walka nie była ładna, ale tak właśnie miała wyglądać, taki był plan taktyczny Hopkinsa na tą walkę i w taki właśnie sposób "Kat" ograł Jonesa. A ostatnia walka z Lebedevem - warto zauważyć, że do momentu nokautu na 10 sekund przed końcem walki, pojedynek oscylował wokół remisu (z wyjątkiem jednego ślepego sędziego, z Rosji oczywiście, który wszystkie rundy dawał swojemu rodakowi, nie patrząc na pojedynek). Wcześniej Lebedev udowododnił, że jest jednym z najlepszych junior ciężkich na świecie, a mimo wszystko Roy w nowej dla niego kategorii wagowej stoczył z nim wyrównaną walkę. To nie jest tak, że uważam że Jones ma szansę na pas mistrzowski w tej kategorii wagowej, albo że usprawiedliwiam go, bo jestem jakimś jego wielkim fanem. Dużo bardziej podziwiam chociażby wyżej wymienionego Hopkinsa. Jednak z pewnością chętnie bym obejrzał Roya w kolejnych pojedynkach. Mówiło się o walce z Kołodziejem, z pewnością byłoby ciekawie, przeciwnik bez wątpienia trudny, bo zdecydowanie wyższy od Jonesa, ale byłoby ciekawie. Pewnie jednak Roy nie byłby w takiej rywalizacji faworytem. Teraz jednak pojedynkiem z takim przeciwnikiem jak Alexander, musi udowodnić, że jest jeszcze u niego jakiś sens kontynuowania kariery. Jeżeli go całkowicie nie zdominuje to nie ma sensu by dalej walczył i będzie mógł wtedy spokojnie zakończyć karierę (nie mówię już o nokaucie, bo jak wyżej wspomniałem nikt inny tego nie zrobił, nie muszę tego wymagać od pięściarza z niższej kategorii wagowej). Jeżeli go zdominuje, to znaczy że jeszcze nie jest całkowicie wypalony. Na pas mistrzowski być może nie ma jakiś wielkich szans, ale jest w stanie ograć kilku dobrych junior ciężkich z szerokiej czołówki.
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 27-11-2011 19:53:55 
Wygrać wygra. Ale co to zmieni. Facet rozmienił się na drobne :/ Kurwa mój idol. Gdyby odszedł w najlepszym momencie, po zdobyciu pasa w HW, to byłoby cudownie. A tak, mimo iż wszyscy wiedzą, jakim geniuszem był, to jednak koniec kariery psuje wszystko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.