CHARR: TO PO PROSTU WSTYD

Jakub Biluński, boxingscene.com

2011-11-27

Syryjczyk Manuel Charr (20-0, 11 KO) dołączył do długiej listy ''ciężkich'' wyzywających na pojedynek braci Kliczko. Mieszkający w Kolonii ''Diamond Boy'' swoim ostatnim występem (18 listopada Charr pokonał przed czasem Brazylijczyka Nascimento po słabej walce) nie przekonał chyba nikogo, że może stanowić dla ukraińskich mistrzów jakiekolwiek zagrożenie, ale urodzony w Bejrucie zawodnik nie traci rezonu.

- Co ci Kliczkowie wyprawiają? Walczą z byłymi ''cruiserami'' - to po prostu wstyd. Władimir śmie walczyć z Mormeckiem... Dzięki Bogu, ja chcę walczyć z najlepszym - z Witalijem. Kiedy go pokonam, zajmę się Władimirem i odbiorę mu tytuły. Robi mi się niedobrze kiedy widzę, jakich przeciwników dobierają sobie bracia. Witalij - jestem gotowy na bitwę - powiedział Charr.