CANELO TRACI POZYCJĘ NA RZECZ CHAVEZA?

Redakcja, boxingscene.com

2011-11-27

Czy nienajlepsza prasa Saula Alvareza (39-0-1, 29 KO) mogła wywrzeć tak duży wpływ na jego popularność? Silnie promowany przez Golden Boy Promotions 'Canelo' miał być kolejną meksykańską gwiazdą wielkiego formatu, jednak wydaje się, że ostatnia afera z pobiciem znacznie mniejszego Archiego Solisa źle wpłynęła na wizrunek rudowłosego wojownika, co przełożyło się na sprzedaż biletów, ale nie tylko...

Stadion Plaza De Toros w Meksyku może pomieścić 45 tysięcy kibiców, jednak na dzisiejszą walkę z Kermitem Cintronem sprzedano zaledwie 7 tysięcy biletów. Po zakończeniu głównej walki wieczoru, w której 'Canelo' po raz trzeci obronił pas mistrza świata WBC w wadze junior średniej, kibice zaczęli skandować nazwisko jego największego rywala - Julio Cesara Chaveza Juniora (44-0-1, 31 KO).

Fani krzyczeli "Chavez, Chavez, Chavez", ale usłyszeć można było również "Julio Cesar, Julio Cesar!". Wyczekiwany w Meksyku pojedynek mógłby się odbyć na początku 2012 roku, jednak promotor Alvareza postawił niedawno nowy, nieosiągalny warunek - limit 156 funtów. Jest to o tyle dziwne, że sam 'Canelo' jest bardzo dużym junior średnim i podczas swoich walk wnosi do ringu nawet 170 funtów, czyli więcej niż król wagi średniej - Sergio Gabriel Martinez (48-2-2, 27 KO).