WASILEWSKI: JEDZIEMY, WYGRYWAMY, ZARABIAMY

Kamil Wolnicki, Przegląd Sportowy

2011-11-15

- Plan na walkę Krzysztofa Włodarczyka z Dannym Greenem jest prosty - jedziemy, wygrywamy, zarabiamy - powiedział Andrzej Wasilewski.

Kamil Wolnicki: Powoli kończycie przygotowania do zaplanowanej na 30 listopada w australijskim Perth walki z Dannym Greenem i...
Andrzej Wasilewski: I wszystko przebiega wzorcowo. Krzysiek poddał się reżimowi treningowemu, ma świetnych sparingpartnerów. Łącznie było ich czterech, a obecnie dopinam kwestie piątego, który będzie nam potrzebny już w Australii.

- Czy to prawda, że zagwarantowaliście sobie w kontrakcie prawo do rewanżu w przypadku porażki z Greenem.
AW: Jakiej porażki? Nie bierzemy takiej opcji pod uwagę, bo trener Fiodor Łapin nie lubi tak daleko latać samolotami. A poważnie mówiąc, faktycznie podpisaliśmy kontrakt, w którym mamy między innymi zagwarantowany rewanż. Takie są przyjęte standardy. W końcu jedziemy bronić tytułu mistrza świata najbardziej prestiżowej federacji boksu zawodowego.(...)

- Co będzie dalej, jeśli wygracie? Trener Fiodor Łapin mówił mi, że najlepsza byłaby walka unifikacyjna.
AW: Nie ma na razie dalszego planu, ale rzeczywiście najprawdopodobniej będziemy szukać unifikacji. Do tej pory wybieraliśmy dobrowolne obrony, ale trzeba pamiętać, że one służą w boksie zawodowym zarabianiu pieniędzy. (...)

- W Australii Włodarczyk dobrze zarobi? To będzie rekordowa gaża w jego karierze?
AW: Tak. Zarobi kilka razy więcej niż w Polsce. To może być bardzo opłacalny wyjazd. Plan jest prosty – jedziemy, wygrywamy, zarabiamy.

Więcej we wtorkowym „Przeglądzie Sportowym".
Rozmawiał KAMIL WOLNICKI