REFLEKSJE FLOYDA PO WALCE MANNY'EGO

Jakub Biluński, fighthype.com

2011-11-14

Żywa legenda boksu, Floyd Mayweather Junior (42-0, 26 KO) nie oglądał starcia Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) z Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO), ale odniósł się do swojego pojedynku z Meksykaninem, porównując go z trzema walkami, jakie stoczył z ''Dinamitą'' Filipińczyk.

- Nie oglądałem walki, byłem w tym czasie w klubie w Virginii, otrzymałem jednak wiadomości o przebiegu pojedynku. Według tego, co usłyszałem, Marquez został oszukany. Czuję, że Meksykanin nigdy nie zostanie nagrodzony zwycięstwem w tego typu starciu. Chcę pogratulować Marquezowi i Pacquiao stoczenia trzeciej walki, ale mam wrażenie, że jeżeli rozstrzygasz sprawę w pierwszej walce, nie ma potrzeby organizowania kolejnych. Kiedy walczyłem z Marquezem po dwuletniej, pozbawionej treningów przerwie, wyglądałem wspaniale - powiedział Mayweather.

- Po moim pojedynku z Meksykaninem mówiono, że jest on u schyłku kariery. Pamiętajcie, że kiedy z nim walczyłem, miałem 32 lata, a on 36. Marquez ma teraz 38 lat, a Pacquiao 32. Powtarzam również po raz kolejny - nigdy nie oskarżałem o nic Pacquiao, wyrażałem tylko swoją opinię. Mam do niej prawo - dodał ''Money''.