ALVARADO ZASTOPOWAŁ PRESCOTTA

Redakcja, Informacja własna

2011-11-13

Po kapitalnym i zaciętym widowisku w kategorii junior półśredniej Mike Alvarado (32-0, 23 KO) zastopował w ostatnich sekundach Breidisa Prescotta (24-4, 19 KO).

Po bardzo zaciętych pierwszych minutach, bombardier z Kolumbii rzucił wszystko na jedną szalę w czwartej rundzie i choć nie zdołał przewrócić swojego rywala, to na przerwę Alvarado schodził z zapuchniętymi ustami i rozciętą powieką na oku, mocno krwawiąc dodatkowo z nosa. Przetrwał jednak kryzys, w końcówce kolejnej odsłony zaczął powoli przejmować inicjatywę, by w szóstym starciu dwukrotnie omal nie wysłać Breidisa na deski, pod którym ugięły się nogi najpierw po lewym, a potem po prawym sierpowym.

W połowie siódmej rundy Prescotta dopadł poważny kryzys, na moment stanął i wydawało się, że ze zmęczenia może zaraz się przewrócić o własne nogi, ale przetrwał ciężkie chwile, by po przerwie zepchnąć do defensywy swojego przeciwnika. Pojedynek był niezwykle zażarty, trudny do punktowania, lecz przed ostatnią rundą chyba minimalnie prowadził jedyny dotąd pogromca Amira Khana. Kolumbijczyk nie dotrwał jednak do końca, gdyż sto sekund przed końcem walki nadział się najpierw na prawy podbródkowy, po którym Mike poprawił jeszcze krótkim lewym hakiem na szczękę, a zamroczony Prescott padł na matę. Zdołał podnieść się na osiem, jednak będąc potem w klinczu Alvarado wystrzelił trzykrotnie z rzędu prawym podbródkiem i półprzytomnego Kolumbijczyka od ciężkiego nokautu wyratował doświadczony sędzia Jay Nady, stopując go na minutę przed końcem.