ROACH: PACQUIAO NIE LUBI TYLKO DWÓCH LUDZI
Freddie Roach jest przekonany, że udało mu się odpowiednio nastawić Manny'ego Pacquiao (53-3-2, 38 KO) do trzeciej walki z Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO). Słynny szkoleniowiec miał już dość litości, jaką filipiński król P4P okazywał ostatnim przeciwnikom. Roach nie ukrywa, że chce zobaczyć 'Dinamitę' na deskach.
- Wszystkie walki powinny kończyć się nokautami - uważa Roach. - Manny okazywał zbyt dużo współczucia ostatnim rywalom. Nie chcę, żeby robił to dalej, bo w tym sporcie o wszystkim może zadecydować jeden cios.
Od kilku tygodni Freddie potwarza, że Marquez popełnił wielki błąd przybywając na Filipiny w t-shircie z napisem "I BEAT PACQUIAO TWICE". Manny odebrał to jako policzek i był niezwykle zmotywowany podczas obozu przygotowawczego.
- Manny był bardziej agresywny podczas sparingów - wyznaje zadowolony Roach. - Bardzo zależy mu na tej walce. Chce odpłacić Marquezowi za tę akcję na Filipinach. Na całym świecie jest tylko dwóch ludzi, których Manny nie lubi. Nigdy w życiu nie zmusicie go do tego, żeby to przyznał, ale na treningach widać w nim dodatkową moc.
Kogo Roach mógł mieć na myśli?
Pacquiao utrzymuje wielką świtę ludzi, wśród których jest kilku o podejrzanej uczciwości (jak choćby Michael Koncz skłócony z Roachem i Arizą), a dodatkowo spory procent bierze Top Rank. Na amerykańskich portalach bokserskich wiele mówiło się w ostatnim czasie o tym, że ktoś w obozie Pacquiao robi na lewo...
Oglądalność obydwaj zawodnicy mają porównywalną, choć może się okazać, że Pacquiao wyprzedził Mayweathera. Ostatni wynik Floyda - 1.15-1.25 miliona, ostatni wynik Pacquiao - 1.3-1.4 miliona. Jeśli jutrzejsza gala okaże się sukcesem to Floyd straci prawo nazywania się królem PPV...
Będą walczyli Chisora z Ziausysem i McKenzie z Evansem
Linki:livehunter,boxingguru,firstrowsport
Kto ci powiedział, że Manny musi się zgodzić na jakiekolwiek testy? Pacman może wyśmiać Floyda i pokazać mu śrokdowy palec. Od dawna uważałem, że Manny jest zbyt grzeczny w stosunku do królewny śnieżki. Na miejscu Paca wyzwałbym Moneya od leszcza i powiedział, że jak nie podpisze kontraktu, to nie ma prawa do nazywania sie najlepszym bokserem. W tej chwili są takie sumplementy, że nie trzeba brać koksu, bo mamy odżywki na masę, rzeźbę, siłę, wytrzymałość itd. Kulturyści od dawna nie muszą już barać sterydów, a narciarze klasyczni 30 km na nartach zasuwają bez koksów. Mała Henin została numerem 1 tenisa, to musiała coś brać? Nie wiesz, że ludzie mający naturalne predyspozycje mogą ciężką pracą i dietą oraz suplementami dojść do takich sukcesów. Obudź się człowieku i nie powtarzaj za Floydem głupot, bo coraz więcej ludzi ma juz dosyć tego gadania o testach.
Po pierwsze pokaz mi zdanie gdzie napisalem ze Manny musi zgodzic sie na testy. Umiesz czytac?
Po drugie jesli myslisz ze zawodowi kulturysci, narciarze, kolarze, biegacze czy inni sportowcy jada na kreatynie i gainerze to chyba nie mamy o czym rozmawiac. Zanim odpiszesz mi ze jestem debilem cz cos w tym stylu to dluzsza chwile sie zastanow.
Pacquiao vs.;
Ricky Hatton 850 tys
Miguel Cotto 1.25 mln
Joshua Clottey 700 tys
Antonio Margarito 1.15 mln
Shane Mosley 850 tys-1,3 mln (brak oficjalnego źródła)
Mayweather vs.;
De La Hoya 2,44 mln
Hatton 920 tys
Marquez 1,1 mln
Mosley 1,4 mln
Ortiz 1,25 mln
średnia; Pacman 1,06 mln, Floyd 1,41 mln (przy walce Pac-mosley wzialem 1,3 mln do obliczenia sredniej)
samozwańczy król PPV?
Chyba jednak nie
tendencja spadkowa?
Ludzie, walka z Ortizem jest drugą w historii najlepiej sprzedaną walką poza wagą ciężką. Piszę to juz ktorys raz.
"With another successful pay-per-view event under his belt, Mayweather continues his reign as the biggest and most lucrative attraction in the sport. He has now appeared in the three biggest non-heavyweight pay-per-view events in the sport's history, including Mayweather vs. Oscar de la Hoya ($136,853,700), Mayweather vs. Ortiz ($78,440,000 million) and Mayweather vs. Sugar Shane Mosley ($78,330,000 million). Pierwsze 3 wyniki- Floyd Mayweather.
Brawa, na prawde brawa dla Dudasa za permanentny brak obiektywizmu w sprawie Pac-May.
Nic dodac nic ujac, statystyki nie klamia, ciekawe co Pan redaktor napisze.
Jeśli myślisz, że zawodowi sportowcy jadą na koksie, to masz dość nietypowe poglądy, bo na olimpiadzie robili wszystkim testy i nawet zamrarzali próbki, żeby po kilku latach badać je nowymi sposobami. Jeśli tak przebadani sportowcy potrafią bić rekordy świata, to twoje teorie się nie sprawdzają. A w wioskach olimpijskich, to nawet o trzeciej w nocy wpadali i robili testy, więc nie wmówisz mi, że olimpijczycy byli nakoksowani. W wielu dscypinach jest tak, że kontrole są częste i lista niedozwolonych środków zawiera nawet tabletki na przeziębienie z efedryną. Nie wamawiaj mi, że ci sportowcy mogliby coś brać, bo podzieliliby los Marion Jones, Pantaniego i innych sław, co wpadli na koksie. Zgadzam się, że w boksie, K-1 i mma chłopaki czasem coś łykną, ale nie można rządać testów, jeśli regulamin do tego nie zobowiązuje. Mayweather powinien iść do federacji bokserskiej i komisji, a nie do Paca. A z tymi PPV nie przesadzajcie, bo Pacquiao nie walczy teraz z tuzami i wkrótce będzie musiał, bo go opinia publiczna zje. Dlatego idę o zakład, że niedługo zmierzy się z kimś z czołowki, bo nie ma innego wyjścia, skoro chce być najlepszym. Ludzie nie kupią już kolejnych bumów i sadzę, że walka z Bradleyem może mieć sporą oglądalność.
nie bądź naiwny, proszę Cię.
co do Bradleya to parówka..