GROVES: DeGALE NIE ROBI POSTĘPU

W minioną sobotę George Groves (14-0, 11 KO) obronił tytuł mistrza Wspólnoty Brytyjskiej w kategorii super średniej i pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Paula Smitha (31-3, 17 KO). 23-latek nie zamierza osiadać na laurach i po zwycięstwach nad czołówką krajową chce mierzyć się z najlepszymi na kontynencie.

Niepokonany Groves w maju rozprawił się z Jamesem DeGale’em. Pięściarz z Londynu przyznał, że od tego czasu umiejętności "Chunky’ego" nie wystrzeliły w górę, a jego zwycięska walka z Piotrem Wilczewskim nie była wielkim pokazem boksu.

- Cieszę się z wygranej. Mam na swoim koncie zwycięstwa nad czołowymi brytyjskimi pięściarzami, bardzo mnie to cieszy. Chcę iść dalej i walczyć z najlepszymi w Europie. Na swoim rozkładzie mam obecnego mistrza Europy. Nie widziałem, żeby w starciu z Wilczewskim DeGale wypadł znacznie lepiej niż wcześniej. Moja kariera nie będzie się kręciła wokół tego gościa – zapowiedział

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-11-2011 10:40:36 
Rzeczywiście DeGale walczy słabiej, niż można było po nim oczekiwać. Za to Groves jest prawdziwą rewelacją. Na razie na skalę brytyjską, ale może wkrótce na europejską, a nawet światową.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 07-11-2011 18:46:25 
Rewanż z Kenny Andersonem mógłby być całkiem ciekawy, potem pewnie rewanż z DeGale'em, tym razem o wyższą stawkę.

Groves, Oosthuizen i Rodriguez to przyszłość tej dywizji. Superśrednia powinna być bardzo ciekawa jeszcze przez lata.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.