JAMES TONEY: 'TO JESZCZE NIE KONIEC'

Redakcja, Nagranie własne

2011-11-05

Podczas wczorajszej gali boksu w Moskwie James Toney (73-7-3, 44 KO) nie zaprezentował nic ciekawego, ale po wyraźnej przegranej z Denisem Lebiediewem (23-1, 17 KO) nie zamierza kończyć kariery. 43-letni Amerykanin wspomina nawet o kolejnej walce o mistrzostwo świata. We wczorajszym starciu o pas WBA Interim Toney od 2. rundy walczył z kontuzją kolana i na tym opiera się jego linia obrony po słabym występie w stolicy Rosji.