FOTO: TRENING, KTÓREGO NIE BYŁO

Na wczorajsze popołudnie, w ramach promocji piątkowej walki Jamesa Toneya (73-6-3, 44 KO) z Denisem  Lebiediewem (22-1, 17 KO) zaplanowano trening otwarty amerykańskiego pięściarza. Ten, niezadowolony ze zbyt długiego oczekiwania na wyjście do ringu (wcześniej miał spotkać się z jednym z czołowych rosyjskich polityków Władimirem Żirinowskim), postanowił nie przebierać się w dres treningowy i po przywitaniu zgromadzonych opuścił handlowo-rozrywkowe centrum "Atrium". Zamiast jego występu, publiczność obejrzała tylko tarczowanie Ismaila Sillakha (w piątek powalczy z Alim Ismaiłowem). Wśród gości pojawili się Michael Sprott i Travis Walker, którzy w Rosji najprawdopodobniej pomagać będą Aleksandrowi Powietkinowi w jego przygotowaniach do grudniowej walki z Cedrickiem Boswellem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polako
Data: 02-11-2011 18:56:22 
Ku*wa ale ten Brewster DUŻY :D
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 02-11-2011 19:10:03 
hehe wyjeb.ane w trening. byle fotek napstrykali i na facebooka. xd
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.