'KLICZKOWIE SĄ JAK PRZEDSIĘBIORSTWO'

Brązowy medalista olimpijski z Pekinu (2008), Wiaczesław Głazkow (9-0, 6 KO) nie spodziewa się żadnej niespodzianki w pojedynku swojego słynniejszego rodaka, posiadacza pasów super czempiona WBA, oraz mistrza świata WBO i IBF wagi ciężkiej, Władimira Kliczki (56-3, 49 KO) z byłym czempionem wagi jr. ciężkiej, Francuzem Jeanem-Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO).

- Nie chciałbym obrazić braci Kliczków, ale są pewnego rodzaju przedsiębiorstwem - powiedział Głazkow. - Słyszałem, że zgodnie z umową, jaką zawarli z telewizją musieli stoczyć w tym roku jeszcze jedną walkę, więc w trybie pilnym szukali rywala. Dlatego zgodzili się na walkę Mormeckiem. W zasadzie Francuz to dobry bokser, ale niestety już wiekowy i mający na koncie dotkliwe porażki.

Na pytanie czy walka młodszego Kliczki z Mormeckiem będzie ciekawsza niż pojedynek jego starszego brata, Witalija z Tomaszem Adamkiem, Głazkow powiedział:

- Nie sądzę. Mormeck nie jest w stanie pokazać jakiegoś fenomenalnego tempa walki i niczym nie zaskoczy Władimira. Myślę, że Kliczko, w typowy dla siebie sposób utrzyma go na dystans. Znacznie przewyższa Francuza warunkami fizycznymi, więc albo ta walka zakończy się wygraną Kliczki przez nokaut lub zostanie zastopowana z powodu kontuzji Francuza - przewiduje Ukrainiec.

Przypominamy, że pojedynek Kliczko-Mormeck odbędzie się 10 grudnia podczas gali boksu zawodowego w Duesseldorfie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.