FURY STAWIA NA BURNSA

W sobotę na Wyspy Brytyjskie powróci Michael Katsidis (28-4, 23 KO). Australijczyk mający na rozkładzie Grahama Earla i Kevina Mitchella postara się skończyć przed czasem Ricky’ego Burnsa (32-2, 9 KO). W oczach Tysona Fury’ego (16-0, 11 KO) tym razem zwycięsko z tego starcia wyjdzie gospodarz.

Brytyjski "ciężki" uważa, że Katsidis w ostatnich latach obniżył loty i nie jest już tak groźnym zabijaką jak kiedyś.

- Stawiam na Ricky’ego Burnsa. Myślę, że Katsidis ma na koncie zbyt wiele ringowych wojen i jest już tylko cieniem świetnego pięściarza sprzed kilku lat. Burns jest na dobrej drodze – powiedział szykujący się do starcia z niepokonanym Nevenem Pajkicem Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 31-10-2011 12:24:02 
Musi szybko znokautowac Angola,,Katsidis zle rozklada sily jak nie wygra do 7 rundy może byc róznie..lecz Burns swoim ciosem nie zachwyca
 Autor komentarza: Kastanov
Data: 31-10-2011 12:37:15 
@up

bredzisz głupoty źle rozkłada siły widziałeś jego walkę z Escobedo gdzie był caly czas w natarciu wiem wiem że rywal nie z tej pólki co burns ale za to z mocniejszym ciosem a to że niemiał sił później z marquezem to efekt że po nokdaunie za bardzo chciał jak najszybciej skończyć Marqueza
 Autor komentarza: Shade45sc
Data: 31-10-2011 15:11:53 
Niestety Fury bardzo się rozczaruje. Obstawiam, iż Katsidis zrobi powtórkę z Mitchella i szybko walka się zakończy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.