AMILCAR BRUSA NIE ŻYJE

Legendarny trener Amilcar Brusa, najbardziej znany ze swojej pracy z mistrzem świata wagi średniej Carlosem Monzonem, zmarł wczoraj śmiercią naturalną w swoim rodzinnym kraju, Argentynie. Miał 89 lat.

Brusa przez wiele lat prowadził Akademię Boksu La Brea w Los Angeles. Wychował 14 mistrzów świata: Miguela Angela Cuello, Francisco Quiroza, Rafaela Pinedę, Sugara Baby Rojasa, Francisco Tejedora, Tomasa Molinaresa, Luisa Mendozę, Miguela Lorę, Antonio Esparragozę, Juana Diego Cordobę, Jorge Barriosa, Carlosa “Famoso” Hernandeza, Carlosa Baldomira i Carlosa Monzona.

W 2007 roku Brusa został wybrany do Bokserskiej Galerii Sławy. Pięściarstwo straciło jednego z najbardziej zasłużonych dla sportu ludzi. Nazwisko Brusa pozostanie synonimem najlepszych czasów argentyńskiego boksu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shadolf
Data: 28-10-2011 23:26:45 
[']
 Autor komentarza: Maynard
Data: 28-10-2011 23:29:26 
Widziałem właśnie na stronie WBC. Cóż, szkoda, że odchodzą żywe legendy sportu, ale taka jest niestety kolej rzeczy...

Brusa miał niesamowitą karierę jako trener, w Argentynie dorobił się statusu niemal boskiego wśród kibiców. Z Monzona zrobił chyba najlepszego boksera w historii kategorii średniej.
 Autor komentarza: DAB
Data: 29-10-2011 12:45:44 
...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.