WOLAK: ''NIE MAM Z TYM PROBLEMU''

Jakub Biluński, boxingscene.com

2011-10-25

Nieustraszony wojownik Paweł Wolak (29-1-1, 19 KO) oglądał w nowojorskiej Madison Square Garden sobotnią walkę Nonito Donaire'a (27-1, 18 KO) z Omarem Narvaezem (35-1-2, 19 KO). W tej samej hali Polak stoczy 3 grudnia rewanż z Delvinem Rodriguezem (25-5-3, 14 KO).

- Myślę, że Nonito miał kilka okazji, by zaatakować korpus Narvaeza swoimi lewymi sierpowymi o niszczycielskiej mocy. To otworzyłoby gardę Argentyńczyka i Donaire mógłby go znokautować. Tak jak napisałem na Twitterze, nie walczyłbym w Nowym Jorku, gdyby nie mój styl walki. Tutejsi fani chcą ringowych emocji. Jeżeli ich nie dostają, są bardzo niezadowoleni - powiedział Wolak.

- Ludzie kochają mnie albo nienawidzą. Nie mam z tym problemu. Problem powstałby, gdyby widzowie nie dostali ode mnie dobrego widowiska, albo gdyby mówili, że dałem z siebie mniej niż 150%. Przegrałbym wtedy, niezależnie od wyniku walki - dodał Polak.