KOLEJNA UDANA OBRONA WONJONGKAMA

Legendarny mistrz wagi muszej Pongsaklek Wonjongkam (83-3-1, 45 KO), niepokonany od 2007 roku, wczoraj na gali w Bangkoku po raz kolejny obronił swój pas WBC, pokonując wyraźnie na punkty Edgara Sosę (43-7, 26 KO), byłego czempiona wagi junior muszej. Dla Wonjongkama był to też najpoważniejszy rywal od czasu zwycięskiej walki z aktualnym mistrzem WBA w wadze koguciej Koki Kamedą (26-1, 16 KO) w marcu ubiegłego roku.

Wonjongkam znany jest ze specyficznego sposobu prowadzenia swojej kariery. Pas WBC zdobył aż 10 lat temu, demolując w pierwszej rundzie Malcolma Tunacao i bronił tego trofeum 17 razy, zanim nie stracił go w 2007 roku, przegrywając na punkty po wyrównanej walce z Daisuke Naito. W rewanżu tylko zremisował ze swoim pogromcą i tytuł odzyskał dopiero dwa lata później. Wczorajsza walka z Sosą była piątą obroną od tamtego czasu. Między kolejnymi obronami mistrzowskiego tytułu, tajski mistrz toczy wiele walk z często zupełnie przypadkowymi rywalami, o ujemnym bilansie a nawet debiutantami, stąd jego imponujący na papierze rekord. Tym razem jednak potwierdził swoją klasę w starciu z groźnym oponentem i w zaawansowanym jak na tę kategorię wagową wieku 34 lat, umocnił swój status żyjącej legendy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 22-10-2011 12:32:11 
Martinez powinien go wołać..ciekawe że w polsce nie mama ani jednego takiego malucha ,kurde że małysz do rajdów poszedł..
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 22-10-2011 12:35:48 
Zapomniałem dodać mantrę , Szpila by go naklepał....
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 22-10-2011 12:44:56 
@kapitanbomba
Łaszczyk jest :D
 Autor komentarza: Jabba
Data: 22-10-2011 13:11:47 
ale tych walk z Naito to było więcej chyba
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.