FONFARA WRACA NA RING

16 grudnia na ring powróci Andrzej Fonfara (19-2, 10 KO). 23-letni pięściarz nazywany "Polskim Księciem" zmierzy się na dystansie 10 rund z nieznanym jeszcze przeciwnikiem.

Coraz bardziej popularny wśród amerykańskiej Polonii "Andrew" wystąpi w swoim drugim domu, czyli hali UIC Pavilon w Chicago.

Dla Fonfary będzie to piąty i ostatni start w tym roku, który należał do bardzo udanych. Zawodnik kategorii półciężkiej wygrał cztery pojedynki, wszystkie przed czasem. Ostatni profesjonalny występ miał miejsce we wrześniu (zwycięstwo przez techniczny nokaut w 2. rundzie nad Jose Spearmanem).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 19-10-2011 20:35:01 
Obstawiam ,że ktoś z rekordem 21-15 będzie jego przeciwnikiem
 Autor komentarza: Polak18
Data: 19-10-2011 20:36:12 
Kolejny bum zapewne.No,ale w tym konkretnym przypadku to jeszcze przejdzie,bo zawodnik młody i chce zapewne jeszcze odbudować sobie nieco rekord po 2 fatalnych wpadkach na samym początku kariery.Poprawi sobie przy tym bilans wygranych przez KO.Wiem tak naprawdę bilans znaczy niewiele,ale dla zwykłych zjadaczy chleba,którzy będą go oglądać to pierwsze co zrobią to popatrzą na bilans,co z tego,że nabity na gościach,którzy z boksem wcześniej niewiele mieli wspólnego?
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 19-10-2011 20:45:30 
Polak18
O co ci chodzi??
28-17-5
16-2-1
9-5-0
9-3-1
9-1-0
15-1-0
7-1-0
Bilanse ostatnich rywali dla Andrzeja, wszyscy przez ko/tko, on nie musi mieć cieniasów żeby nokautować, jest na prawdę niezły i pnie się w góre, te porażki to już przeszłość, 7 zwycięstw przed czasem i mały pasek obecnie widnieje jako wizytówka Fonfary, odważnie prowadzony daje na prawdę niezłe walki, a to że miał ostatniego buma to kompletnie nic nie znaczy.
 Autor komentarza: filips1990
Data: 19-10-2011 20:53:20 
252
279
290
205
110
no ranking
395
A oto miejsca w rankingu ostatnich 7 rywali Fonfary, bilans walk nie zawsze jest obiektywny. Chłopak jest zdolny co nie zmienia faktu, że póki co walczył z samymi bumami.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 19-10-2011 20:58:31 
Fonfara vs Głażewski.Taką walkę chętnie bym zobaczył.Jak myslicie Babilon ściągnąłby Andrzeja na walkę?
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 19-10-2011 20:59:04 
Przegrał 2 walki. 1 walka to chyba nie na swoim terenie przegrana na punty. Pewnie gdyby trwała dłużej inaczej by to wyglądało.
Druga walka przegrana przez KO, ale przeciwnik miał naprawdę dobry cios. Findley (bo tak się nazywa) ma na koncie 18 wygranych i 11 przez nokaut. Później jak walczył to przegrywał na punkty, nie wiadomo czy doszło do przekrętów, ale nie przegrywał z byle kim.
Dzisiejszy Fonfara rozniósł by obu gości jak manekiny na sali treningowej.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 19-10-2011 21:03:35 
Ernesto

Przegrana przez KO z nieznanym przeciwnikiem na początku kariery może świadczyć o tzw "szklance",która będzie utrudniała Andrzejowi w przyszłości w wielu pojedynkach.Obym się mylił.
 Autor komentarza: filips1990
Data: 19-10-2011 21:12:16 
Ernesto
Masz racje, że Fonfara rozniósłby teraz Findley'a ale prawda jest taka, że pierwsza dziesiątka półcieżkiej rozniosłaby Andrzeja w podobny sposób.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 19-10-2011 22:21:18 
O ile Majewski bardzo wolnymi krokami, ale posuwa się do przodu, o tyle Fonfara stoi w miejscu. Kolejne walki z bumami niczego go nie nauczą. Tylko bokser, który walczy z coraz lepszymi rywalami, rozwija się i rokuje nadzieję na sukces w przyszłości.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-10-2011 23:22:45 
Zajrzałem i w sumie nic nowego. Fonfara nadal obija bumów.
 Autor komentarza: tomek88
Data: 20-10-2011 00:14:20 
Z całym szacunkiem do Głażewskiego ale walki z Fonfarą nie będzie, Głaz jest od Babilona.jego zawodnicy potrzebują walk na przetarcie, a wszyscy wiemy gdzie znajduje się Babilon
 Autor komentarza: Polak18
Data: 20-10-2011 00:15:58 
tomek88

Pomyliłeś Wasyla z Babilonem.Babilon nieraz już rzucał swoich zawodników na tzw pożarcie.Czasem wychodzili zwycięsko,czasem nie.Najlepszy przykład to walka Świerzbiński vs Teboev.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 20-10-2011 00:16:32 
A fakt,że Babiloński na swoich galach robi zwyczajne wały to inna kwestia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.