AIRICH CELUJE W CHARRA

Piotr Jagiełło, eastsideboxing.com

2011-10-19

W piątek Konstantin Airich (22-5-2, 16 KO) zdobył pas IBF Inter-Continental. Niemiec w szybkim tempie rozprawił się z Varolem Vekiloglu (18-3-1, 10 KO) i zwyciężył przez nokaut w pierwszej rundzie, ale można było odnieść wrażenie, że Turek przedwcześnie się poddał.

- Wywalczyłem ważny tytuł, jestem zachwycony. Miałem zamiar od samego początku wywierać presję na Vekiloglu. Oczywiście nie można zaplanować szybkiego nokautu. Rozpiera mnie duma, ponieważ w dobrym stylu zakończyłem walkę. Mam czym uderzyć i może potwierdzić to każdy z moich przeciwników. Jestem pewny, że Varol podniesie się po tej porażce. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Urodzony w Kazachstanie Airich zapowiada, że nie boi się nikogo i czeka tylko na telefon w sprawie ciekawych propozycji. 32-latek podsunął pomysł pojedynku z Manuelem Charrem (19-0, 10). Obóz Syryjczyka poszukuje obecnie rywala na grudniową walkę dla niepokonanego "Diamond Boya".

- Od dłuższego czasu powtarzam, że jestem gotowy na każdego. Udowodniłem to już wcześniej, wychodząc do ringu z zawodnikami pokroju Danny’ego Williamsa czy Ondreja Pali. Nie zamierzam uganiać się za nikim. Słyszałem, że Manuel Charr szuka przeciwnika. Przekażcie mu, że jestem gotowy. Nasz pojedynek byłby bardzo interesujący - podsyca atmosferę Airich.