'WILK' I GMITRUK TARCZUJĄ W SZATNI

Przedstawiamy nagranie z szatni Piotra Wilczewskiego (29-2, 10 KO) w liverpoolskiej Echo Arenie, gdzie w sobotni wieczór po bardzo ciekawej walce polski pięściarz stracił tytuł mistrza Europy w wadze super średniej na rzecz Jamesa DeGale'a (11-1, 8 KO). Zaraz przed wejściem na ring 33-letni bokser z Dzierżoniowa tarczował ze swoim trenerem Andrzejem Gmitrukiem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: markos12345
Data: 17-10-2011 13:40:14 
Dobra motywacja do walki takiego trenera mieć to skarb cały czas cos poprawia mi sie wydaje ze wilku zaspany troche to pan Andrzej juz bardziej był pobudzony !!
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 17-10-2011 13:41:11 
super a wejscie do ringu dacie za tydzien i git strona sie kreci a konkurencja chyba bardziej nas zacheci
 Autor komentarza: Polak18
Data: 17-10-2011 14:44:11 
Dla Wilka idealny rywal teraz to byłby Paul Smith po ewentualnej przegranej z Grovesem.Żaden bum,lecz dobry zawodnik taki jak Smith właśnie to byłoby właściwe przetarcie dla Piotrka.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 17-10-2011 16:09:45 
Nie wierzyłem w zwycięstwo Wilka, ale wierzyłem, że da dobrą walkę. I tak się stało. Wynik nawet mnie trochę zaskoczył - generalnie Wilk jak na swoje możliwości zaprezentował się znakomicie. Twierdzę też śmiało, że jeszcze bardziej niż Groves wykazał nijakość DeGale'a, z którego nic wielkiego nie będzie.

Zmierzam jednak do konkluzji - Wilk jest przykładem przeciętnego, ale pracowitego człowieka, który pod okiem naprawdę dobrego trenera osiągnął zaskakująco dużo.

Tym bardziej rozczarowuje postawa naszego drugiego człowieka w Anglii, czyli Jackiewicza a raczej jeego super-trenera, niejakiego Pana Fiodora.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 17-10-2011 19:15:46 
Nie chce podważać geniuszu trenerskiego Pana Gmitruka, ale mało widziałem w tych wszystkich tarczowaniach Wilka bezpośredniego prawego prostego z krokiem w przód. To jest świetna broń na mańkuta, ilekroć Piotrek bił prawym bezpośrednim to trafiał.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 17-10-2011 19:19:13 
@UrbanHorn
Co do Jackiewicza, to nikt w jego teamie w niego nie wierzył, wiedzieli, że jadą zarobić. Ale najbardziej rozbawił mnie Fiodor Łapin chyba po 5 rundzie i niesamowitym łomocie na Jackiewiczu powiedział mu: "Dobrze, Brook jest zdenerwowany". Padłem jak to usłyszałem.
 Autor komentarza: Maro
Data: 18-10-2011 01:26:22 
O kurde, czuć emocje nawet przez wideo. :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.