OSCAR WRÓCI NA RING!

Wczorajszy debiut zawodowy 52-letniego Deweya Bozelli (1-0), który przesiedział w więzieniu ponad połowę życia za morderstwo, którego nie popełnił, zainspirował szefa Golden Boy Promotions do powrotu między liny.

38-letni Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) nie występował od blisko trzech lat, a w swojej ostatniej walce został rozbity przez Manny'ego Pacquiao. W ostatnich miesiącach o 'Złotym Chłopcu' znów zrobiło się głośno z racji jego szokujących wyznań o nadużywaniu alkoholu, uzależnieniu od narkotyków i licznych zdradach małżeńskich.

Oscar zapewnia, że po raz pierwszy od kilku lat jest zupełnie czysty i chce dać sobie jeszcze jedną szansę na zawdowoch ringach. "Zwycięstwo Bozelli zainspirowało mnie do powrotu" - napisał na swoim Twittrze De La Hoya. Nie wiadomo jeszcze, czy 'Złoty Chłopiec' ma w planach jedynie walkę pożegnalną, czy też zamierza powrócić, by spróbować się z najlepszymi zawodnikami wag junior średniej i średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WonderBoy
Data: 16-10-2011 15:58:17 
Jeśli już wraca ( nie moja sprawa o tym dyskutować ) , powinien stoczyć

2 walki. Jedna na przetarcie , druga z kimś poważniejszym. I koniec ,

czy wygra czy przegra.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 16-10-2011 16:08:44 
Stawiam na chęć podbudowania rekordu jego podopiecznego, Canelo, własnym nazwiskiem w rekordzie Saula. Może wcześniej będzie walka na przetarcie, a potem pan Sulaiman przyklepie dobrowolną obronę z Oscarem, krzywdy sobie nie zrobią i cyrk pojedzie dalej.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 16-10-2011 16:11:33 
Idę o zakład, że będzie rewanż z Mayweatherem.
 Autor komentarza: jkd
Data: 16-10-2011 16:15:26 
eh ale po co? Oscar juz po 30. roku zycia, to nie byl ten sam piesciarz. Uwazam, ze ostatni swietny pojedynek stoczyl z Vargasem. Potem bylo coraz gorzej- oczywiscie wypalony De la Hoya starczyl, aby zupelnie rozbic Mayorge i dac wyrownana walke z FLoydem. Jednak najprzyjemniej sie go ogladalo we wczesniejszych walkach- ta z Trinidadem to po prostu poezja boksu...teraz Oscar bedzie wolny, ociezaly, ze slabym refkleksem- zupelne przeciwienstwo tego, z czego slynal.
 Autor komentarza: bosz
Data: 16-10-2011 16:15:47 
niech mu dadzą Proksę:D
 Autor komentarza: Polak18
Data: 16-10-2011 16:20:52 
Nie no litości,zaraz pójdzie info,że Big George wraca.A zaraz potem Andrew.
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 16-10-2011 16:24:14 
Proksa mógłby się ładnie wypromować na Oscarze ;)
 Autor komentarza: Paxy
Data: 16-10-2011 16:27:09 
Moim zdaniem powrót Oscara to nic innego jak głód boksu- tak samo jak u Andrzeja Gołoty czy innych, którzy wracali- jestem przekonany, że De La Hoya zawalczy jeszcze przynajmniej 4 walki, jeżeli faktycznie wróci
 Autor komentarza: adamch
Data: 16-10-2011 16:32:22 
Aż tak krucho z kasą?
Ciekaw jestem, w jakiej wadze chce występować? Waży teraz lekko z 80 kg, ma zamiar zbijać 10-15? Czy walczyć w półciężkiej?
 Autor komentarza: Bawidamek15
Data: 16-10-2011 16:42:20 
admach - kto jak kto ale De La Hoya ma kasy od Hoya :D
 Autor komentarza: adamch
Data: 16-10-2011 16:55:56 
No więc też mi się tak wydawało, ale skoro wraca... Przecież nie ma szans kogokolwiek z czołówki obić, a co dopiero mówić o jakimkolwiek pasie mistrzowskim w jakiejś kategorii wagowej. Więc po co wraca jak nie po kasę?
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 16-10-2011 17:05:13 
Z Martinezem niech zawalczy. A tak na serio to lepiej niech nie wraca.
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 16-10-2011 17:06:14 
Dobrze robi ,że wraca bo odszedł w tragicznym stylu i ma szanse trochę podbudować rekord.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-10-2011 17:23:07 
Nie mnie to oceniać,ale nie lubię Legend dostających po głowie albo walczących "do kotleta".
 Autor komentarza: kabaty
Data: 16-10-2011 17:44:30 
tylko po co? nic już nie osiągnie,a tylko może zdrowie stracić...już nie te lata...z kim miałby niby do ringu wejść? z Pacmanem co go 3 lata temu obił? chyba z jakimś średniakiem z rekordem,żeby złe wrażenie zamazać
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-10-2011 17:51:13 
Przecież Oscar nie napisał, że wraca. Napisał "Zwycięstwo Bozelli zainspirowało mnie do powrotu" - a to jest spora różnica pomiędzy "zainspirowało mnie do powrotu", a "wracam".
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-10-2011 17:56:05 
Jeśli on nadal kocha boks,albo co go tam inspiruje to ja nie widzę problemu,jego żytko,jego zdrowie,to tak jakby wam ktoś mówił nie palcie bo to zabija,nie pijcie bo to...nie róbcie tego czy owego bo to...To nie dziecko,chce to niech wraca.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 17-10-2011 01:20:16 
Twardy ma łeb, może wracać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.