RYWAL 'WILKA' STAWIA NA BELLEWA

Redakcja, boxingscene.com

2011-10-12

Wciąż aktualny mistrz olimpijski, a obecnie pretendent do tytułu championa Starego Kontynentu w wadze super średniej, James DeGale (10-1, 8 KO), podzielił się swoją opinią na temat walki o pas federacji WBO w kategorii półciężkiej. W najbliższą sobotę na gali w Liverpoolu, gdzie 'Chunky' spróbuje odebrać tytuł EBU Piotrowi Wilczewskiego (29-1, 10 KO), zmierzą sie dwaj niepokonani Brytyjczycy - Nathan Cleverly (22-0, 11 KO) i Tony Bellew (16-0, 10 KO).

- Sparowałem z Bellewem jakiś rok temu. To było jak dzika walka. Tony jest naprawdę dobry. Z Cleverlym sparowałem przed ostatnim pojedynkiem i to było coś zupełnie innego. Nie chcę powiedzieć za dużo, bo to tylko sparingi i wszystkie różnią się między sobą, ale Bellew naprawdę bije strasznie mocno. Ludzie nie doceniają jego umiejętności. Z kolei Cleverly jest niesamowicie aktywny i walczy w niemożliwym do wytrzymania tempie. Gdybym miał zastawić swój dom, postawiłbym na zwycięstwo Bellewa przez nokaut - powiedział 25-letni DeGale.