TONEY: SKOPIĘ MU TYŁEK

Długowieczny James Toney (73-6-3, 44 KO) nie zamierza zmieniać swojego stylu bycia i buńczucznie zapowiada, że 4 listopada sprawi Denisowi Lebiediewowi (22-1, 17 KO) niezapomniane lanie. Prawdopodobnie zwycięzca rosyjsko-amerykańskiej potyczki zawiesi w swojej gablocie tytuł mistrza WBA Interim.  Wcześniej ten pas należał do Yoana Hernandeza, który po zwycięstwie nad Cunninghamem został czempionem IBF.

- W mojej walce z Lebiediewem do zgarnięcia będzie pas WBA [James ma na myśli zapewne WBA Interim]. Muszę wrócić z tym tytułem do domu. W Rosji byłem traktowany bardzo dobrze. Ponownie zjawię się tam na dwa tygodnie przed walką. Zamierzam skopać tyłek temu Ruskowi! – powiedział 43-letni były mistrz.

"Lights Out" nie zaprząta zbytnio głowy Lebiediewem i snuje, mało konkretne wprawdzie, plany na przyszłość.

- Najpierw podbiję Rosję, potem będę gotowy na każdego w wadze junior ciężkiej bądź ciężkiej. Nigdy przed nikim nie uciekałem. Ciągle jestem w tym biznesie kimś – oznajmił Toney.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 12-10-2011 15:44:06 
Na punkty powinien wygrać, RJJ w moim mniemaniu dużo bardziej wyboksowany zawodnik radził sobie z Ruskim świetnie
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 12-10-2011 16:03:02 
Walka moze isc w dwie strony .Kompletna dominacja Toneya lub pierwsze rundy dla Toneya potem Lebiediev przejmie inicjatywe i wygra na punkty lub przez tko 11-12 runda
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 12-10-2011 16:24:46 
żeby Toney miał te parę lat i wiadro smalcu mniej to nawet bym się nie zastanawiał. A tak to może być różnie, wiek robi swoje, z wagą nie wiadomo jak będzie. Jak się zmieści w limicie, to oznaczać to będzie że duuużo zgubił Toney w krótkim czasie. No zobaczymy. Jeśli TKO/KO to raczej na Lebiedzie. Punkty - chyba Lebieda.
 Autor komentarza: xionc
Data: 12-10-2011 16:28:30 
albo WBA Intercontinental, albo WBA International, kazdy chyba ma posiadacza, ale w sumie, od kiedy to przeszkadza?
 Autor komentarza: SGS
Data: 12-10-2011 16:45:22 
http://www.youtube.com/watch?v=hVxdr5K8AtA W takiej formie jak tutaj to Toney dostałby niezłe lanie. W sumie to fajna sprawa, że walka odbędzie się w cruiser, wreszcie nie wyjdzie do ringu obtłuszczony. Szybkość na pewno nie będzie taka sama jak kiedyś, ale umiejętności
i doświadczenie ofc. po stronie Toneya. Jeśli uda mu się zbudować formę to może nawet zdominowac 'pieknisia'.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.