TRENER ORTIZA: POKONALIBYŚMY MAYWEATHERA

Danny Garcia, trener Victora Ortiza (29-3-2, 22 KO), jest przekonany, że jego podopieczny pokonałby Floyda Mayweathera Jr. (42-0, 26 KO, gdyby walka nie zakończyła się w czwartej rundzie.

- Spodziewałem się, że początek będzie jeszcze gorszy - wyznał Garcia. - Od zawsze mówiłem, że w pierwszych kilku rundach Mayweather jest najlepszy i musimy je przetrwać, ale z czasem mieliśmy się rozkręcać.

- Walka była wyrównana, choć ludzie z HBO widzieli wyraźną przewagę Mayweathera. Nie wiem, skąd im się to wzięło. Nikt nie uzyskał przewagi w pierwszych czterech rundach, a Victor dopiero się rozkręcał. Nadal uważam, że pokonalibyśmy Mayweathera tamtej nocy - dodaje szkoleniowiec.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 11-10-2011 16:34:40 
w sumie cięzko by się nie zgodzić z nim ;] Też tak uważam Ortiz się rozkręcał i potrafił seriami trafiać Floyda.
 Autor komentarza: hamone3
Data: 11-10-2011 16:45:35 
tak, trafiał. Może trafił Floyda ze 2 razy przy multum prawych, którymi trafiłMayweather. Gdyby tak dobrze szło Ortizowi to by nie musiał uciekać się do faulowania, albo nie był by tak zfrustrowany, że by musiał faulować. Jak dla mnie to wyszła w tej walce słaba psychika Ortiza i Money to wykorzystał.
 Autor komentarza: un4given
Data: 11-10-2011 16:54:33 
Ortiz nie trafił żadnym ciosem prostym przez 4 rundy :) Prucia w powietrze się nie punktuje. Floyd po prostu w pewnych momentach pozwolił atakować Ortizowi czekając na kontrę, a jak chciał to sam spychał go do obrony. Różnica klas była bardzo widoczna w tym pojedynku. A to gadanie trenera służy tylko temu żeby dostać rewanż i kolejną dobrą wypłatę ;)
 Autor komentarza: HILTI
Data: 11-10-2011 17:00:18 
W co Ortiz pokonalby Mayweathera? Bo na pewno nie na ringu.

Druga bzdura: Mayweather nie walczy jakos schematycznie, ze mozna powiedziec w pierwszych rundach jest grozny w nastepnych nie, wystarczy zobaczyc walke z Mosleyem tam mozna powiedziec odwrotnie ze Floyd jest grozniejszy ale w pozniejszych rundach.

Jezeli Ortiz nie tylko sportowo ale i psychicznie byl slabszy od Floyda o czym swiadcza jego faule glowa i sprowadzenie walki do ulicy to nie ma czego szukac z czolowka. Mam nadzieje ze PacMan nie da mu szansy.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 11-10-2011 17:02:23 
Ciosy celne/wyprowadzone:
Mayweather - 73/208 (35%)
Ortiz - 26/148 (18%)

Ciosy proste przednią ręką:
Mayweather - 12/83 (14%)
Ortiz - 0/31 (0%)

Ciosy mocne:
Mayweather - 61/125 (49%)
Ortiz - 26/117 (22%)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-10-2011 17:15:59 
Ciosy głową:
Ortiz - 1/1 100%
Mayweather - 0/0 0%
Ciosy na bezbronnego:
Ortiz - 0/0 0%
Mayweather - 2/2 100%.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 11-10-2011 17:21:27 
Proponuje ogladnac jeszcze raz walke bo ciosy glowa Ortiz - 1/4 (25%). Tak to jest jak ktos oglada walke po lebkach to pozniej wychodza mu takie dyrdymaly i wnioski jak Danny Garci.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 11-10-2011 17:51:57 
Hahaha gada tak bo chce rewanzu z Floydem i kolejnej dużej wypłaty,,
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-10-2011 18:01:28 
Co by nie mówić w dwóch pierwszych rundach nic się nie wydarzyło. Trzecia runda to pokaz Floyda, a czwarta to ciekawy obrazek znaczenia psychiki w boksie, ale śmieszmy mnie jak ludzie błyskawicznie uogólniają pewne sprawy i jak widzą to, czego się spodziewają nawet, jeśli to nie występuje. Powtarzam, w dwóch pierwszych rundach walka była wyrównana. Nikt nikomu nie zrobił najmniejszej krzywdy. Ze zdumieniem słuchałem komentatora, który stwierdził, że Mayweather gładko wygrał pierwszą rundę. Obie rundy były w okolicach remisu, dopiero po nich Floyd uznał, że jest w miarę bezpieczny i przystąpił do realizacji planu, który przewidywał znokautowanie rywala.
 Autor komentarza: juniorc
Data: 11-10-2011 18:54:46 
Tak. Pewnie w 12 rundzie Ortiz by go znokautował i złamał by niesplamiony przegraną rekord Floyda... ale przegrał i koniec tematu.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 11-10-2011 19:03:16 
@hamone3

Co to za popierzona wymówka ? Gołocie szło dobrze z Bowe i to dwa razy i co odwalił ?
 Autor komentarza: parasol
Data: 11-10-2011 19:41:59 
"Od zawsze mówiłem, że w pierwszych kilku rundach Mayweather jest najlepszy i musimy je przetrwać"

Mayweather najlepszy w pierwszych kilku rundach? Coś mi się zdaje, że trener Ortiza oglądał podczas przygotowań walki jakiegoś innego zawodnika.
 Autor komentarza: mocuch
Data: 11-10-2011 21:47:31 
Jasne, Gołota też się zawsze długo rozkręcał tylko szkoda, że Lewis i Brewster o tym wiedzieli.
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 12-10-2011 09:34:11 
"TRENER ORTIZA: POKONALIBYŚMY MAYWEATHERA"

Trudno się nie zgodzić. We dwóch pewnie daliby mu rady :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.