ADAMA PEWNY SIEBIE

Piotr Jagiełło, eastsideboxing.com

2011-10-11

Osumanu Adama (20-2, 15 KO) w weekend zakończył karierę Romana Karmazina (40-5-2, 26 KO) i opromieniony tym zwycięstwem marzy o dalszych sukcesach na zawodowych ringach. Pochodzący z Ghany pięściarz odważnie stwierdził, że jest najlepszym graczem na scenie wagi średniej i zamierza sięgnąć po wszystkie tytuły w tej dywizji.

- Karmazin to bardzo doświadczony bokser, to nie była łatwa walka. W 8 i 9 rundzie trafiałem go zbyt łatwo. Chcę zgarnąć wszystkie cztery pasy, IBF, WBO, WBC i WBA. Jestem najlepszy i zasługuję na te tytuły. Peter Manferdo Junior na mój widok ucieka, Andy Lee również zabiera przede mną nogi za pas, ale nie potrwa to zbyt długo – oznajmił mieszkający na Florydzie Adama.

Na świeczniku znalazł się również Sergio Martineza (48-2-2, 27 KO). 30-letni "Ozzie Adams" zarzeka się na wszystko, że jeśli dostanie tylko okazję, to odeśle na emeryturę również znakomitego Argentyńczyka.

- Martinez jest łatwy do pokonania, on ciągle opuszcza ręce, zupełnie jakby nie miał szacunku do boksu. Sergio walczy tylko z facetami, których może bez problemu pobić. Jak postawicie naprzeciwko mnie tego gościa, to gwarantuję, że nie będzie miał dalszej ochoty myśleć o boksie – zapowiada Afrykanin.