PROKSA PO RAZ PIERWSZY W POLSCE?

Przemysław Osiak, Przegląd Sportowy

2011-10-05

Za kilka dni mamy poznać nazwisko kolejnego rywala Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) w obronie pasa mistrza Europy w wadze średniej. Dzieje się bardzo dużo - mówi polski pięściarz w artykule zamieszczonym w dzisiejszym numerze "Przeglądu Sportowego".
 
Po efektownym zwycięstwie Proksy nad Sebastianem Sylvestrem podczas sobotniej gali w Neubrandenburgu, na głównego kandydata kolejnego rywala „Super G" wyrósł Sebastian Zbik, zajmujący pierwszą pozycję w rankingu federacji EBU. Bokser niemieckiej grupy Universum to były mistrz świata WBC. W czerwcu tego roku stracił pas na rzecz Julio Cesara Chaveza Jr, przegrywając niejednogłośnie na punkty w Los Angeles.
 
Proksa nie potwierdza jednak na razie informacji o starciu z 29-letnim Niemcem. – Oczywiście prowadzimy już rozmowy ze Zbikiem, ale też z innymi bokserami. (...) Jeśli Zbik się nie zgodzi, to federacja może wskazać następnego kandydata, jednak po cichu liczymy, że pozwoli nam zorganizować dobrowolną obronę pasa. Nie chcę zapeszać, ale jest ciekawie. Dzieje się bardzo dużo – mówi nasz pięściarz.
 
Nazwisko najbliższego rywala Proksy najprawdopodobniej zostanie ogłoszone w poniedziałek. Tego dnia o godzinie 12 w Węgierskiej Górce na Żywiecczyźnie odbędzie się konferencja prasowa zwołana przez nowego mistrza Europy. Możliwe, że dla mieszkańców 4,5 tysięcznej miejscowości (tyle samo ludzi na własne oczy oglądało sobotnią walkę z Sylvestrem) pięściarz będzie miał znakomite informacje.
 
– W ostatnich dniach jest wokół mnie duże „bum". Nie mogę wykluczyć, że stoczę swoją pierwszą zawodową walkę w naszym kraju. W grę wchodzi nawet Węgierska Górka. Mamy tu nową halę, sponsorzy się zadeklarowali. Nasz obiekt będzie mógł pomieścić do tysiąca widzów. To niezbyt wiele, ale jest szansa. Poczekajmy do poniedziałku – nie uprzedza faktów Proksa.
 
 Więcej znajdziesz  w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym".