MARQUEZ: MAM JEDEN CEL...

Król wagi lekkiej, Juan Manuel Marquez (53-5-1, 39 KO), zamierza jak najlepiej przygotować się do najważniejszej walki swojego życia. 12 listopada w MGM Grand w Las Vegas 38-letni 'Dinamita' po raz trzeci stanie w szranki z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO).

- To najlepszy obóz przygotowawczy w mojej karierze - zapewnia Meksykanin. - 12 listopada wyjdę na ring z jedną myślą... Tym razem muszę znokautować Pacquiao!

Marquez zdaje sobie sprawę, że Filipińczyk nie jest już tym samym pięściarzem, co chociażby trzy lata temu. Dzisiejszy 'Pacman' jest zawodnikiem bardziej kompletnym, co zawdzięcza znakomitym szkoleniowcom z którymi współpracuje.

- Od naszej ostatniej walki Pacquiao bardzo się rozwinął - przyznaje 'Dinamita'. - To zasługa jego trenera, Freddiego Roacha. Manny boksuje teraz lepiej, jego ciosy są bardziej dopracowane. Pacquiao częściej używa prawej ręki i stał się dojrzałym, inteligentnym pięściarzem. Dla mnie jest to walka o honor. Wszyscy wiedzą, że w poprzednich dwóch przypadkach okradziono mnie ze zwycięstwa. Pobiłem Pacquiao wtedy i zrobię to raz jeszcze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 04-10-2011 22:14:59 
Będzie niesamowicie ciężko, wręcz graniczy to z cudem Panie Marquez ale całym sercem za tobą. Aczkolwiek obiektywnie, spodziewam się ciężkiego KO do 7 rundy...
 Autor komentarza: czejen47
Data: 04-10-2011 22:39:09 
Moim zdaniem sila Pacmana bedzie sprawa decydujaca.
 Autor komentarza: czejen47
Data: 04-10-2011 22:40:20 
tak jak mialo to miejsce w poprzednich dwoch pojedynkach
 Autor komentarza: talajos
Data: 05-10-2011 01:51:36 
Również go bardzo cenie, jednak sam przyznał ze Pacman jest teraz dużo lepszy, a on przecież nie jest już tym samym pięściarzem co kilka lat temu. Nie wierze że to będzie wyrównana walka, Marquez wychodzi po ostatnią wielką wypłatę w karierze i nie mam do niego o to żalu. To będzie 4 pięściarz(delahoya,hatton,mosley) którego Pacman obije po Floydzie którego przecież często się krytykuje że walczy z wypalonymi weteranami którzy są starzy. Sam Floyd chyba nawet o tym wspomniał że wypomina mu się wiek przeciwników, których później obija Pacman i nikt nie robi z tego wielkiego halo... Uważam że akurat tutaj miał dużo racji
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-10-2011 09:21:49 
talajos
to niech Floydzik nie trzesie sie przed Pacmanem i go pokona to zamknie nm usta a ze jest frajerem mocnym w gadce a do ringu boi sie wyjsc to coraz bardziej traci do tego ta akcja chamska z Ortizem
śmiec nie mistrz
 Autor komentarza: DEJV
Data: 05-10-2011 13:24:39 
Odyniec
No ok można się zgodzić. Ale co ma 1 do 2 ? " talajos " wspomniał prawdę że jak Many obija przeciwników po Floydzie to wszyscy się fascynują tym co jest wręcz śmieszne. Niech Pacquiao wyskoczy do jakiegoś młodziana a nie : Margaritto 33 lata , Mosley 39 bodajże w dniu walki , Maquez 38. Halo czy jego wielka dominacja ma polegać na obijaniu zawodników przed ich końcem kariery ?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.