PROKSA: MAM JESZCZE NAD CZYM PRACOWAĆ

Na konferencji prasowej podsumowującej galę w Neubrandenburgu Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) zapewnił, że nie zachłyśnie się zdobyciem pasa mistrza Europy i sobotnia wygrana z Sebastianem Sylvestrem (34-5-1, 16 KO) jest tylko jednym z etapów przed największymi możliwymi wyzwaniami. Polski pięściarz z pokorą przyznaje, że ma jeszcze nad czym pracować i ma nadzieję na dalszą owocną współpracę z Fiodorem Łapinem. Od pierwszych treningów z "Super G" z rosyjskim szkoleniowcem mija właśnie rok.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: khorne
Data: 03-10-2011 20:30:25 
Nie wiem czy redakcja zdaje sobie sprawe z tego jak bardzo irytujace jest wrzucanie co chwile takich czasteczek wywiadu zamiast wrzucenia od razu calosci. Wiem, ze fajnie licznik newsow nabija ale bez kitu .. ogarnijcie sie z tym :|
 Autor komentarza: Polak18
Data: 03-10-2011 20:40:51 
Popieram khorne.Dajcie cały wywiad od razu,a nie w kawałkach po minucie z czego 18 sekund to reklama Wojaka.
 Autor komentarza: RagingBull
Data: 03-10-2011 20:41:17 
Sorry, że nie w temacie, ale może ktoś napisać kiedy spodziewać się nagrody z tego mega konkursu? Może ktoś z redakcji...
 Autor komentarza: DAB
Data: 03-10-2011 21:17:32 
Łapin jest zajebisty ,jeden z lepszych trenerów on z gliny lepi ludzi.
 Autor komentarza: redd
Data: 03-10-2011 21:21:28 
W średniej jest wiele dobrych nazwisk, istnieje potencjał na dobre walki. Problem w tym, aby skonfrontować ze sobą tych dobrych, ale lekko anonimowych pięściarzy. Czołówka dosyć ogólnie wrzucając: Martinez, Sturm, Geale, Lee, Pirog, Proksa, Rubio, Macklin, Gołowkin, Khurtsidze, Barker, McEwan. Do tego grupka kilku zawodników o sporym potencjale, tylko nie wiadomo, w jaki sposób go spożytkują: Jacobs, Lemieux, Korobov, Kirkland. Jest potencjał w tej kategorii wagowej, może być sporo ciekawych walk. Dobrych opcji dla Proksy nie brakuje, tylko jest problem czy promotor da radę. Myślę, że im lepszy rywal i cięższa walka tym Grzegorz walczy lepiej.
 Autor komentarza: xionc
Data: 03-10-2011 21:37:45 
Ciekaw jestem ktory z trojki Adamek - Wolak - Proksa bedzie teraz toczyl najciekawsze walki.

No i czy dojdzie do pojedynku Proksa-Zbik. O ile dotad ciezko bylo znalezc Proksie przeciwnikow, to teraz jacys pretendenci do tego pasa EBU musza sie znalezc...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 03-10-2011 21:43:59 
DAB
No widzisz i wyszło po naszemu,ale wkrótce @Urban znowu zacznie pisać że Łapin to trenerska Fajtłapa.A prawda jest taka że jak pracuje z talentem pokroju Proksy czy Szpilki to jest dobrze.A z dość przeciętnymi talentowo bokserami też jednak ma sukcesy.

Teraz Grześ z Danielem Gaelem mógłby zawalczyć i pas w kieszeni...
 Autor komentarza: dzejmsblant
Data: 03-10-2011 21:50:17 
z tej trojki to Proksa i Wolak bedą toczyli ciekawe walki, wolak rewanz z rodrigezem wiec juz to wiemy ze bedzie ciekawie, a proksa ma tytul wiec tez musi byc ciekawie, dobrze by bylo jakby na poczatek byl Zbik. Natomiast szans Adamka na najblizsze ciekawe walki jakos nie widze, choc moglby wyjsc jeszcze raz do Arreoli, ja bym to obejrzal (ale nie w PPV)
 Autor komentarza: dzejmsblant
Data: 03-10-2011 21:54:46 
liscthc

jesli chodzi o Lapina to widze to niemal identycznie
 Autor komentarza: championn
Data: 03-10-2011 22:00:09 
styl robi walke luzny styl jest idealny na drewnianych przeciwników jak abraham badź sylvester. na takich destrukcjynych ofensywnych zawodników jak martinez jest nieskuteczny bo duzo sie zbiera. przykład... barrera-nasemm hamed, roy jones-johson. no chyba że ma sie łeb z betonu jak froch wtedy można sobie pozwolić na destrukcyjne wymiany
 Autor komentarza: liscthc
Data: 03-10-2011 22:05:50 
redd
Zapomniałeś o N"Jikamie,myślę że to też jeden z większych potencjałów w tej dywizji.

dzejmsblant
Bo się co niektórzy pastwią nad tym Łapinem,a prawda jest taka że z Włodara to i Tercet Richardson,Steward i Roach nie zrobili by wirtuoza.Sosna też ma/miał EBU,a to raczej szczyt jego talentu,Jackiewicz też talentem nie powala,a ma sukcesy i jest bardzo solidny,a kilka walk miał z dobrymi rywalami.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 03-10-2011 22:09:47 
championn
Nie powiedział bym że Martinez to ofensywny-destrukcyjny Bokser,to raczej typ co lubi kontry i z Proksą było by ciekawie,bo gardy żaden nie trzyma i obaj wypalają ciosy w różnych płaszczyznach.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 03-10-2011 22:48:59 
Zaczynam się trochę niepokoić, czy nie wpadamy za bardzo w jakiś nadmierny hurraoptymizm (sam też w nim uczestniczę) odnośnie Proksy. Po zwycięstwie Wolaka nad Foremanem było podobnie, a potem walka z Rodriguezem sprowadziła wszystkich z powrotem do rzeczywistości. Do walki z Sylvestrem Proksa był w zasadzie bokserem nie sprawdzonym, którego "podejrzewano" o wielki talent. Teraz wiemy już, że ten talent jest i to większy, niż nam się marzyło. Proksa jest wirtuozem techniki, ma wspaniałą szybkość i co najmniej przyzwoitą jak na swoją wagę siłę ciosu. Jednak dwa elementy nadal pozostają niewiadome, a mianowicie odporność na ciosy i kondycja. Mam nadzieję, że pod tym względem tez nie jest źle, choć bywały one piętą achillesową niektórych wybitnych bokserów. Jeden z najlepszych polskich amatorskich bokserów, a mianowicie Zbigniew Pietrzykowski z powodu słabej kondycji przegrał kilka bardzo ważnych walk na wielkich imprezach. Nie najlepsza odporność na ciosy kosztowała Pawła Skrzecza złoty medal na olimpiadzie w Moskwie. Przykłady można by mnożyć. Może jednak poczekajmy na następna walkę Proksy, zanim zaczniemy go przymierzać do poskładania Martineza.
 Autor komentarza: metjeor
Data: 03-10-2011 23:00:42 
Ktoś chciał wejście Proksy do ringu - here you are:
http://www.youtube.com/watch?v=p3NpE16jZFA
 Autor komentarza: redd
Data: 03-10-2011 23:11:35 
Hugo
Przymierzanie Grzegorza do Martineza to jak na razie fikcja, Sergio szuka dużych walk i dużych wypłat. Prokse chciałbym zobaczyć z jakimś dobrym, czołowym pięściarzem europejskim ( McEwan, Barker), ale to tacy raczej wymarzeni rywale jak na ten moment. Faktycznie ciekawą kwestią jest odporność i kondycja u Proksy, by to sprawdzić musi być naprawdę dobry rywal, albo jakiś cholernie twardy, a zakontraktować kogoś odpowiedniego może być teraz ciężko.

Co do Łapina to wydaje mi się, że stara się aby jego bokserzy bazowali na tym w czym czują się najlepiej. Jednak wiadomo, ze słabiaka nie zrobi RJJ.
 Autor komentarza: Future
Data: 03-10-2011 23:33:00 
Troche podobny do Michel`a Scolfilda Prison Break
 Autor komentarza: mma
Data: 03-10-2011 23:53:00 
Hugo

Absolutnie się zgadzam z trzeźwą (i otrzeźwiającą) opinią.
Nawet moja dziewczyna, która na boksie zna się tyle co ja (czyli niewiele), zauważyła i zachwyciła się jego fantastycznym, murzyńskim stylem, ale skomentowała mniej więcej następująco:
ale teraz, jak stanie się znany, to będą go uważnie studiować i to prowokujące wychylanie głowy do przodu przy opuszczonych rękach może skończyć się dość przykro, gdy ktoś zechce dać za Grzesiem nie pół, a ze dwa kroki.

Tak czy owak - to mój pierwszy komentarz tej walki, więc chcę dodać, że ogląda się to bajecznie.
 Autor komentarza: Tarciu
Data: 04-10-2011 00:05:30 
metjeor - dzięki za link!
 Autor komentarza: Poirot
Data: 04-10-2011 00:24:14 
Z całym szacunkiem dla Wolaka, ale nie widzę go jako mistrza świata. Ogromne serce do walki nie wystarczy.Wolakowi brakuje cios, aby przy takim stylu walki mógł zwojować coś więcej.

Proksa jest na wyższym levelu.
 Autor komentarza: cop
Data: 04-10-2011 04:05:25 
"Geale is promoted by Gary Shaw who recently stated, “I would like Daniel to have one more fight in Australia and he will be ready for a big fight in the USA on HBO or SHOWTIME. He will be ready to fight Sergio Martinez..."


Cytat: "Geale jest promowany przez Gary Shaw, ktory stwierdzil ostatnio: Chcialbym, by Daniel mial jeszcze jedna walke w Australii i wowczas bedzie gotowy na wielkie walki w USA na HBO i SHO. Bedzie gotowy walczyc z Martinezem..."
O tym caly czas probuje przekonac szanowne grono dyskutantow na tym forum. Bez pomocy okalnego i znaczacego w tym biznesie promotora, nie ma szansy na sukces Proksy. Wyobrazcie sobie sytuacje, kiedy to bardzo limitowany Geale, zarabia krocie walczac z Martinezem, a SAuper G obija jakiegos Niemca... Czy az tak trudno zrozumiec, co jest w tym biznesie najbardziej istotne?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-10-2011 06:57:29 
@cop

To, że Geale chce walczyć z Martinezem, to jeszcze nie znaczy, że będzie z nim walczyć. Poza tym Geale jest mistrzem świata. Proksa też musi zdobyć taki pasek, żeby zaistnieć medialnie poza Europą. Co do tych kroci do zarobienia z Martinezem, to jest to pojęcie względne. Barker dostał 400 tys. USD. To jest dużo, ale prawdziwe krocie dostanie ten, kto Martineza pokona (oczywiście w następnej walce). Nie wykluczam też, że przy dobrze zorganizowanej i odpowiednio nagłośnionej walce ze Sturmem nie byłoby do wzięcia więcej, niż to, co dostał Barker. Wreszcie nie chodzi o obijanie "jakiegoś Niemca", tylko konkretnych Niemców. W grę wchodzą Zbik (były mistrz świata), Abraham (były mistrz świata) i przede wszystkim Sturm (aktualny mistrz świata).
 Autor komentarza: glaude
Data: 04-10-2011 09:19:14 
Hugo
Ładnie to wszystko wyłapałeś.
Ja myślę, że kondycja u Grześka jest lepsza. Kiedyś chciał zabijać przeciwników w ringu. Podpalał się jak każdy młodzian i przez to za szybko się męczył. A w 5, czy 6 rundzie brakowało mu już płuc i siadało całe bokserskie rzemiosło.

Teraz tego nie widać. Walczy spokojnie, na luzie- robi swój boks, w swoim tempie.
Bardziej tez niż o jego szczęką martwię się jego skórą na twarzy. Wystarczył jeden mocniejszy, celny cios Sylvestra i powieka dolna rozcięta. To niepokojące, bo co się stanie jak rywal umieści więcej mocnych i celnych ciosów na jego twarzy?
Regeneracja i/ lub wzmocnienie skóry na twarzy kremami z kolagenem wydaje się rozsądna- trzeba się ze specjalistami od kosmetologii dermatologicznej skonsultować. Obecnie nie trzeba już smarować twarzy rosołem wołowym- jak robił to regularnie Jack "Tiger" Dempsey.

I na koniec taka konkluzja. Największym przeciwnikiem Grześka może być on sam. A konkretnie jego budowa ciała i fizjologia. Jest dość mocno zbudowany, ale nie najwyższy. Myślę że za każdym razem wyrobienie limitu na wadze będzie go dużo kosztować.
Oby nie za dużo, bo limit wyżej są groźni, duzi rywale i tam raczej Super G nie widzę.
Chociaż mogę się mylić, bo przecież Tyson z gorszymi warunkami podbił HW.
 Autor komentarza: MikeyMike
Data: 04-10-2011 10:43:40 
Hmmm, cop, nieźle teraz popłynąłeś.

Czy przypadkiem to Geale nie zdobył pasa w tym roku w walce z tym "jakimś" niemcem, którego Proksa pokonał w o wiele lepszym stylu?

Poza tym można powiedzieć, że Geale wypłynął na walce z Sylvestrem. Różnica jest taka, że Australijczyk zdobył pas IBF, a Grzesiu EBU. Bez tego zwycięstwa nad Sylvestrem, Geale mógłby sobie pomarzyć nad ewentualną walką z Martinezem (a zobaczymy czy w ogóle do niej dojdzie, bo to, że Geale jej chce, to nic na razie nie znaczy).
 Autor komentarza: JUREK58
Data: 04-10-2011 13:13:44 
MikeyMike

To fajnie to opisaleś konkret ze zrozumieniem i faktami teraz od promotora Grzegorza zależalo z kim i o co będzie walczyl ,czy obrona EBU a może Sturm!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.