TRENER PIROGA: DIMITRI POKONA MARTINEZA

Wiktor Petroczenko, trener mistrza świata federacji WBO w wadze średniej - Dmitrija Piroga (19-0, 15 KO), jest przekonany, że jego podopieczny może pokonać samego króla dywizji do 160 funtów - Sergio Gabriela Martineza (47-2-2, 26 KO).

Rosyjski champion zasiądzie jutro przy ringu podczas występu 'Maravilli', który w walce wieczoru na gali w Atlantic City zaboksuje z niepokonanym Darrenem Barkerem (23-0, 14 KO).

- Chcemy stanąć do walki z Martinezem - oświadczył szkoleniowiec Piroga. - Argentyńczyk jest mańkutem i mam na niego odpowiedni sposób. Dimitri znakomicie radzi sobie z leworęcznymi zawodnikami, co widać zresztą na treningach. Wierzę, że on może pokonać Martineza. Sergio zdaje sobie sprawę, że Pirog nie jest łatwym przeciwnikiem, więc unika tej walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: michal121121
Data: 01-10-2011 00:04:16 
Petroczenko chyba jest smieszny . Niby jak Pirog miałby pokonac Martineza . Odpowie mnie ktos?
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 01-10-2011 00:08:17 
Taktyką ala Ziggi : może się zabije albo połamie w ringu:)
 Autor komentarza: pazdzo
Data: 01-10-2011 00:15:30 
Bym się nie zdziwił jakby Pirog pokonał Martineza , jest wysoki, silny ma świetną obronę i doskonałe wyczucie dystansu. Martinez jest świetny jak walczy z rywalami leworęcznymi, z takim zawodnikiem jak Pirog będzie mu znacznie ciężej trafić swoim firmowym lewym, zwłaszcza że Pirog miałby przewagę zasięgu.
 Autor komentarza: amancik
Data: 01-10-2011 00:22:44 
Pavlik tez byl wysoki silny i w dodatku praworeczny a Martinez go sponiewieral i mysle ze Pirogiem byloby podobnie
 Autor komentarza: Polak18
Data: 01-10-2011 00:23:23 
Takie walki powinny się odbywać.Martinez vs Pirog,Martinez vs Sturm,Martinez vs Geale,Martinez vs Julio Cesar Chavez Jr(chciałbym żeby dał chłopaczynie bolesną lekcję boksu za te cyrki z pasem WBC) i nie ma sensu organizować walk z niższą kategorią,skoro ma wyzywania i pieniądze w swojej.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 01-10-2011 06:23:08 
Mógłby się najpierw zmierzyć ze zwycięzcą pojedynku Lee-Vera, który odbędzie się na tej samej gali. Idealny "eliminator" do pasa Piroga.

Martinez ma teoretycznie dwóch godnych przeciwników w tej dywizji - Gołowkina i Sturma, ale jakoś nie widzę wysiłków zmierzających do zakontraktowania walki z jednym z nich. Ewentualnie może być Rubio, walczy ciekawie, ma silny cios i stanowi jakieś tam zagrożenie, w przeciwieństwie do Barkera.

A Pirog wciąż kawał drogi za nimi, dwoma ostatnimi walkami raczej nie zbliżył się do Martineza. Myślę, że Lee by go pokonał.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 01-10-2011 06:36:02 
Sadze iz Argentynczyk bardzo ostroznie dobiera sobie rywali, Pavlik to nie byl ten Pavlik ktory zlal Mirande czy tez Taylora, to byl facet tuz przed odwykiem, nie bedacy w formie, zapuszczony. Willimas choc niewygodny to jednak dosc slaby fizycznie rywal. Prawdziwi sredni to wymienieni powyzej, Golovkin, Sturm, Pirog, Rubio ale z nimi ten uwielbiajacy walczyc z malymi przeciwnikami mistrz pokazac sie w ringu jakos nie kwapi. On woli nawolywac do walki z Cotto, Pacmanem, Mayweatherem. On do 154 musialby zbijac, oni moga tu walczyc ale sa mali. Serigio w dniu walki z Dzindzirukiem wazyl 171 lbs, czyli w dniu walki wazyl wiecej niz miedzy walkami? Powinien zunifikowac srednia, zlac Chaveza Jr i innych jak jest taki kozak i pozniej szukac nowych wyzwan. To jego wyzywanie na pojedynek malych i tlumaczenie ze jest za maly dla ss lub nawet pelnowymiarowych srednich jest smieszne.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-10-2011 07:14:33 
W middleweight w obecnej chwili nie ma za wiele pieniędzy do zarobienia (choćby w porównaniu do sąsiednich kategorii). Dlatego Martinez przymierza się do mniejszych, z czego jednak na razie nic nie wychodzi. Walka z Barkerem może być dla niego trudniejsza, niż się wielu wydaje, ponieważ siła fizyczna obydwu przeciwników będzie porównywalna. Oczywiście pozostaje jeszcze przewaga techniczna Martineza, która zapewne zadecyduje. Co do Piroga, to nie mam o nim zbyt wysokiego mniemania. To jest siepacz, którego największą zaletą jest siła ciosu, podczas gdy technikę ma dość ubogą. Jego przymiarki do walki z Martinezem to oczywiste mrzonki. Już prędzej na jego pas mogą się połaszczyć Rubio lub zwycięzca walki Lee - Vera.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.