MARTINEZ MOŻE WALCZYĆ Z COTTO ZA DARMO

Sergio Martinez (47-2-2, 26 KO) ma już dość czekania na wielkie pojedynki i wysłuchiwania kolejnych wymówek Miguela Cotto (36-2, 29 KO), który oświadczył niedawno, że walka z 'Maravillą' nie gwarantuje mu dostatecznie wysokiej wypłaty.

Argentyńczyk gotowy jest oddać Portorykańczykowi swoją część, jeżeli ten zgodzi się na pojedynek w limicie 154 funtów. Martinez podkreśla, że nie liczą się dla niego pieniądze, tylko sława i sukcesy sportowe.

- Cotto zawsze szuka wymówek. Od dawna potwarzam, że chcę z nim walczyć. Teraz on mówi, że do tego pojedynku nie dojdzie, bo nie gwarantuję mu odpowiednich pieniędzy. Mam propozycję. Skoro pieniądze są problemem to zrzeknę się mojej części, jeżeli on wyjdzie ze mną do ringu. Zarobki nie są dla mnie ważne, moim celem jest tron P4P, sława oraz szacunek - powiedział 36-letni Argentyńczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: championn
Data: 30-09-2011 15:08:52 
prawdziwy sportowiec
 Autor komentarza: Mietas
Data: 30-09-2011 15:13:00 
i to jest kozak!!! każdy go unika
 Autor komentarza: voutan
Data: 30-09-2011 15:23:09 
Aż się chce powiedzieć, że to prawdziwy mistrz, jednak nikt nigdy w boksie zawodowym nie zgodzi się walczyć za darmo. Nie mniej jednak lepsze to niż ciągłe gadanie o hbo, bogu i kasie ;d
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 30-09-2011 15:27:38 
to jest gosc a nie tam jakis portfelik co ino o hajsie pier......doli
 Autor komentarza: Maynard
Data: 30-09-2011 15:27:55 
Typowa gadka-szmatka pod publikę i tyle. Przecież wiadomo, że Cotto jest potrzebny Top Rank, żeby 2 gale rocznie pociągnął. I to Cotto żywy, zdrowy i sprawny, a nie rozbity przez Martineza. Dltaego na 500% nie wystawią go na Argentyńczyka, któremu zostaje jedynie Rubio i Geale z sensownych przeciwników na ten moment (chavez nie ma jaj i nie zrobi wagi, Pirog za słaby, Sturm nie ruszy tyłka poza Niemcy, a historie o Mannym i Floydzie to jedna wielka bzdura).
 Autor komentarza: Majk
Data: 30-09-2011 15:29:41 
Gówno prawda. Jak dlaczego nie ma oporów z wyzywaniem dużo mniejszego Cotto, Paco czy Mayweathera a do tyle samo większych od niego Warda czy Kesslera już za cholerę nie wyjdzie?
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 30-09-2011 16:38:14 
Jestem ogromnym fanem Miguela, on nikogo nie unika, jednak porażka teraz bardzo zaszkodziła by jego karierze. Po walce z Pac-manem Cotto przeżył transformacje, jednak nie miał jeszcze prawdziwego rywala po tej transformacji, więc to taka dziwna sprawa. Na pewno Miguel poprawił obronę,stał się ostrożniejszy, nareszcie po ataku ręce wracają na swoje miejsce. Z drugiej strony jak na tę wagę Cotto jest bardzo mały i jego presja nie robi już takiego wrażenia.

W mojej opini Cotto byłby nie bez szans w walce z Martinezem, między ich pracą nóg nie byłoby takiej przepaści jak przy np. Pavliku. Nie mam pojęcia jak potoczyłaby się ta walka, ponieważ cholera wie co by Maravilla wymyślił żeby pokonać Miguela.
 Autor komentarza: SGS
Data: 30-09-2011 17:08:49 
ja też wyjde z Cotto za darmo, teraz czekam na oklaski
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 30-09-2011 18:15:17 
SGS

Jesteś gość ! kozak !
 Autor komentarza: Srogi
Data: 30-09-2011 18:32:42 
Gdyby Martinez był kozakiem to zawalczyłby z kimś z wyższej wagi np. z Butem, a nie wyzywał dużo mniejszych zawodników.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 30-09-2011 23:54:15 
Martinez jest kozakiem tylko i wyłącznie w przypadku pięściarzy mniejszych. Cotto nie ma jaj, żeby wyjść do Sergio? Sergio nie ma jaj, by powalczyć z kimś swoich rozmiarów.
 Autor komentarza: mma
Data: 01-10-2011 12:17:05 
Zgadza się. Dopiero co pojawiła się gdzieś tutaj wypowiedź Martineza, że jego udział w walce w wyższym, niż jego naturalny, limicie wagowym, byłaby samobójstwem.
Pitolenie zaś o oddawaniu swojej gaży itp. to... pitolenie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.