HATTON: MYŚLAŁEM O SAMOBÓJSTWIE

Redakcja, Boisko.pl

2011-09-30

Po ciężkim nokaucie z rąk Manny’ego Pacquiao w 2009 roku, Ricky Hatton już nigdy nie powrócił na ring. Jak jednak przyznaje brytyjski bokser, równie trudną walkę stoczył w późniejszych miesiącach.

„Hitman” zmagał się z problemami alkoholowymi i narkotykowymi. Zapewnia, że ani tego, ani tego nie zażywał dla rozrywki.

- Moja depresja się pogłębiała. Czasami musisz uderzyć o dno, aby pomyśleć ‘kurczę, Ricky, weź się w garść’. Powodem moich zachowań nie było picie czy narkotyki, była to depresja. Byłem tak załamany, że płakałem i myślałem o samobójstwie. Depresja to poważna sprawa. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak śmiercionośna może być – powiedział Hatton.