PROKSA GOTOWY NA WOJNĘ

Przemysław Osiak, Przegląd Sportowy

2011-09-30

Główną walką sobotniej gali grupy Sauerland Event będzie starcie Grzegorza Proksy (25-0, 18 KO) z Sebastianem Sylvestrem (34-4-1, 16 KO) o pas mistrza Europy w wadze średniej. W Neubrandenburgu trwają ostatnie dni promocji bokserskiego wieczoru.
 
Polski pięściarz jednak nie wziął udziału we wtorkowym otwartym treningu. I nie ma czego żałować, bo pokazowe zajęcia w domu handlowym Bethaniencenter nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Tarczowanie i walkę z cieniem Sylvestra, a także m.in. Steve'a Cunninghama i Yoana Pablo Hernandeza (zmierzą się o należący do pierwszego z nich pas IBF w wadze junior ciężkiej) obserwowało ledwie około stu osób. Większą atrakcją była środowa konferencja w gotyckim, XIII-wiecznym kościele św. Marii, wizytówce 65-tysięcznego miasta (wnętrze monumentalnej świątyni pełni obecnie funkcję sali koncertowej).
 
Na spotkaniu z dziennikarzami nie zabrakło już Proksy. Ubrany w garnitur Polak po raz kolejny dał wyraz sporej pewności siebie i podkreślał, że przed najważniejszym pojedynkiem w zawodowej karierze nie zjadają go nerwy. – Zbyt długo czekałem na taką szansę, aby teraz cierpieć z powodu presji. Wiem, że może to być ringowa wojna i jestem na nią bardzo dobrze przygotowany – oświadczył 26-latek z Węgierskiej Górki.
 
Zapytany o silne strony Sylvestra, odparł: – W jego ostatnich walkach nie widzę żadnych zmian, dlatego nie sądzę, aby mógł mnie czymś zaskoczyć. Tym bardziej że pracę domową odrobiłem dokładnie – zapewnił „SuperG". 
– Sądzę, że dla Sebastiana będzie to niezwykle trudny pojedynek. Stanie naprzeciw głodnego sukcesów, zdeterminowanego, szybkiego i młodego rywala. Myślę, że Proksa wygra przez TKO w późniejszych rundach – ocenia promotor Polaka Krzysztof Zbarski.
 
Dla 31-letniego Niemca będzie to pierwsza walka po majowej przegranej z Danielem Geale'em i utracie tytułu mistrza świata IBF. – Wiem, jakiego kalibru bokserem jest Polak. 25 walk nie wygrywa się przez przypadek, to ciężka praca. Nie lekceważę go nawet w najmniejszym stopniu – zaznacza „Huragan" z Meklemburgii.
 
Dziś w Bethaniencenter odbędzie się ważenie, w trakcie którego Proksa i Sylvester będą musieli zmieścić się w limicie 72,6 kg. Sobotnią galę transmitować będzie Polsat Sport (od 19.10).