ZESTAWIENIE RANKINGÓW

Arek Krolak, blog.bokser.org

2011-09-29

Obecnie w boksie jest tak wiele różnych rankingów, że aby zauważyć jakąś prawidłowość trzeba chyba odwołać się do centralnego twierdzenia granicznego ze statystyki, a nawet wtedy rezultaty będą zaskakujące. Chcę wam zaprezentować zestawienie 12 regularnie uaktualnianych rankingów. Jest tu 5 światowych federacji, które publikują własne rankingi (pozostałe związki mają albo rankingi nieaktualne, albo korzystają z rankingów boxrec). Oczywiście jest ranking Boxrec, The Ring, ESPN, a dodatkowo: BoxingScene, AboutBoxing, LinealBoxing Ranking i niemieckie Boxen.de.

SPRAWDŹ RANKING ZBUDOWANY NA PODSTAWIE 15. RANKINGÓW >>

Tak naprawdę im więcej rankingów tym lepiej, ponieważ z reguły punktują one wyłącznie najsilniejszych zawodników. Wyjątkiem są rankingi federacji, ale ich przecież nie sposób pominąć, mimo oczywistej stronniczości.

Wykorzystałem miejsca od 1 do 15, jeśli ranking je obejmuje. W przeciwnym przypadku przydzielałem punkty zaczynając od 1 dla najniżej rankowanego boksera (np. boxen.de wskazuje tylko 5 zawodników). Jeśli poza kolejnymi miejscami rating wskazuje też championa, dostaje on po prostu 1 punkt więcej niż zawodnik pierwszy w rankingu. WBA ma 2 championów, więc uznałem, że super champion powinien mieć 1 punkt więcej od regularnego. Interimów w wadze ciężkiej nie ma.

Z zestawienia wyłania się obraz 12 najsilniejszych zawodników. W zasadzie Czagajew jest na granicy, bo różnica między nim a #11 Thompsonem wynosi aż 10 punktów (tyle samo co do #13 Ustinowa), ale dla parzystości pozostawmy go w czołówce.

Stosunkowo niska pozycja Witalija Kliczko (#4) wynika z faktu, że większość Federacji (poza WBC) nie wymienia go w swoich zestawieniach. Oczywiście fałszuje to nieco obraz, ale z drugiej strony - zarówno Helenius jak i Haye mieliby teoretyczną możliwość pokonania starszego z braci. Kilka słów więcej na temat każdego z tych 12 bokserów to z pewnością wdzięczny materiał na jeden z kolejnych wpisów.