FLOYD OSTRO ODPOWIADA

Po nokaucie z rąk Floyda Mayweathera Jr. (42-0, 26 KO) team Victora Ortiza (29-3-2, 22 KO) ostro naciska na rewanż. "Money" nie może już słuchać ich pretensji i postanowił skomentować całą sytuację w swoim stylu.

- Dam Ortizowi rewanż, jeśli ten spotka się ponownie z Berto. Jedyną osobą, która jest w stanie mnie pokonać jest ta, którą widzę codziennie w lustrze. Victoria Ortiz ma nowy ringowy pseudonim - "przyjmuję dwa ciosy i budzę się rano". Victoria pomyliła dyscypliny, tutaj nie bijemy głową. Po tych dwóch bombach pewnie będzie już o tym pamiętał.

Ciekawe czy Victoria chce rewanżu czy kolejnej wielkiej wypłaty? Ortiz powinien przestać słuchać swojego idola Oscara De La Hoyi zwanego "Złotą Dziewczynką" - powiedział Mayweather.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 27-09-2011 11:30:05 
Najlepsze że ostatnich 5 walk Floyda to walki które Oskarowi nabijały kasę , żeby zaraz ruch oburzonych krytyków nie rzucił się jak Najman na Saletę że Floyd to cham jak on tak morze….
To ten sam temat chłopaki podkręcają klimat a rewanż bez sensu ale niestety zainteresowanie by było bo ta walka przeszła do historii już teraz zobaczcie ile komentów , ile artykułów , wypowiedzi i w ogóle szok . To wydarzenie będzie rozpatrywane 100 lat przez psychologów , socjologów ,sportowców… Już słyszę Pana Kuleja który na każdej transmisji przy podaniu rąk będzie przeżywał jak mrówka okres , Gołota to ten co po jajaach a Floyd to ten co sportowy gest wykorzystał Żeby tego drugiego uderzyć ..
 Autor komentarza: rafal0590
Data: 27-09-2011 11:32:24 
No i taka prawda, że Floyd ma troche racji w tym co mówi. Wygląda na to ,że Ortiz uświadomił sobie możliwośc wymuszenia rewanżu i kolejnej wielkiej wypłaty. Sam fauluje w wyjątkowo chamski sposób ,a teraz zgrywa wielce poszkodowanego. Floyd to cwaniak, który wykorzystał sytuacje, zrobił to zgodnie z przepisami i myślę, że Ortiz sam się troche ośmiesza. Najpierw po werdykcie cieszy się, że koniec walki i ,że zgarną wypłatę, a teraz chce rewanżu, udaje wkurzonego i pokrzywdzonego. Śmieszy mnie trochę ta sytuacja.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 27-09-2011 11:36:23 
Zgadzam się z każdym słowem Mayweathera. Ortiz cieszył się, że już po walce, a teraz poczuł kasę i chce wymusić rewanż...

Powinien zachować się jak facet, iść do gymu, założyć rękawice i trenować do kolejnej walki. Daleko w rankingu nie spadnie, więc zawsze może ubiegać się o udział w eliminatorze, albo celować w mistrza IBF - Berto.
 Autor komentarza: rafal0590
Data: 27-09-2011 11:37:14 
kapitanbomba
Zainteresowanie walką rewanżową by było napewno. Wielki rewanż itp. Tylko, że Floyd i tak za każdą walkę zbiera wielką kasę i nie potrzebuje do tego Ortiza. Za to Ortiz i jego ekipa żeby zarobić mega kasę potrzebują Floyda :)
 Autor komentarza: oxy10
Data: 27-09-2011 11:44:59 
Najpierw Ortiz powiedział,że nie chce walczyć z Berto,bo do niczego ta walka już mu nie jest potrzebna.Rewanż z Floydem ,a jak nie ,to Manny lub Khan.Teraz Floyd słysząc to, mówi ,że Victor musi jeszcze raz walczyć z Berto.Weż się połap w tym.
Panie Floyd.Nie wymyślaj już czego się da, nie trzesz portami w razie tej jednej porażki w rekordzie świat się nie zawali,a w razie wygranej będziesz niekwestionowanym kozakiem.
Zrób to dla kibiców na całym świecie i wyjdż do Mannego.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 27-09-2011 12:39:05 
Dosrali się wszyscy do tego zera w rekordzie …Floyd powinien wyjść i się zrzec , z Oskarem też nie rwał się do walki i walczył… nie jestem przekonany że promotor Paca chce tej walki lepiej dla niego promować się na Floydzie i obijać Margaryny, Cotto i innych ze swojej stajni …
Nie dybie walki to nie dybie Floyd walcz z dobrzmi a Manny y wypalonymi…
 Autor komentarza: therealsajmon
Data: 27-09-2011 12:41:55 
Ortiz próbuje po prostu wyłudzić pieniądze, co zdecydowanie działa na PR-ową korzyść Mayweathera. Tak by the way - http://bit.ly/r78jW5 - świeża kompilacja na temat Floyda autorstwa HBO.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 12:57:36 
"Victoria Ortiz ma nowy ringowy pseudonim - "przyjmuję dwa ciosy i budzę się rano". Victoria pomyliła dyscypliny, tutaj nie bijemy głową. Po tych dwóch bombach pewnie będzie już o tym pamiętał."

hehe dokładnie :D
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 13:01:42 
kapitanbomba
Przesadzasz, za pół roku każdy będzie miał w tyłku Ortiza i całą walkę.
A tezy o tym, że jeden walczy z wypalonymi a drugi z dobrymi przeciwnikami, można sobie włożyć między bajki. Pod tym względem (i prawie każdym innym) Manny i Floyd robią dokładnie to samo. Każdy sobie rzepkę skrobie... najlepiej jak potrafi.

Manny i Floyd, to jak PO i PiS - program wyborczy ten sam, poglądy te same... jedyna różnica to taka, że jedni są mili, a drudzy mnie mili. Ludzie jednak w większości dali się nabrać i naiwnie wierzą, że te partie się czymś różnią.
 Autor komentarza: oxy10
Data: 27-09-2011 13:02:03 
Tak,dosrałem się do tego zera,bo głównie o to mu chodzi.Do walki pewnie dojdzie ,bo zbyt dużo hajsu będzie w puli ,żeby przejść obojętnie.
Ja przynajmniej nie brandzluję się na samą myśl Floyd Mayweather Jr.
Margaritto i Cotto, to kolesie którzy nic nie znaczą?No tak,bo przecież Wasz Bóg, Pan Floyd z nimi nie walczył.Każdego ,którego pokonał Floyd ,a póżniej Manny,to już jest wypalony?Tylko większością Floyd wygrywał na punkty ,a Manny pokonywał ich przed czasem ,albo byli na deskach.
To są fakty.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 13:02:37 
Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 12:57:36
"Victoria Ortiz ma nowy ringowy pseudonim - "przyjmuję dwa ciosy i budzę się rano". Victoria pomyliła dyscypliny, tutaj nie bijemy głową. Po tych dwóch bombach pewnie będzie już o tym pamiętał."

hehe dokładnie :D

w jakim sensie dokładnie , po paru minutach było wszystko ok , Floyd to geniusz ale na pewno żaden puncher z niego , po dwóch czystych ciosach bez obrony to przeciwnik faktycznie powinnien wstać następnego dnia a tutaj nic teaiego nie mialo miejsca
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 13:11:28 
Pierwszy cios,lewy sierp nie bardzo zadziałał,bity bez poparcia ciała,Ortiz myślę ,że naprawdę nie wiedział o co chodzi ,bo patrzył na sędziego.Floyd poprawił ,bo to wstyd ,żeby po jego ciosie bez obrony nic rywalowi nie było.Z czym on do Pacmana.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 13:21:08 
milan1899

Dokładnie, że Victoria i dokładnie że będzie już pamiętała że w boksie nie bije się głową ;d To, że Mayweather nie jest wielkim puncherem wiadomo nie od dziś ;)
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 13:24:19 
@DAB

No właśnie myślę też że nawet ten prawy nie był tak silnym ciosem żeby nie wstać na 8 :) Victorii po prostu nie chciało się już dalej walczyć ;)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 13:28:42 
Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 13:21:08
milan1899

Dokładnie, że Victoria i dokładnie że będzie już pamiętała że w boksie nie bije się głową ;d To, że Mayweather nie jest wielkim puncherem wiadomo nie od dziś ;)

z tym że nie powinnien bić głową pełna zgoda , ja wogole uważam że za takie akcje od razu powinna byc automatycznma dyskwalifikacja , bo co z tego ze ktos straci pkt jesli rywal doznał kontuzji i wielkiego osłabienia i przekłada się to poźniej na kolejne rd

ale nie o tym było , pytałem się dlaczego dokładnie bo niby ksywka dla Ortiza zupłenie nie pasuje do tej sytuacji , nie było żadnego cięzkiego ko w ringu i tyle
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 13:32:40 
un4given
Wiesz trudno mi to ocenić ,spojrzenie miał cholernie niewyraźne,czyste dwa ciosy przyjęte bez obrony w tym drugi był o wiele silniejszy ,uderzył jak w worek.Co do nazywanie go Victorią to dziecinne to jest.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 13:47:57 
@milan1899

Dla mnie ksywka dziewczynka pasuje w kontekście tego co robił Ortiz po faulu, po walce no i teraz te domaganie się rewanżu. Nie można żądać rewanżu jeśli było się o klasę gorszym. Do tego Victoria płacze coś tam o chamskim zagraniu a pewnie na miejscu Floyda zrobiłby to samo ;x

@DAB

Ortiz cieszy się, że tak się to dla niego skończyło. Zaryzykowałbym nawet teze że specjalnie wystawił się Mayweatherowi żeby go znokautował. Być może to duże nadużycie, ale zobaczcie sobie tą akcje jeszcze raz. Po tym pierwszym lewym miał dość sporo czasu żeby podnieść łapy do góry czy cokolwiek zrobić w obronie. Nie zrobił kompletnie nic tak jakby chciał dostać KO ...
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 27-09-2011 13:56:56 
Tak,dosrałem się do tego zera,bo głównie o to mu chodzi.Do walki pewnie dojdzie ,bo zbyt dużo hajsu będzie w puli ,żeby przejść obojętnie.
Ja przynajmniej nie brandzluję się na samą myśl Floyd Mayweather Jr.
Margaritto i Cotto, to kolesie którzy nic nie znaczą?No tak,bo przecież Wasz Bóg, Pan Floyd z nimi nie walczył.Każdego ,którego pokonał Floyd ,a póżniej Manny,to już jest wypalony?Tylko większością Floyd wygrywał na punkty ,a Manny pokonywał ich przed czasem ,albo byli na deskach.
To są fakty.


Floyd nie wyjdzie bo Si boji o zero , czy wyjdzie bo chce dolary … ciezko się odnalesc w toku rozumowania…
Floyd nie walczy y Margarynami , a z Cotto poproszę jak najbardziej , Mosley to faktycznie w formie był rewelacyjnej pokazał to w walce y Latynoskim wężem …
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 14:00:19 
"przyjmuję dwa ciosy i budzę się rano"

o to określenie mi chodzi i to określenie zupełnie nie pasuje mi do tego co stało sie po ringu , takie okreslenie pasaowałoby np. do mc bride po Wachu ale nie do Ortiza który po minucie stoji usmiechniety i czeka na wywiad
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 27-09-2011 14:02:38 
kapitanbomba
Przesadzasz, za pół roku każdy będzie miał w tyłku Ortiza i całą walkę.
A tezy o tym, że jeden walczy z wypalonymi a drugi z dobrymi przeciwnikami, można sobie włożyć między bajki. Pod tym względem (i prawie każdym innym) Manny i Floyd robią dokładnie to samo. Każdy sobie rzepkę skrobie... najlepiej jak potrafi.

Nie w sensie ortiza i walki tylko ciosów w chwili powitania czy przeprosin, od razu widać ze nie oglądasz transmisji na Polsacie i komenty Panow Kuleja i Kostyry sa ci obce …
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 14:03:49 
milan1899

Wiesz, to tylko tłumaczenie, wiec to "budzę sie rano" mogło zostać źle przetłumaczone, zinterpretowane ...
 Autor komentarza: xionc
Data: 27-09-2011 14:05:38 
hahaha, Ortiz nie dostanie rewanzu, nie po to Floyd z nim wygral, zeby znow ryzykowac. Teraz Manny. :)
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 14:06:48 
un4given
Myślę, że po takim strzale niejeden z nas cieszyłby się jak głupi do sera. Nie widzę nic dziwnego w tym, że miał co z głową nie tak.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 14:10:16 
"Budzę sie rano" interpretuje jako kompletne zagubienie Ortiza po tych ciosach, który kompletnie nie wiedział co się stało i dlaczego sędzia go liczy. Teraz chyba doszedł do Ciebie i domaga się rewanżu xD
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 14:12:29 
Deter

On już po tym faulu stracił całkowicie kontrolę nad tym co robi ;)
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 14:13:35 
*miało być doszedł do siebie...
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 14:54:06 
To ja proponuję konkurs na ksywę dla Floyda. Moja propozycja:
"Będę walczył z Pacquiao jeśli zgodzi się na testy i nie obchodzi mnie to, że już dwa razy się zgodził".
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 15:01:09 
moja propozycja

" jestem najlepszy na świecie bo 50 cent mi powiedział "
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:15:30 
Jeden z komisarzy NSAC natychmiast po walce, by nie bylo zadnych kontrowersji prawnych wyrazil sie w kilku slowach o tym co zaszlo:
"...Sedzia Cortez nie popelnil zadnego bledu. Wznowil w prawidlowy sposob walke (let's go!) i sprawdzil rozpoczecie czasu ringowego z sedziami czasowymi. W tym czasie Mr. Ortiz wielokrotnie przepraszal i sciskal Mr. Mayweathera, co oczywiscie swiadczy o duzym poczuciu winy po niesportowym zagraniu glowa, badz tez nieznnajomosci przepisow (protect yourself at all the times). Mr. Mayweather zadal dwaLEGALNE CIOSY NOKAUTUJACE i to wszystko. Taka jest oficyjalna wersja prawna Nevada State Athletic Commission."
Mysle, ze to calkowicie usprawiedliwia okreslenie Floyda:"Victoria pomylila dyscypliny"
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:20:36 
"Deter Data: 27-09-2011 14:54:06 To ja proponuję konkurs na ksywę dla Floyda. Moja propozycja:
"Będę walczył z Pacquiao jeśli zgodzi się na testy i nie obchodzi mnie to, że już dwa razy się zgodził". "

Nie jest to calkowicie poprawne, gdyz testy na ktore zgodzil sie Filipinczyk, nie sa tymi, ktore wykrywaja sterydy o ktore jest posadzany iz bral/bierze. Oczywiscie jest to bardzo dyskusyjna sytuacja i nie staje po zadnej ze stron. Mysle jednak, iz testy sa tylko gra wstepna przed wynegcjonowaniem najwiekszego w historii tego biznesu kontraktu, ktorego nikyt przez dlugi czas nie bedzie mogl pobic. Jakby nie bylo, tylko pieniadze sie licza, gdyz nawet przez sekunde nie watpie, ze zarowno Pacquaio czy Mayweather boja sie wyjsc do ringu ze soba.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 15:23:47 
Oryginalny artykuł znajduje sie na stronce boxingscene. Co do nowej ksywki dla Ortiza floyd powiedział: "Take two of these and call me in the morning" ...
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 15:25:49 
"Mysle jednak, iz testy sa tylko gra wstepna przed wynegcjonowaniem najwiekszego w historii tego biznesu kontraktu, ktorego nikyt przez dlugi czas nie bedzie mogl pobic. Jakby nie bylo, tylko pieniadze sie licza, gdyz nawet przez sekunde nie watpie, ze zarowno Pacquaio czy Mayweather boja sie wyjsc do ringu ze soba. "

Całkowicie się z tym zgadzam ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:29:13 
"milan1899 Data: 27-09-2011 15:01:09 moja propozycja
" jestem najlepszy na świecie bo 50 cent mi powiedział "


Tych dwoch jest tak popularnych w Vegas, ze w momencie kiedy bodwiedzaja razem jakikolwiek klub, ilosc ich prywatnych ochroniarzy przekracza ilosc ochroniarzy w calym klubie. Kilka miesiecy temu mopja znajoma byla w Ghost Bar w Palms Casino i w pewnym momencie pozno w nocy grupa Mayweather/50Cent zawitala ze swa swita do tego miejsca. Mowila iz przyjazd The Beatles po raz pierwszy do US nie byl az takim wydarzeniem jak to co sie dzialo w tej dyskotece. Oczywiscie nie swiadczy to o niczym innym jak o ich olbrzymiejk popularnosci, ale jednoczesnie oddaje cos z atmosfery przyjazni dwoch ludzi, ktorzy znaja dokladnie swa marketingowa wartosc, a to przexciez zawsze jest znakomitym elementem promujacym nastepna walke, czy tez nastepna plyte...LOL...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:31:29 
cop
Nie pisz bzdur.Skoro zgodzili się na testy jakie ma WADA to zgoda jest.
"As the national anti-doping organization (NADO) in the United States, mandated to implement the World Anti-Doping (WADA) Code in this country, USADA tests for the substances and methods found on the WADA Prohibited List. The WADA Prohibited List is an important tool and international standard used in harmonization of anti-doping efforts globally.:
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:32:50 
"un4given Data: 27-09-2011 15:23:47
"Take two of these and call me in the morning" ... "

...i jak tu nie doceniac Floyda. Perfekcyjny w ringu i ma gleboko w d***e opinie malkontentow...LOL... To, ze jest arogancki, pewny siebie, egoistyczny - dodaje mu tylko splendoru gwiazdy wielkiego formatu.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:35:01 
"DAB Data: 27-09-2011 15:31:29 cop
Nie pisz bzdur.Skoro zgodzili się na testy jakie ma WADA to zgoda jest..."

LOL... Nie przeczytales do konca mojego komentarza. Wspomnialem, ze testy sa nieistotne a rozmowy poswiecone tematowi na co sie zgodzil Pacquiao a na co nie, sa bezsensowne, gdyz to nie ma zadnego znaczenia...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:38:00 
cop
"Nie jest to calkowicie poprawne, gdyz testy na ktore zgodzil sie Filipinczyk, nie sa tymi, ktore wykrywaja sterydy o ktore jest posadzany iz bral/bierze."
Zgoda jest dlatego nie rozumiem wtrącania takich formułek,to takie testy jakie chce Floyd.Ja myślę ,że Junior nie chce tej walki.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:38:53 
"milan1899 Data: 27-09-2011 13:02:37
...Floyd to geniusz ale na pewno żaden puncher z niego..."

Wystarczy, ze jest geniuszem ringowym a czy ma czy tez nie ma on silnego ciosu, jest kwestia zupelnie drugorzedna. Zreszta najlepiej zapytac sie np. Hattona i Ortiza. Mysle, ze mieliby na ten temat znacznie wiecej do powiedzenia niz my wszyscy razem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:39:51 
Mówił ,że będzie zgoda walka się odbędzie a teraz raczej się do niej nie pali.Ja niestety myślę ,że jej nie zobaczymy i bardzo chcę się mylić.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:44:46 
"DAB Data: 27-09-2011 15:38:00 cop
"Nie jest to calkowicie poprawne, gdyz testy na ktore zgodzil sie Filipinczyk, nie sa tymi, ktore wykrywaja sterydy o ktore jest posadzany iz bral/bierze."
Zgoda jest dlatego nie rozumiem wtrącania takich formułek,to takie testy jakie chce Floyd.Ja myślę ,że Junior nie chce tej walki. "

Calka ta historia z testami jest tylko chwytem marketingowym by wynegocjowac to co Mayweather chce. Jak sam z pewnoscia zauwazyles, Floyd jest znienawidzony przez HBO ale kreci nimi w sposob, ktory jest niemalze perfekcyjnym przykladem dominacji. Mysle, ze Pacquaio wyszedlby do ringu z Floydem nawet za 15 milonow $ ale Mayweather jest zwyczajnie w sytuacji, w ktorej moze sobie pozwolic na rozne zagrania zarowno z Pacquiao jak i HBO. My jako kibice mozemy czuc sie oszukiwani, ale prawda jest taka, ze nie ma to zadnego znaczenia, gdyz wszyscy pogonimy i tak i tak, by kupic bilety, zaplacic za PPV etc...
Wracajac do tych nieszczesnych testow, sa drobne niescislosci w sposobie przeprowadzania ich i to stanowi ostatni centrum sporu. Jak jednak wspomnialem, nie ma to zadnego praktycznego znaczenia dla Mayweathera.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:47:51 
"DAB Data: 27-09-2011 15:39:51 Mówił ,że będzie zgoda walka się odbędzie a teraz raczej się do niej nie pali.Ja niestety myślę ,że jej nie zobaczymy i bardzo chcę się mylić. "

Ja rowniez te walke chce zobaczyc, ale nie zdziwie sie jakby do niej nie doszlo. Dlaczego? Spojrz na Mayweathera. Zarabia takie pienioadze na Ortizach tego swiata, ze nie musi robic niczego, co inni mysla jest niezbedne. Przekornosc Floyda, jego arogancja, narcyzm i poczucie wlasnej dominacji pozwala mu na igraszki z opinia publiczna, HBO i Pacquiao. Nie sadze, iz jest w tym cokolwiek zlego. Moze sobie na to pozwolic bez wzgledu na wszystko.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:48:05 
cop
No raczej zmuszanie rywala do treningu w Stanach też jest niepoważne i mam nadzieje ,że masz rację i to tylko gra ,która w miarę szybko się skończy.Uważam ,że niebawem to już nie będą Ci sami zawodnicy,tylko bokserzy których forma będzie pikowała w dół.Szkoda dla boksu ,że tak to się przedłużyło i absolutnie pod kątem sportowym to jest bardzo ważne.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:50:38 
cop
Jak do tej walki nie dojdzie,bo Floyd nie będzie chciał to oczywiście jest to coś złego w sensie sportowym i będzie się za nim ciągnęło,zawsze będzie o to pytany.Nikt nie jest niezniszczalny również psychicznie a w jego zachowaniu ja nie widzę tej pewności siebie,bardziej buntownika ale to też odbija się na nerwach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:51:52 
To jak Floyd się zachowuje,żuje gumę ,chodzi jak zwierzę w klatce np. przed wagą pokazuje spoczywające na nim ciśnienie psychiczne.Oby się kiedyś nie posypał.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:53:24 
"DAB Data: 27-09-2011 15:48:05 cop
No raczej zmuszanie rywala do treningu w Stanach też jest niepoważne"

O)czywiscie, ze jest bezsensowne i przede wszystkim pozbawione jakichkolwiek legalnych przeslanek. Potwierdza to tylko nasze teorie, ze wszystko to jest gra wstepna, aczkolwiek ta trwa odrobine dlugo jak na moj gust...LOL...
Przypomnijcie sobie zachowanie Floyda i Ortiza na konferencji prasowej po walce, a wowczas moze beziecie w stanie zrozumiec odrobine bardziej kim Floyd jest i co robi by takim wlasnie byc postrzeganym. Poizory sa mylace i to bardzo czesto.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:55:16 
"DAB Data: 27-09-2011 15:51:52 To jak Floyd się zachowuje,żuje gumę ,chodzi jak zwierzę w klatce np. przed wagą pokazuje spoczywające na nim ciśnienie psychiczne.Oby się kiedyś nie posypał"

Nie sadze. Gra i raz jeszcze gra. To profesjonalista pod kazdym wzgledem. Mozemy go nienawidziec, ale respektowac jego talent i osiagniecia musimy.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 15:58:49 
cop
Ja nie znam go prywatnie,nie wiem jaki jest,możliwe,że gra ale wtedy nadawał by się do Hollywood i mógłby wcielać się w bardzo trudne postacie,bo zachowania nerwowe,ciśnienie jakie w nim drzemie widać.Jeśli to byłaby rzeczywistość jednak to oby chłopak naprawdę czegoś kiedyś nie nawyrabiał,nie wybuchł.Jesteśmy tylko ludźmi ,nawet on,mogę mu nie kibicować ale źle bym nie życzył w końcu chcę walki z Pacquiao.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 15:59:15 
"DAB Data: 27-09-2011 15:50:38
Jak do tej walki nie dojdzie,bo Floyd nie będzie chciał to oczywiście jest to coś złego w sensie sportowym..."

Ponownie ten "sportowy aspekt"...LOL... Mysle, ze problemem jest zbyt krotki okres profesjonalnego aspektu tej dyscypliny w Polsce i wiekszosc z was zdecydowanioe nie rozumie czym BOKS ZAWODOWY jest. Ktokolwiek chce sportu w sporcie, sledzi Olympiade, chociaz po tych ostatnichg aferach, nie wiem czy to dobry przyklad...LOL...
Profesjonalizm zbudowany jest na zupelnie innej plaformie niz wartsci sportowe i niestety zanim tego nie dostrzezecie, pytania tego typu zawsze beda was meczyly.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:00:54 
cop
Mylisz dostrzeganie z popieraniem.Dla kibiców sportu zawsze sport będzie najważniejszy.To nie ma nic wspólnego z tym co piszesz i niewiedzą zrozumiesz to w końcu?
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:02:12 
"DAB Data: 27-09-2011 15:58:49
...w końcu chcę walki z Pacquiao..."

Wiekszosc z nas chce. jedni gdyz mysla o tym, ze Filipinczyk skopie tylek aroganckiemu Floydowi. Inni, gdyz oczekuja wspanialych emocji. Jeszcze inni, gdyz postawia na ten pojedynek mnostwo pieniedzy. Bez wzgledu na nasze motywy, faktem jest, ze to wszystko zalezy od nastroju Mayweathera...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:04:48 
cop
Faktem jest być może czy on jest w stanie przełknąć ewentualną ,bardzo prawdopodobną porażkę.Gdyby walka miała być łatwa nie myślał ,by tyle na pewno.Stracić zero moim zdaniem niezasłużone dla jego wielkiego ego może być bolesne.On jak upadnie będzie go bolało,bo sam się wykreował na nie wiadomo kogo.Nie wiem czy ,by sobie poradził.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:05:23 
"DAB Data: 27-09-2011 16:00:54 cop
Mylisz dostrzeganie z popieraniem.Dla kibiców sportu zawsze sport będzie najważniejszy.To nie ma nic wspólnego z tym co piszesz i niewiedzą zrozumiesz to w końcu? "

Rozumiem. Jak juz jednak wspomnialem, ciagle domaganie sie aspektow sportowych jest odrobine jak "sikanie pod wiatr"...bezsensowne. Boks zawodowy jest ukierunkowany na pieniadze a one sa kreowane przez masy a nie pojedynczych malkontentow. Nie ma w tym nic personalnego, zwyczajnie stwierdzam realia sytuacyjne. Nie deprecjonuje wartosci sportu, ale nie bede sie rowniez ludzil czyms, co jest kwestia drugorzedna w tym biznesie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:06:20 
cop
Także uważam ,że go gloryfikujesz a moim zdaniem najwięcej w tym jest jego obaw po prostu.Nie jest on nie wiadomo kim nawet te pieniądze to nie jakiś kosmos wielu ma więcej:)
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 16:06:36 
kolejne zbędne pierdolenie i dorabianie teorii tam gdzie ich nie ma jak przy Adamku

sytuacja jest prosta , Floyd chciał testów , dostał testy , pisanie że WADA zrobi to źle to robienie z siebie błazna ,

marketing Floyda jest mega prosty , jego fani będą z Nim zawsze a pozostali mają go nienawidzić i kupować bilety i ppv w oczekiwaniu na jego porażkę

nie wychodząc do Paca nie postawi kropki nad i , i nie będzie mozna stawiać go wśród najwiekszych gwiazd boksu w historii
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:07:36 
cop
To nie sikanie pod wiatr ale na biznes:)Tobie to może nie w smak i wielu osobom zajmującym się marketingiem jak ktoś idzie pod prąd ale nie wyeliminujesz tego czynnika nigdy,to chyba wiesz?
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 16:08:17 
cop
Po pierwsze - widzę, że nie zrozumiałeś żartu z mojej strony.
Po drugie - poprawny, to nie to samo co prawdziwy.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:08:50 
"DAB Data: 27-09-2011 16:04:48 cop
Faktem jest być może czy on jest w stanie przełknąć ewentualną ,bardzo prawdopodobną porażkę..."

Pamietam jeden z wywiadow z Floydem, gdzie odpowiedzial na pytanie o ewentualna porazke z drwiacym usmiechem: "Porazka? Ten termion nie istnieje w repertuarze Money Mayweathera i nigdy nie mysle iz jest to nawet mozliwe..."
Mysle, ze byl on w tym momencie bardzo szczery. Jego arogancja, pewnosc siebie i narcyzm nie pozwalaja mu na tego typu dywagacje. Mysle, ze z nami wszystkimi, ktorzy czujemy swa wartosc, jest bardzo podobnie.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:11:31 
cop
Porażka jest możliwa w walce z Pacmanem nawet bardzo realna.A odpowiedź wymijająca :)Pewność siebie okazać może walcząc z Pacmanem,tak to tylko słowa.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 16:12:18 
"Jak do tej walki nie dojdzie,bo Floyd nie będzie chciał to oczywiście jest to coś złego w sensie sportowym i będzie się za nim ciągnęło,zawsze będzie o to pytany."

Ty nie rozumiesz ze Money ma to kompletnie gdzieś, Money'a interesują tylko Money ^^
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:12:43 
"Deter Data: 27-09-2011 16:08:17 cop
Po pierwsze - widzę, że nie zrozumiałeś żartu z mojej strony.
Po drugie - poprawny, to nie to samo co prawdziwy. "

Zartu prawdopodobnie nie zrozumialem...
Co do "poprawnego" pisalem o twoim stwierdzeniu, ze nie sadze iz jest poprawne, ale oczywiscie masz racje w kwestii iz "poprawny" nie jest tym samym co "prawdziwy".
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:14:13 
"DAB Data: 27-09-2011 16:11:31 cop
Porażka jest możliwa w walce z Pacmanem nawet bardzo realna..."

Oczywiscie przyznaje ci absolutna racje i masz w tym nawet aspekt sportowy...LOL...
Reszta zalezy juz od Mayweathera.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 16:14:54 
un4given
Super,niesamowite.
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 16:29:11 
cop
Oczywiście żartowałem z tą ksywą dla Floyda. W przeciwieństwie do wielu na tym forum uważam, że Floyd i Manny różnią się jedynie aparycją. Jeden jest grzeczny, drugi łobuz. Cała reszta jest dokładnie taka sama - czyli każdy sobie rzepkę skrobie.

Z tym "poprawny" to dość zabawna historia. W Milionerach (pewnie w USA też jest ten teleturniej) prowadzący za każdym razem, odcinek po odcinku, używał zwrotu "poprawna odpowiedź" w znaczeniu "dobra odpowiedź". Kiedy ktoś wybrał dobrą (spośród 4 możliwych) odpowiedź, wówczas padało paskudne "to jest poprawna odpowiedź". Tak przy okazji...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:39:52 
"Deter Data: 27-09-2011 16:29:11
Floyd i Manny różnią się jedynie aparycją. Jeden jest grzeczny, drugi łobuz. Cała reszta jest dokładnie taka sama - czyli każdy sobie rzepkę skrobie..."

DDokladnie. Dodajac do tych naszych rozwazan, ostatnie klopoty finansowe Pacquiao beda pewnego rodzaju dopalaczem w rozmowach z Mayweatherem w sprawie kontraktu. Sytuacja robi sie coraz to ciekawsza.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 16:43:55 
Problem jest taki, że Maywather może sobie zarabiać ogromną kasę nie podejmując tego największego sportowego wyzwania jakim jest obecnie PacMan. Przykładowo taki Adamek gdyby mógł obijać kelnerów w Prudential za kilkanaście milionów $ to nigdy nie wychodziłby do Kliczki. Myślę, że dla większości o ile nie wszystkich zawodowych bokserów najważniejsza jest kasa i nic w tym dziwnego.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 16:54:09 
"un4given Data: 27-09-2011 16:43:55
...Myślę, że dla większości o ile nie wszystkich zawodowych bokserów najważniejsza jest kasa i nic w tym dziwnego..."

Dokladnie. Rozmawiajac o BOKSIE ZAWODOWYM musimy zdawac sobie sprawe co te okreslenie oznacza. Przyklad Adamka jest z pewnoscia tutaj jednym z wielu, ale bardzo adekwatnym do sytuacji. Main Events robilo przeciez wstepne rozeznania jak ominac Klitschkos by walczyc o tytul i jedna z opcjii byla walka o ten pasek, ktory zdobyl ostatnio Povetkin. Oczywiscie pieniadze zadne, a i chwala niewielka, wiec stalo sie co sie stalo...
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 16:56:16 
cop
Wbrew pozorom, dla mnie sytuacja robi się coraz bardziej nudna. Może jestem w mniejszości, nie wiem. Po prostu zmęczyła mnie ta atmosfera. Od 2 lat zamiast boksu mamy plotki, przechwałki, zaczepki, oskarżenia (jedną stroną za doping, drugą za tchórzostwo).

un4given
Mnie się wydaje, że to działa bardziej długofalowo. Co z tego, że suma finansowo będzie się zgadzała, skoro nie będzie sławy? A czym innym jest sława, jak nie uwielbieniem tłumu... a tłum to przecież konsument. Gdyby Floyd pokonał Pacquiao, chyba nikt rozsądny nie odmówiłby mu bycia absolutnym numerem 1. Wówczas ranga Floyda podskoczyłaby do maksimum. To apogeum Floyd mógłby wykorzystać by odejść i rozpocząć inne, dochodowe przedsięwzięcia. W drugą stroną działa to oczywiście tak samo.

Wbrew pozorom, jeden drugiemu jest bardzo potrzebny.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:03:21 
Deter
Tak jest bez walki ze sobą wzajemnie obaj nie będą do końca spełnionymi bokserami a to będzie się za nimi ciągnęło,pytania o ten pojedynek ,jeśli się nie odbędzie będą słyszeć już zawsze i spór o nr.1 w dzisiejszego boksu ,będzie nierozstrzygnięty.Ewentualna wygrana wyrzuci któregoś dosłownie w "kosmos" popularności.A jakby walka była równa,rewanż pobije kolejne rekordy.Mogli by napisać kawał bokserskiej Historii a z tą nudą to dokładnie tak to wygląda.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:03:58 
"Deter Data: 27-09-2011 16:56:16 cop
Wbrew pozorom, dla mnie sytuacja robi się coraz bardziej nudna. Może jestem w mniejszości, nie wiem. Po prostu zmęczyła mnie ta atmosfera. Od 2 lat zamiast boksu mamy plotki, przechwałki, zaczepki, oskarżenia (jedną stroną za doping, drugą za tchórzostwo)."

Marketing na najwyzszym poziomie. Podobna sytuacje moglismy zaobserwowac w trakcie procesu przed walka Wladimir-Haye w ostatnich latach, badz tez wczesniej przed pojedynkiem Lewis - Tyson. Wyniki finansowe zawsze potwierdzaja slusznosc takich ""zagrywek"...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:06:07 
"DAB Data: 27-09-2011 17:03:21
...bez walki ze sobą wzajemnie obaj nie będą do końca spełnionymi bokserami..."

Naprawde sadzisz, ze zarowno Mayweather jak i Pacquiao beda sie czuli "niespelnieni" nie walczac ze soba??? Nie sadze, iz oprocz materialnej wartosci, mysla oni o tym w taki wlasnie sposob...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:10:40 
"Deter Data: 27-09-2011 16:56:16
...czym innym jest sława, jak nie uwielbieniem tłumu... a tłum to przecież konsument. Gdyby Floyd pokonał Pacquiao, chyba nikt rozsądny nie odmówiłby mu bycia absolutnym numerem 1. Wówczas ranga Floyda podskoczyłaby do maksimum. To apogeum Floyd mógłby wykorzystać by odejść i rozpocząć inne, dochodowe przedsięwzięcia. W drugą stroną działa to oczywiście tak samo..."


Oczywiscie trudno sie nie zgodzic z twoja argumentacja. Slawa jest uwielbieniem mas i zdecydowanie zwyciezca takiej walki bylby w jeszcze lepszej pozycji niz jest treraz. Pytaniem jest jednak, czy to jest az tak wazne dla obu, by do takiej sytuacji doprowadzic? Z naszego punktu widzenia, zdecydowanie powinno byc. Byc moze jednak dla Mayweathera i Pacquiao jest to nieistotne...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:13:19 
cop
Z taką mentalnością jaką próbujesz wciskać nie byli by tym kim są,nie zaszli by w boksie tak wysoko,są urodzonymi wojownikami,takim zawodnikom na pewno nie chodzi tylko o pieniądze.To nie sam biznes jak ty to kreujesz inaczej to ty byś nosił owe pasy ale raczej mentalności wojownika nie posiadasz a może i nie rozumiesz.Gadasz o tych pieniądzach w kółko brakuje ci?Chcesz pożyczyć?
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:14:18 
cop
Sprowadzasz te dyskusje coraz niżej.Jesteś fanem biznesu nie boksu.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:19:17 
"DAB Data: 27-09-2011 17:14:18 cop
Sprowadzasz te dyskusje coraz niżej.Jesteś fanem biznesu nie boksu. "

Nizej??? Co znaczy w twoim mniemaniu nizej???
Zwyczajnie wiem czym boks zawodowy jest, a ze fakty sa dla ciebie trudne do zaakceptowania, moge to zrozumiec. Zwyczajnie uwielbiasz aspekt sportowy, wiec profesjonalizm jest w tym momencie dla ciebie albo niezrozumialy albo zwyczaj nie zbyt trudny do zaakceptowania.
Ponadto, bycie fanem boksu, to cos wiecej niz pisanie na okser.org, ale to juz temat na zupelnie inna i dluga polemike...LOL...
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 17:20:59 
@Deter

Mayweather już jest mega sławny. Oczywiście gdyby pokonał Pacmana'a ta sława byłaby jeszcze większa, ale i tak jego obecna popularność wystarcza do robienia największej kasy w tym biznesie.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:21:09 
"DAB Data: 27-09-2011 17:13:19 cop
Z taką mentalnością jaką próbujesz wciskać nie byli by tym kim są,nie zaszli by w boksie tak wysoko,są urodzonymi wojownikami,takim zawodnikom na pewno nie chodzi tylko o pieniądze.To nie sam biznes jak ty to kreujesz inaczej to ty byś nosił owe pasy ale raczej mentalności wojownika nie posiadasz a może i nie rozumiesz.Gadasz o tych pieniądzach w kółko brakuje ci?Chcesz pożyczyć? "

Jaka relacje widzisz w stwierdzaniu faktow zwiazanych z boksem zawodowym a moja sytuacja finansowa??? Nie umiem dostrzec zadnych elementow wspolnych...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:23:16 
cop
Ty myślę nie rozumiesz jak sport wygląda z perspektywy sportowca,jaką euforie dają zwycięstwa i ,że ludzie to kochają często bez tego żyć nie mogą.A to powtarzanie twoje o biznesie itd.jest nie dość ,że nudne to to jakieś bardzo ograniczone.Profesjonalizm -nie uważam byś reprezentował ten termin w tematach związanych ze sportem.Forum marketingu,reklamy ,biznesowe fora to bardziej coś dla ciebie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 27-09-2011 17:26:49 
Ortiz powinien teraz wrocic na koniec kolejki po tym jak mial swoja szanse.Kandydaci do walki z Floydem sa dwaj Amir Khan i Paquiao.Zapewne latwiej bedzie dogadac sie Haymonowi z GBP niz z Bobem Arumem wiec po ewentualnym zwyciestwie nad Petersonem,zwlaszcza w wielkim stylu moze zobaczymy Khan-Mayweather w przyszlym roku.Otoczenie Floyda wmawia mu ,ze jest bokserem wszechczasow ale wziawszy pod uwage fakt ,ze Floyd pietrzy trudnosci w doprowadzeniu do walki z jedynym rywalem ,ktory ma status podobny do Floyda czyli Mannym jest to cokolwiek dziwne.Jeszcze dziwniej brzmi to w zestawieniu z faktem,ze chociazby Sugar Ray Leonard nie tylko walczyl z Haglerem,Hearnsem i Duranem ale ich pokonal.Zwyciestwa Floyda nad Coralesem,podstarzalym Oscarem,Shanem czy malym Marquezem wygladaja bladziutko na tle dokonan Sugara.Money moze byc rekordzista w zarobkach ale nie moze byc w konwersacji na temat G.O.A.T dopoki nie pokona najlepszego zawodnika swoich czasow albo chocby nie stanie z nim do walki.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:29:20 
cop
Floyda reklamujesz zawodowo czy z sentymentu do zawodnika?
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 17:31:19 
clyde
pozwolisz że się z Tobą zgodzę ???:)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:33:22 
"DAB Data: 27-09-2011 17:23:16 cop
Ty myślę nie rozumiesz jak sport wygląda z perspektywy sportowca,jaką euforie dają zwycięstwa i ,że ludzie to kochają często bez tego żyć nie mogą.A to powtarzanie twoje o biznesie itd.jest nie dość ,że nudne to to jakieś bardzo ograniczone.Profesjonalizm -nie uważam byś reprezentował ten termin w tematach związanych ze sportem.Forum marketingu,reklamy ,biznesowe fora to bardziej coś dla ciebie."


Rozgraniczenie pomiedzy amatorstwem a profesjonalizmem jest podstawa by rozumiec i rozmawiac na tematy boksu zawodowego. Jedno i drugie jest ze soba powiazane i oczywiscie, ze rozumiem doskonale idee rywalizacji sportowej ale najwyrazniej ty zapominasz, dlaczego amatorzy staja sie zawodowcami. Nie mow mi co reprezentuje, czego nie, czy cos jest nudne czy tez nie, gdyz to wykracza poza temat naszej rozmowy, a ponadto najzwyczajnie nie wiesz nic z czym jest zwiazana posrednio nasza polemika... Dodam tylko, ze kazde bardziej popularne forum na swiecie jest poletkiem marketingowym i nie tylko zreszta, bez wzgledu na to czy ktos to lub czy nie. Nie musisz akceptowac faktow, ale zdecydowanie nalezy zrozumiec zlozonosc problemu.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:34:30 
Poza tym sport nigdy nie traci aspektu sportowego.Biznes w boksie nie istniał ,by bez sportowej dyscypliny,dlatego nie można mówić ,że to sam biznes.Nigdy tak nie będzie a jeśli przekroczy się pewną granicę za którą sport przestaje mieć znaczenie ,boks obumrze.Dlatego prawdziwa miłość do boksu wielu fanów jest ważniejsza niż wywody osób zachwalających tu marketing,biznes ,pieniądze.Boks to sport
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:35:03 
"DAB Data: 27-09-2011 17:29:20 cop
Floyda reklamujesz zawodowo czy z sentymentu do zawodnika?"

Nie reklamuje ani Floyda ani nie reklamowalem Adamka...LOL... Zawodowo jest wiele innych wazniejszych dla mnie elementow. Tak sie sklada, ze zarowno Mayweather jak i Adamek sa w grupie moich ulubionych piesciarzy. Calkowicie prywatnie.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:37:15 
"clyde22 Data: 27-09-2011 17:26:49
Ortiz powinien teraz wrocic na koniec kolejki po tym jak mial swoja szanse..."

Niestety, pomimo iz masz racje, rewanz z Ortizem juz generuje olbrzymie zainteresowanie a GBP bardzo naciska na termin na poczatku 2012. Wszystko wskazuje, ze zobaczymy Mayweather-Ortiz II.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:37:19 
cop

"Dodam tylko, ze kazde bardziej popularne forum na swiecie jest poletkiem marketingowym i nie tylko zreszta, bez wzgledu na to czy ktos to lub czy nie. Nie musisz akceptowac faktow, ale zdecydowanie nalezy zrozumiec zlozonosc problemu."
No na takie portale pasujesz,możesz naganiac na wzrosty i spadki na giełdach itp.Spekulacja-w tym byś się odnalazł:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:40:01 
cop

DAB Data: 27-09-2011 17:29:20 cop
Floyda reklamujesz zawodowo czy z sentymentu do zawodnika?"

Nie reklamuje ani Floyda ani nie reklamowalem Adamka...LOL... Zawodowo jest wiele innych wazniejszych dla mnie elementow. Tak sie sklada, ze zarowno Mayweather jak i Adamek sa w grupie moich ulubionych piesciarzy. Calkowicie prywatnie.



Wirtualny cop może pozwolić sobie na kłamstwo,bo w wirtualnym świecie to nie podlega weryfikacji:)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:41:47 
"DAB Data: 27-09-2011 17:34:30
Poza tym sport nigdy nie traci aspektu sportowego.Biznes w boksie nie istniał ,by bez sportowej dyscypliny,dlatego nie można mówić ,że to sam biznes..."

Alez nikt nie mowi, ze sam biznes...LOL... Wspominam tylko o gradacji waznosci w profesjonalnej odmianie boksu. Czyz to az takie trudne do zrozumienia? Mowi sie o tym i pisze nieustannie niemalze non-stop, wiec sadze iz jest to sytuacja na tyle latwa do zrozumienia, ze nie trzeba spedzac godzin by zauwaz olbrzymie znaczenie tego faktu. Jzezli lubisz boks i masz swoje watpliwosci odnoszace sie do tego o czym rozmawiamy, polecam zwrocic uwage na struktury takich lig zawodowych jak NFL & NBA. To z pewnoscia powinno rozwiac jakiekolwioek watpliwosci... Jezeli jednak nie, to juz trudno...LOL..
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:43:53 
"DAB Data: 27-09-2011 17:40:01
...Wirtualny cop może pozwolić sobie na kłamstwo,bo w wirtualnym świecie to nie podlega weryfikacji:)"

Wirtualny cop moze pozwolic sobie na wszystko i kazdym momencie. Wszyscy inni moga sopbie pozwolic na klamstwo rowniez... Jakby nie bylo, jestesmy czescia cybernetycznej struktury wartosci niezweryfikowalnych.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 27-09-2011 17:44:03 
cop

Masz trochę racji z tą kasą, ale nie do końca, dawni mistrzowie często walczą za małe wypłaty, bo czegoś im brakuje np. Holmes, Foreman, lub choćby De La Hoya, obecnie B Hop, oni mieli zabezpieczenie finansowe, rodziny, życie, jednak działa/działało to na nich jak narkotyk.

Jak dla mnie Leonard to świetny przykład kim może się stać Floyd, wprawdzie sytuacja jest inna (mniej przeciwników, Leonard 3 Floyd max 2(Manny Oscar). Jednak Oscar był trochę stary i na pewno nie w prime, a Manny to absolutny top, tak jak Floyd "zwycięzca zgarnia wszystko" poza kasą. Myślisz że Haglerowi zależy na kasie jak myśli o walce z Leonardem ??

Fakt sytuacja jest inna jednak wierze że Money wciąż ceni sobie klase sportową, choć o tym głośno nie mówi.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:46:15 
"DAB Data: 27-09-2011 17:37:19
...No na takie portale pasujesz,możesz naganiac na wzrosty i spadki na giełdach itp.Spekulacja-w tym byś się odnalazł:)"

Mysle, ze bylbys zaskoczony wieloma aspektami zwiazanymi z wirtualnym copem, ale to oczywiscie nie forum o mnie, a o BOKSIE ZAWODOWYM. Czasmi jednak czuje presje slawy nawet tutaj...LOL..
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:47:10 
cop
Po raz kolejny -tu nie chodzi o zrozumienie a ty wciskasz boks w biznesowo-marketingowe ramy nagminnie i tak wielkim zaangażowaniem,że zawsze będzie to raziło fanów sportu.To raczej zawodowy błąd.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 17:47:29 
@DAB

Nie rozumiem jak możesz być fanem boksu zawodowego, jeśli kompletnie nie akceptujesz tego co się w nim dzieje ;x
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:49:13 
cop
Ja osobiście brzydzę się naganiaczami jak mam zarobić to nie sterując umysłami innych,tylko na własnej wiedzy.Spekuła jest jak rak
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:49:14 
"miguelangelcotto Data: 27-09-2011 17:44:03 cop

Masz trochę racji z tą kasą, ale nie do końca, dawni mistrzowie często walczą za małe wypłaty, bo czegoś im brakuje np. Holmes, Foreman, lub choćby De La Hoya, obecnie B Hop, oni mieli zabezpieczenie finansowe, rodziny, życie, jednak działa/działało to na nich jak narkotyk..."

Dlatego tez czesto zaznaczam, iz rozmawiamy o wspolczesnych strukturach, ktore pozostawily daleko za soba historie typu Ali-Foreman, Ali-Frazier, Hagler-Leonard etc... Ja rowniez z sentymentem patrze na lata siedemdziesiate, osiemdziesiate ale bedac pragmatykiem wiem jak wany jest porogres.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:49:39 
*progres, postep...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:51:12 
"DAB Data: 27-09-2011 17:49:13 cop
Ja osobiście brzydzę się naganiaczami jak mam zarobić to nie sterując umysłami innych..."

Elaboruj odrobine, gdyz nie sadze iz rozumiem co dokladnei masz na mysli??? Kim sa ci "naganiacze"?
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:51:30 
un4given
Ja doskonale rozumiem stronę którą reprezentuje cop.Ty jesteś tylko elementem malutkim marketingowej manipulacji.Wątpię byś miał cokolwiek wspólnego z boksem kiedykolwiek.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:52:08 
cop
Wirtualny cop pewnie doskonale wie co to spekulacja i kim są naganiacze:)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:52:36 
"DAB Data: 27-09-2011 17:47:10
...ty wciskasz boks w biznesowo-marketingowe ramy nagminnie i tak wielkim zaangażowaniem,że zawsze będzie to raziło fanów sportu.To raczej zawodowy błąd..."

Stwierdzanie faktow w momencie kiedy sa one nagminnie pomijane, nie jest zadnym bledem a ich wytykaniem...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:53:47 
"DAB Data: 27-09-2011 17:52:08 cop
Wirtualny cop pewnie doskonale wie co to spekulacja i kim są naganiacze:)"

Nie sadze, ze rozmawiamy o tym samym aspekcie. Jestem jednak zainteresowany co ty rozumiesz pod tymi pojeciami?
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 17:54:00 
cop
Skoro liczą się tylko pieniądze, to dlaczego bokserzy walczą w ringu naprawdę? Prościej i bardziej opłacalne jest ustawienie scenariusza walk w taki sposób, by korzyści finansowe były maksymalne.
Przecież głupotą jest rozgrywanie uczciwych walk, skoro można obrać taką strategię, by zyski były o wiele, wiele większe - skoro to one są najważniejsze...
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 17:55:11 
ja pierdole , o czym on nawija
temat jest ewentualnym rewanzu Floyda z Ortizem jakby ktoś zapomniał
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 17:56:21 
cop
Ja wiem jedno,że nigdy nie przekonasz ludzi ,którzy nie dadzą się zmanipulować.Twoja robota przynosi skutki,daje efekty.W mojej ocenie jednak jesteś po drugiej stronie barykady niż ja.Ty reprezentujesz biznes i marketing tak naprawdę i twoim zadaniem jest mozolne wszczepianie go w umysły kibiców.Wielu jednak nigdy nie da się zwerbować,to taka wojna ,która nigdy się nie skończy.W mojej ocenie psujecie sport.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:56:49 
Mowiac o Floydzie, wspomnial on wczoraj w rozmowie telefonicznej ze Stevem Kim z maxboxing.com, ze nie wie kiedy i z kim bezie mu sie chcialo walczyc. Nie sadzi rowniez, ze HBO ma jakakolwiek szanse na narzucenie mu czegokolwiek, gdyz moze nastepna walke z udzialem Mayweathera, bedzie mozna zobaczyc na SHO PPV... Interesujace, nieprawdaz? Czyzby Merchant ze swym komentarzem az tak bardzo go wkurzyl???
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 17:58:46 
"DAB Data: 27-09-2011 17:56:21 cop
Ja wiem jedno,że nigdy nie przekonasz ludzi ,którzy nie dadzą się zmanipulować..."

LOL...Musze cie rozczarowac, ale wszyscy sa elementami w takich strukturach i nie sadze iz nawet zdajez sobie sprawe czasami o co toczy sie gra. Nie mowie teraz i tutaj, ale ogolnie o wspolczesnym swicie i jego wartosciach...
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 17:58:50 
"Ty jesteś tylko elementem malutkim marketingowej manipulacji"

hehe dobre :) To, że zgadzam się z wirtualnym cop-em w tek kwestii to znaczy że jestem jak to nazwałeś "malutkim elementem marketingowej manipulacji". Pomyśl trochę ;)

"Wątpię byś miał cokolwiek wspólnego z boksem kiedykolwiek. "

Jeśli Ty masz z boksem tak wiele wspólnego to pewnie znasz jakiegoś zawodowego pięsciarza ? :) Spytaj go co sądzi o tym ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 18:01:06 
Lece na lunch. Moze jakies male "boneless buffulo wings & salad" pomoga mi zrzozumiec, dlaczego wiekszosc z was nie rozumie czym jest BOKS ZAWODOWY. Stawiam na to, ze sa to nalecialosci komunistycznych struktur, ktore wciaz sa bardzo zywe w polskim spoleczenstwie. Chcialbym sie teraz rozmijac z prawda.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 18:03:26 
cop
Przerwa w pracy to dobra rzecz.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 18:04:22 
@Deter

My tutaj rozmawiamy o Money'u i Pacman'ie. W ich przypadku liczy się już głownie kasa, nie sadzisz ?
 Autor komentarza: milan1899
Data: 27-09-2011 18:12:51 
Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 18:04:22
@Deter

My tutaj rozmawiamy o Money'u i Pacman'ie. W ich przypadku liczy się już głownie kasa, nie sadzisz ?

oczywiście że przy ich osiągnięciach w tym momencie głównie liczy się kasa ale w mniejszym ( u Floyda ) czy większym ( u Paca ) stopniu liczy się też aspekt sportowy i o tym powinniśmy dyskutować bo to forum bokser.org a nie bankier.pl
a takimi dyskusjami dokarmiacie niestety tego jebanego trolla który po kompromitacji wrześniowej zaczyna pierdolić o biznesie a pojęcie o boksie ma marne , teraz rozumiesz ???
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 18:22:04 
W sporcie aspekt sportowy nigdy nie umrze ,szczególnie w sportach walki inaczej walczyli by maklerzy,finansiści,handlowcy a pasy Baltic nosili by telemarketerzy.Każdy wie ,że biznes się wkradł i zakorzenił głęboko to żadna nowość ale gloryfikowanie tego jak i pieniędzy uważam za chore już przekracza granice.Nie zapominajmy o boksie jako rywalizacji atletów,sportowców,wojowników.Chcę o biznesie mam codziennie od 9 do 17.30 a na bokser.org już go też za dużo.
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 18:35:23 
DAB
Gloryfikowanie tego to objaw tłumaczenia tych, których ambicja sportowa jest bardzo niska. Jeśli się wmówi ludziom, że najważniejsze są pieniądze - wówczas Ci z marnymi ambicjami sportowymi będą "oczyszczeni".
A swoją drogą, większej manipulacji niż naiwna wiara w to, że w USA nie ma socjalizmu to majstersztyk. No ale na tym to polega, im więcej ludzi uwierzy, że w USA socjalizmu nie ma, tym lepiej będzie kwitł socjalizm.

Retorycznie znów zapytam.
Skoro liczą się tylko pieniądze, to dlaczego bokserzy nie reżyserują walk? To przyniosłoby większe zyski.
 Autor komentarza: Deter
Data: 27-09-2011 18:36:48 
Zwijam się - trzymajcie się.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 18:54:49 
Deter
Bo boks to sport przede wszystkim:)Wojownicy kochają walczyć ,sportowcy uwielbiają rywalizację.
Trzymaj się.
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 19:09:41 
Przeglądam Orga patrzę a tu ponad setka postów zaglądam a tu cop
Muszę przyznać tobie cop że w tym temacie całkiem rzeczowo wyjaśniłeś całą tą sytuację, takie są po prostu zasady to są realia boksu zawodowego. Osobiście doskonale zdaję sobie z tego sprawę

Deter świetny przydomek dla Floyda :)
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 19:13:15 
"i o tym powinniśmy dyskutować bo to forum bokser.org a nie bankier.pl"

Gdybyś napisał "i o tym GŁÓWNIE powinniśmy dyskutować" to bym sie z Tobą zgodził. Moim zdaniem nie da rady całkiem pomijać aspektu biznesowego w rozmowach o boksie zawodowym, a już szczególnie w temacie Pacquiao vs Mayweather.

@DAB

Boks to sport przede wszystkim ale nie dla Floyd'a Mayweather'a. Już nie. Nie mówie że to jest dobre, że to mi się podoba, bo tak nie jest. Osobiście chciałbym żeby najlepsi walczyli z najlepszymi. Realia są jednak inne i po prostu ja je akceptuje.

Pzdr
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-09-2011 19:15:00 
@endriu

Uważaj bo zaraz zostaniesz nazwany "malutkim elementem marketingowej manipulacji" ;d
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 19:21:28 
"milan1899 Data: 27-09-2011 18:12:51
...takimi dyskusjami dokarmiacie niestety tego jebanego trolla który po kompromitacji wrześniowej zaczyna pierdolić o biznesie a pojęcie o boksie ma marne , teraz rozumiesz ??? "

Oj milanek, rozumiem iz nie masz wystarczajacej inteligencji by zrozumiec wiele aspektow polemik pomiedzy roznymi uzytkownikami tego forum, a swym wulgarna i nieskladna forma jezykowa probujesz wtracic swoje kilka slow, ktore przewaznie opieraja sie na prostym zalozeniu, iz jezeli nie ma sie argumentow, nalezy zdecydowanie podkreslic "trolowanie" "marne pojecie o boksie" etc... Oczywiscie "pod budka z piwem" z pewnoscia mozesz byc wodzirejem w calym intelektualnie zdewastowanym towarzystwie, ale na tym forum zwracasz na siebie uwage tyl;ko poprzez limitowane merytorycznie podskakiwania do wirtualnego copa. Nie mow dzieciaku nic o boksie, gdyz jestem pewny, ze nic mi powiedziec nie mozesz, a to co tutaj widzisz to tyylko i wylacznie to, co chce bys widzial...
Dodam tylko, ze to co nazywasz "kompromitacja wrzesniowa" przynioslo wielu ludziom duzo satysfakcji i wielu innych elementow, ktroe nigdy nie beda twoim udzialem, gdyz zwyczajnie nie bylbys nawet w stanie zrozumiec czesci, togo co sie wydarzylo. Niekonniecznie mowie o walce Adamek-Klitschko. Nie wszystko jest az tak skomplikowane, ale zdecydowanie zbyt trudne dla twoich limitownych mozliwosci intelektualnych. Najlepiej bedzie jak poszukwasz sobie kogos na swoim poziomie do tych wszystkich "polemik". oPolecam innych intelektualistow typu faraonek, napoleonek, jasio stasio tygrysek etc. Mysle, ze w swoim gronie bedziecie czuli sie znacznie bardziej zrozumiani i bedziecie mogli docenic niewatpliwy artyzm swych "wypowiedzi"...LOL...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 19:25:34 
"DAB Data: 27-09-2011 18:22:04 W sporcie aspekt sportowy nigdy nie umrze ,szczególnie w sportach walki inaczej walczyli by maklerzy,finansiści,handlowcy a pasy Baltic nosili by telemarketerzy..."

Masz racje, aczkolwiek nie polemizujemy w takiej kwestii a raczej zauwazxamy degradacje wartosci elementu sportowego we wspoczesnym boksie zawodowym. Swoja droga, podalem ci inne przyklady np. lid profesjonalnych NFL & NBA, ktorych struktury zdecydowanie pomoglyby ci zrozumiem wielowarstwowosc zagadnienia. Nie jest to kwestaia zadnego przekonywania a raczej elementarnej wiedzy na tematy, o ktorych probujemy rozmawiac.
Pozdrowionmka DAB. Nic co piszesz nie jest mi obce, ale postaraj sie byc odrobine bardziej otwarty na alternatywne elementy.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 27-09-2011 19:25:50 
Rewanż nie powienien dojść do skutku. Ortiz nie ma do niego żadnego prawa! Po tym co zrobił to Floyd mógłby nawet go kopnąć w głowe. Jeżeli ktoś zbulwersowany tym, że nie może trafić, uderza kogoś z baranka z główki powinien zostać zdyskwalifikowany. Jakimś cudem nie rozciął Floydowi twarzy. Ortiz mówi o zachowaniu Floyda, że sportowcy tak nie postępują. To tak jakby powiedzieć komuś kto został uderzony i oddał, że jest agresywny i musi się leczyć. Niech Ortiz znokautuje Berto a potem zapewne wyjdzie do Pacquiao, jak każdy kto walczył z Floydem rok czy dwa wcześniej...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 19:27:15 
"endriu Data: 27-09-2011 19:09:41 Przeglądam Orga patrzę a tu ponad setka postów zaglądam a tu cop"

Wyobraz sobie te nude na forum bez legendarnego copa...LOL... A ten moment juz blisko niestety...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 19:39:13 
cop
Na jakie fora i tematykę przechodzisz jak możesz zdradzić ?
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 19:46:42 
un4given
Ja myślę ,że wciąż tak a przerwy budzą w nim głód boksu,zresztą on ciągle jest sportowo aktywny,nawet w przerwach coś trenuje.Floyd też jest boksem przesiąknięty,kocha wygrywać,chce być uznawany za najlepszego.Jest sportowcem ,atletą.Pieniądze to zamiennik ,dzięki któremu można sobie na więcej pozwolić ,boks nawet jak ich czasem męczy to zauważ jak nawet Gołota,który czasem otwarcie mówił ,że go nie lubi ,po dłuższym rozbracie stwierdza,że czuje głód do boksowania.Sport uzależnia ,to bez dwóch zdań,endorfiny,adrenalina są jak narkotyk.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:06:33 
"DAB Data: 27-09-2011 19:39:13 cop
Na jakie fora i tematykę przechodzisz jak możesz zdradzić ? "

Moze zostane tutaj tylko zmienie "user name" i bede pisal komentarze w stylu wiekszosci innych uzytkownikow, czyli zupelnie bezplciowe...LOL...
Zartuje oczywiscie. Sorry, nie moge powiedziec.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:08:48 
"DAB Data: 27-09-2011 19:46:42
...Floyd też jest boksem przesiąknięty,kocha wygrywać,chce być uznawany za najlepszego.Jest sportowcem ,atletą..."

... a ksywke ma "MONEY"...lol... Jezeli najlepszy bokser zawodowy daje tak wyrazny sygnal, czy mozemy go ignorowac? Pytanie retorczne.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:10:35 
cop
Rozumiem.Także nie wypada się już kłócić chyba:)
Wręcz należałoby się napić ale wirtualny świat rządzi się jednak innymi regułami.Może kiedyś wymyślą coś takiego ,że jeden drugiemu będzie mógł polać na odległość:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:13:00 
Ja jak kiedyś pracowałem to było coś takiego jak wkupne,pożegnanie:)Tego niestety cybernetycznie nie da się zastąpić.Nowy ,by przyszedł User musiałby coś postawić,cop odchodząc też:)By się kręciło
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:13:00 
Ja jak kiedyś pracowałem to było coś takiego jak wkupne,pożegnanie:)Tego niestety cybernetycznie nie da się zastąpić.Nowy ,by przyszedł User musiałby coś postawić,cop odchodząc też:)By się kręciło
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:19:05 
cop
Jeszcze co do Floyda to ta ksywa jest żenująca a czy jest najlepszy ,nie bo nie pokonał Pacmana:)Sygnał z ksywą równie dobrze może być oznaką jego przewartościowania jak i ironicznym uśmiechem w kierunku tego całego biznesu.Jednak gdyby nie kochał boksu nie byłby takim świetnym bokserem i nie trenowałby jak szalony.Większe pieniądze mógłby zgromadzić na inne sposoby i w innych biznesach ale on jest sportowcem:)Pewnie bez tego będzie mu ciężko jak większości gdy odchodzą.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:21:47 
"DAB Data: 27-09-2011 20:13:00 Ja jak kiedyś pracowałem to było coś takiego jak wkupne,pożegnanie:)Tego niestety cybernetycznie nie da się zastąpić.Nowy ,by przyszedł User musiałby coś postawić,cop odchodząc też:)By się kręciło "

Ja tradycyjnie 12 years old single malt Dalmore...LOL... Nie ma jak to stary dobry scotch z lodem. Nawet polskie dziewczyny we Wroclawiu udalo mi sie namowic na szklaneczke, wiec albo mam dar przekonywania albo alkohol jest dobry..LOL...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:28:20 
"DAB Data: 27-09-2011 20:19:05 cop
Jeszcze co do Floyda to ta ksywa jest żenująca a czy jest najlepszy ,nie bo nie pokonał Pacmana:)Sygnał z ksywą równie dobrze może być oznaką jego przewartościowania jak i ironicznym uśmiechem w kierunku tego całego biznesu.Jednak gdyby nie kochał boksu nie byłby takim świetnym bokserem i nie trenowałby jak szalony.Większe pieniądze mógłby zgromadzić na inne sposoby i w innych biznesach ale on jest sportowcem:)Pewnie bez tego będzie mu ciężko jak większości gdy odchodzą. "

Hmmm... Co najbardziej smieszne, to fakt iz mamy prawdopodobnie bardzo podobne sytemy wartosci, aczkolwiek ja nie jestem az takim idealista jak ty i wiem, iz bez odpowiedniej dozy umiejetnego dostosowania sie do wspolczesnych wymogow egzystencji, bardzo szybko mozemy stac sie spolecznosciowymi dinozaurami.
Nie znaczy to, ze nie lubie dinozaurow, aczkolwiek wygoeniej jest isc z postepem, bez wzgledu na to czy jest on w naszym przekonaniu dobry czy tez zly.
Mayweather, jak kazdy nowobacki jest zakrecony na punkcie pieniedzy. Jest to paraliz emocjonalny i z pewnoscia nie popieram jego prywatnych zachowan, aczkolwiek nie bede ich rowniez negowal. kazdy z nas sie uzaleznia od dobr materialnych. Ja sobie nie wyobrazam mojej egzystencji bez tych rzeczy, ktore sprawiaja mi przyjemnosc, wiec rozumiem tych, co maja wielkie wymagania od zycia, znacznie wieksze jak moje. Akceptowanie innych w takiej formie w jakiej istnieja... Oczywiscie z wyjatkiem imbecyli i tych co probuja sie czepiac do spodni...LOL...
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 20:29:16 
@cop,
"Wyobraz sobie te nude na forum bez legendarnego copa...LOL... A ten moment juz blisko niestety... "

Nie no znowu robisz jakieś badania, mam nadzieję że ponownie dostaniesz zlecenie
Myślę że na koniec swojej misji napiszesz jak ostatnio nad czym tak pracowałeś

Adaśko przegrał misja zakończona nieprawdaż
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:33:49 
"DAB Data: 27-09-2011 20:13:00
Ja jak kiedyś pracowałem to było coś takiego jak wkupne,pożegnanie..."

Pamietam pracujac dla swej pierwszej firmy 5 lat, odchodzac otrzymalem od CEO kompanii pamiatkowy zegarek - Philip Patek. Mam go do dzisiaj, ze wzgledu na wartosc sentymentalna i wygrawerowane dedykacje. Pomijam juz wartosc tego podarunku, gdyz to w tym kontekscie sprawa drugorzedna. W mojej obecnej pracy, mamy wiele tradycyjnych sytuacji, ale picie razem jest niemalze niespotykane. Kazdy zagoniony jest wlasnymi projektami i9 ucieka do swej prywatnosci tak szybko jak to mozliwe.
Jest wiec wiele roznych zachowan i wszystko uwarunkowane ludzmi i obyczajami kulturowo-spolecznymi...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:34:48 
cop
Pewnie dobry ja osobiście chyba nie piłem,choć nie wiem na pewno jednak mocne alkohole bardzo różnego rodzaju od czystej przez Whisky ,Koniaki,Tequile nawet smakowe wódki to akurat alkohole ,które lubię najbardziej Ostatnio piłem bimber koło 70% powalał z nóg dosłownie.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:35:50 
@endriu - LOL...Adamek nigdy nie mial nic wspolnego z wirtualnym copem, ale byl znakomitym tematem, ktorego na polskim forum pominac nie mozna. Wciaz jest, co widac za kazdym razem kiedy mam ochote...LOL...
Oczywiscie dodam, ze jest on wciaz jednym z moich ulubionych piesciarzy.
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:38:07 
"DAB Data: 27-09-2011 20:34:48
...Ostatnio piłem bimber koło 70% powalał z nóg dosłownie..."

Musialem wyszukac co to jest "bimber". Oczywiscie nigdy nie mialem nawet okazji by probowac czegokolwiek co ma 70%. Cos takiego musi zabijac juz samym zapachem...LOL...
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:40:08 
cop
Możliwe ,że mamy podobne systemy wartości dlatego nawet próbuje odejść od skrajnych reakcji,bo wirtualność zamazuje obraz.Nie wiemy dokładnie jaki kto jest,ja na pewno w cybernetycznym świecie i pod względem stażu na jakimkolwiek forum jestem daleko za większością nawet dzieciaków ze szkół podstawowych.Czasem podchodzę zbyt emocjonalnie ale staram się oduczać,nie jestem wychowany na internecie,dawniej nawet nie korzystałem,tonie był mój świat.Wartości mam jednak jak nie z tych czasów i przez to nie raz się z kimś w życiu starłem ale tolerancji też się uczę:)Z postępem iść łatwiej ale nie wiem jak innych mnie to wkurza,bo jestem indywidualistą nie lubię się nikomu podporządkowywać,poruszać się wg. wyznaczonych schematów.Lubię czuć namiastkę wolności choć wiem ,że dziś jest ona złudna,prawie nie istnieje.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:44:03 
cop
Zapach jest wręcz zachęcający,dobry bimber pachnie tak i smakuje,że nie powiesz w życiu ,że to ma tyle % alkoholu.To był przywieziony gdzieś ze Świętokrzyskiego i naprawdę byłem w szoku,tak dobrego alkoholu nie piłem nigdy ale też nigdy nic mnie tak nie zdewastowało:)Fajnie ,że na drugi dzień jest ok ,nie ma prawie w ogóle kaca ale świadomość zabiera bardzo szybko;)A zapach lepszy niż wódka ,wydawałoby się ,ze ma z 25% nie więcej jednak to trzeba umieć zrobić ja bym się nawet nie zabierał:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:48:14 
Co do Whisky to najlepsze jakie piłem to ze Szkocji i wcale nie z tych drogich,miałem tam rodzinę i regularnie przywozili.W Polsce kiedyś kupiłem i to wydawało mi się jakąś porządną ,bo drogą znawcą niestety nie jestem ,to albo źle trafiłem ale śmierdziała jak gaz propan-butan z butli gazowej.Nigdy więcej się nie zdecydowałem.Zapiszę sobie nazwę którą podałeś jak da rady gdzieś tu zakupić blisko to spróbuję:)
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 20:52:27 
Cop mnie materialny świat przestał bawić już dawno. W niedzielę złowiłem niezłego szczupaka dziś uzbierałem i wzsamałem troszkę grzybków i mam fajną fazkę:). Lubię gotować w sobotę pojeżdzę sobie motorkiem w grudniu uderzam na survivalowy biwaczek i takie tam

Jak widzisz różnimy się bardzo, ja jestem antyglobalistą i czynnym ekologiem
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:52:53 
cop
""DAB Data: 27-09-2011 20:13:00
Ja jak kiedyś pracowałem to było coś takiego jak wkupne,pożegnanie..."

Pamietam pracujac dla swej pierwszej firmy 5 lat, odchodzac otrzymalem od CEO kompanii pamiatkowy zegarek - Philip Patek. Mam go do dzisiaj, ze wzgledu na wartosc sentymentalna i wygrawerowane dedykacje. Pomijam juz wartosc tego podarunku, gdyz to w tym kontekscie sprawa drugorzedna. W mojej obecnej pracy, mamy wiele tradycyjnych sytuacji, ale picie razem jest niemalze niespotykane. Kazdy zagoniony jest wlasnymi projektami i9 ucieka do swej prywatnosci tak szybko jak to mozliwe.
Jest wiec wiele roznych zachowan i wszystko uwarunkowane ludzmi i obyczajami kulturowo-spolecznymi..."




Pamiątki są bardzo fajną sprawą i nie muszą być wartościowe takie gesty mi się podobają.Co do picia w pracy we wspólnym gronie to wiele właśnie zależy też od samej pracy,ja akurat robiłem w zespole ludzi gdzie czas się spędzało często wspólnie w większej grupie a kierownictwo godziło się na opijanie wkupnego i pożegnania ,wręcz do tego zmuszano;)Także mi to pasowało a i na koniec pracy taka forma zabawy połączonej z pożegnaniem jest najlepsza ,bo gasi każdy ewentualny niesmak ,który się w pracy między kimś a kimś narodził.
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 20:54:18 
endriu
Co do grzybów kocham marnowane:)Ostatnio zjadłem te co miały być na Wigilię;p A teraz u mnie już tu nie ma ,noce są za zimne chyba.8 stopni w nocy to dla grzyba już chłodno
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:54:24 
"DAB Data: 27-09-2011 20:44:03 cop
Zapach jest wręcz zachęcający,dobry bimber pachnie tak i smakuje,że nie powiesz w życiu ,że to ma tyle % alkoholu.To był przywieziony gdzieś ze Świętokrzyskiego i naprawdę byłem w szoku,tak dobrego alkoholu nie piłem nigdy ale też nigdy nic mnie tak nie zdewastowało:)Fajnie ,że na drugi dzień jest ok ,nie ma prawie w ogóle kaca ale świadomość zabiera bardzo szybko;)A zapach lepszy niż wódka ,wydawałoby się ,ze ma z 25% nie więcej jednak to trzeba umieć zrobić ja bym się nawet nie zabierał:)"

czarna magia dla mnie...LOL...
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:58:42 
"DAB Data: 27-09-2011 20:52:53
...na koniec pracy taka forma zabawy połączonej z pożegnaniem jest najlepsza ,bo gasi każdy ewentualny niesmak ,który się w pracy między kimś a kimś narodził..."

Moja obecna firma jest niezbyt wielka ale ma mnostwo tzw. sub-kontraktorow i wiekszosc z nas pracuje przewaznie samodzielnie, aczkolwiek grupowe projekty wymagaja czestych meetingow. Wszystko zalezy od dnia. Ja jednak najbardziej lubie podroze sluzbowe, gdyz to jest cos co zabija nude. Na konflikty w pracy nikt sobie tutaj pozwolic nie moze, gdyz wiaze sie to natychmiast z koniecznoscia szukania nowego miejsca pracy. Moze dlatego tez, wirtualny cop potrafi czasami sie zapedzic w cybernetycznej przestrzeni...LOL...
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 20:59:06 
DAB
Ja o innych grzybkach pisałem:)
 Autor komentarza: cop
Data: 27-09-2011 20:59:30 
Widze, ze jest nowy temat o Proksie. Czas na zmiane...LOL...
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 21:01:29 
cop
"Na konflikty w pracy nikt sobie tutaj pozwolic nie moze, gdyz wiaze sie to natychmiast z koniecznoscia szukania nowego miejsca pracy. Moze dlatego tez, wirtualny cop potrafi czasami sie zapedzic w cybernetycznej przestrzeni...LOL...

To wiele wyjaśnia:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 21:02:20 
cop
W niektórych regionach Polski to tradycja,robią go od pokoleń to był tego przykład.U mnie nie ma w okolicy nikogo kto by pędził bimber a jakiegoś niesprawdzonego nigdy bym nie kupił.Dlatego szkoda,bo ja lubię takie tradycyjne produkty nie koniecznie alkohol.Wszelkiego rodzaju swoje masło od gospodarza,sery,oscypki,wędliny bardzo mi smakują i są o niebo lepsze niż to do czego się nas przyzwyczaja.Kiełbasy czy pasztety od Górali to coś co warto spróbować tylko później nic ze sklepu nie smakuje:)
Dobra kończę na dziś.Trzymajcie się
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 21:04:23 
endriu
Kurcze nie doczytałem o fazce:)Nigdy akurat tego nie próbowałem nawet nie wiem jakie to są na takie stany:)Zbieram jadalne takie co nie mają skutków ubocznych;p
 Autor komentarza: DAB
Data: 27-09-2011 21:06:10 
cop

"DAB Data: 27-09-2011 20:52:53
...na koniec pracy taka forma zabawy połączonej z pożegnaniem jest najlepsza ,bo gasi każdy ewentualny niesmak ,który się w pracy między kimś a kimś narodził..."

"Moja obecna firma jest niezbyt wielka ale ma mnostwo tzw. sub-kontraktorow i wiekszosc z nas pracuje przewaznie samodzielnie, aczkolwiek grupowe projekty wymagaja czestych meetingow. Wszystko zalezy od dnia. Ja jednak najbardziej lubie podroze sluzbowe, gdyz to jest cos co zabija nude. Na konflikty w pracy nikt sobie tutaj pozwolic nie moze, gdyz wiaze sie to natychmiast z koniecznoscia szukania nowego miejsca pracy. Moze dlatego tez, wirtualny cop potrafi czasami sie zapedzic w cybernetycznej przestrzeni...LOL..."



endriu dobrze napisał to wiele może wyjaśniać:)A co do podróży to się nie dziwię,człowiek potrzebuje rozrywki inaczej ta praca sensu by nie miała gdyby nie było odskoczni
 Autor komentarza: endriu
Data: 27-09-2011 21:08:22 
Piękna faza choć o wiele słabsza niż po trawce, dzisiaj próbowałem pierwszy raz
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-09-2011 22:56:21 
cop:

"(...)wygoeniej jest isc z postepem, bez wzgledu na to czy jest on w naszym przekonaniu dobry czy tez zly."

Jeśli dla ciebie wygoda jest ważniejsza od przekonań, to znaczy, że właściwie nie masz swojego zdania i traktowanie poważnie tego, co piszesz nie ma sensu.

cop:

"Lece na lunch. Moze jakies male "boneless buffulo wings & salad" pomoga mi zrzozumiec, dlaczego wiekszosc z was nie rozumie czym jest BOKS ZAWODOWY. Stawiam na to, ze sa to nalecialosci komunistycznych struktur, ktore wciaz sa bardzo zywe w polskim spoleczenstwie."

Myślę, że większość z nas - normalnych ludzi - wie, czym jest boks zawodowy i że aspekt marketingowy odgrywa w nim swoją rolę. To, że oczekujemy po zawodnikach sportowego zachowania, czyli swoistej zawodowej uczciwości, nie ma nic wspólnego z komunizmem, lecz wynika z przyrodzonego szacunku do człowieka, który z pewnością jest ci obcy, o czym świadczy chociażby następujący kawałek:

cop:

"Wirtualny cop moze pozwolic sobie na wszystko i kazdym momencie. Wszyscy inni moga sopbie pozwolic na klamstwo rowniez... Jakby nie bylo, jestesmy czescia cybernetycznej struktury wartosci niezweryfikowalnych"

Nie wiem, czy wiesz, ale człowiek dorosły pilnuje sam siebie. To, czy kłamstwo może bydź zweryfikowane, czy nie nie ma dla niego żadnego znaczenia. Jeśli ktoś pozwala sobie "na wszystko i w każdym momencie" jest szumowiną i zakałą społeczną.

Deter zadał ci pytanie i nawet je powtórzył:

Deter:

"cop
Skoro liczą się tylko pieniądze, to dlaczego bokserzy walczą w ringu naprawdę? Prościej i bardziej opłacalne jest ustawienie scenariusza walk w taki sposób, by korzyści finansowe były maksymalne.
Przecież głupotą jest rozgrywanie uczciwych walk, skoro można obrać taką strategię, by zyski były o wiele, wiele większe - skoro to one są najważniejsze..."

Deter:

"Retorycznie znów zapytam.
Skoro liczą się tylko pieniądze, to dlaczego bokserzy nie reżyserują walk? To przyniosłoby większe zyski."

Dziwię się, że nie odpowiedziałeś. Twój jałowy, wyzuty z treści, pokrętny i insynuujący język powinien sobie z tym poradzić. Ćwicz, profesjonalisto, bo zostaniesz w tyle.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.