BEJENARU ZWYCIĘZCĄ

Debiutujący na zawodowym ringu Constantin Bejenaru (3-0, 1 KO) wygrał kolejną edycję programu "Bigger's Better". Rumun najpierw wypunktował innego debiutanta, Sergejusa Maslabojevasa, później zastopował na początku drugiej rundy jednego z głównych faworytów, Maksima Pediurę, by w wielkim finale pewnie wypunktować dużo większego, lecz trochę bojaźliwego Aleha Kryzanowskiego, posyłając go w samej końcówce lewym krzyżowym na deski. Tym samym boksujący z odwrotnej pozycji Bejenaru wzbogacił się o 15 tysięcy euro oraz zapewnił sobie start w ostatecznym turnieju, w którym weźmie udział ośmiu zwycięzców wcześniejszych edycji.

Na Litwie wystąpował również nasz przedstawiciel - Tomasz Sarara (1-2), jednak po niezłym pojedynku przegrał na punkty z późniejszym finalistą, Aleha Kryzanowskim. Na zdjęciu dzisiejszy triumfator - Constantin Bejenaru.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 23-09-2011 23:28:57 
Ogladalem to na eurosporcie.Niezle jaja,mozna sie bylo posmiac.Niestety do walki finalowej nie doczekalem,bo wolalem na polsacie obejrzec Kiepskich.Chociaz ta gala byla chyba smieszniejsza od Kiepskich.
Tylko Najmana tam brakowalo.Mysle ze wygral by bez problemu z zawodnikami ktorzy tam wystapili.
 Autor komentarza: bartek0666
Data: 24-09-2011 00:14:53 
nie rozumiem podniecenia pindery jesli chodzi o osobe bejenaru. piesciarz conajwyzej przcietny.
 Autor komentarza: compfan
Data: 24-09-2011 00:19:16 
Też oglądałem, nie było jakoś tragicznie, a redaktor Pindera podkreślał chyba tylko to, że jest najlepszy z walczących na tym turnieju. Mówił z resztą o jego brakach. Wiadomo, że to bardzo przeciętny bokser, sam turniej z resztą też.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 24-09-2011 01:08:39 
Bardzo słabo obsadzony turniej
Pindera jak zwykle komentował, co do Rumuna może być, bokser sredniej klasy.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 24-09-2011 06:32:39 
Zdecydowanym faworytem był Pediura, który niedawno wytrzymał 8 rund z Pulewem w niezłym stylu. Tymczasem poległ w starciu z Bejenaru, kurduplem (178) jak na HW, a do tego cepiarzem. Czyżby objawił się bałkański Tyson?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-09-2011 08:23:22 
Georgedawid

a czego ty się spodziewałeś po tym turnieju? byli już gorsi bokserzy w tego typu zawodach. ja byłem zaskoczony, że dałem się tak wciągnąć emocjonalnie do tych walk. a Bejenaru pokazał, że można mieć kiepskie warunki fizyczne i wygrywać z dużo większymi od siebie.

swoją drogą co jakiś czas wchodzę na boxrec.com by zobaczyć czy ma już zaplanowaną kolejną walkę Travis Dickinson - zwycięzca styczniowego Prizefightera i ciągle nic, a jego styl walki bardzo mi się spodobał.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 24-09-2011 09:21:39 
A ja stawiałem na Bejenaru właśnie, bo sprawdziłem sobie typków i ten miał chyba ze 150 zwycięstw w amatorce + młody wiek. Wahałem się między nim a Krzyżanowskim z Białorusi, bo ten drugi ma jeszcze więcej doświadczenia z amatorki, no i warunki fizyczne lepsze, ale ze względu na dość zaawansowany wiek dawałem mu mniejsze szanse :P

Chociaż, zaskoczył mnie ten Rumun KO na Pediurze ;)

A, no i Prizefighter ma lepszą obsadę zwykle. Ta edycja słabo się oglądała, już B&B 6 było lepsze, z Airichem.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 24-09-2011 13:45:26 
No ten turniej był zabawny dość. Dobry był Biggers Better 3. Zwycięzca tej edycji Milen Paunov wygra ten turniej finałowy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.